Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Marzenia11 pisze:Dzieciaki rosną jak na drożdżach, rozrabiają, mają ciągle nowe pomysły i kombinują jak wyjść z lazienki.
W poniedziałek zaczynamy odrobaczanie pyrantelum. Wet powiedziała, zeby nie podawać parafiny, bo upośledza wchłanianie. Zawsze podawałam, ale zawsze dotąd odrobaczałam milbemaxem, czyli raz i parafina a potem po dwóch tygodniach powtórka. Nie wiem, trochę się boję nie podać parafiny. Jak sądzicie?
MalgWroclaw pisze:które to?
ASK@ pisze:Marzenia11 pisze:Dzieciaki rosną jak na drożdżach, rozrabiają, mają ciągle nowe pomysły i kombinują jak wyjść z lazienki.
W poniedziałek zaczynamy odrobaczanie pyrantelum. Wet powiedziała, zeby nie podawać parafiny, bo upośledza wchłanianie. Zawsze podawałam, ale zawsze dotąd odrobaczałam milbemaxem, czyli raz i parafina a potem po dwóch tygodniach powtórka. Nie wiem, trochę się boję nie podać parafiny. Jak sądzicie?
Parafina ma wpływ na wchłanianie pokarmu. Ale nie podajesz jej co dzień albo nawet kilka razy dziennie by kotom krzywdę zrobić trwałą. Parafina daje "poślizg" temu co ew może się zablokować po odrobaczeniu. Czyli ciałkom koszmarków żyjących w kocie. Podaję ją 2-3 godziny po zapodaniu odrobaczenia. Bez względu czym to robię. Tak też radzi nam nasza wetka. Myślę ,Marzenko ,że ten jeden raz im nie zawadzi. Zamiast parafiny można zapodać olej jakiś dobry.
Rakea pisze:Oczy - super!
i mam nadzieję, że śmierdząca kupa odejdzie w niepamięć po odrobaczaniu (jednorazowo parafina po odrobaczaniu nie zaszkodzi, a może uratować życie)
kciuki nieustające!
Rakea pisze:jeśli tabletki podane były zaraz po jedzeniu odczekaj 6h i dopiero wtedy podaj 1ml paraf. (chodzi o to, żeby lek wchłonął się cały, a jedzenie przechodzi przez żołądek do ok.6h)
Rakea pisze:ja podałabym, nie wszystkie naraz padają.
Użytkownicy przeglądający ten dział: KennethsFreet, nfd, włóczka, Zeeni i 198 gości