Wawa /Olsztyn/-Jędruś i Piotruś - ważne pytanie str.16...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Pt cze 23, 2017 10:10 Re: wawa Powiśle! pilnie osoba do pomocy przy maluchach!

Yocia pisze:
Marzenia11 pisze:
KociaMama44 pisze:Będzie dobrze! No przy Twojej obrotności nie może być inaczej! A w którym miejscy się zestarzałaś?? 8O Bo właśnie świetnie sobie radzisz! :D

Bo próbowałam zrobic Jędrkowi zastrzykm z biotylu, zeby już ich już nie nosić. Dostałam biotyl w insulinowkach i nie dałam rady. Nie byłam pewna, czy się wbiłam igiełką w te chude ciałko (w sensie pod skórę)a on od razu wydarł japę, więc szybko cofnęłam rękę. Spróbowałam drugi raz, było jeszcze gorzej. Więc zapakowałam i pognałam do życzliwej wet.
A jeszcze 9 lat temu bez problemu robiłam zastrzyki kociakom... właśnie z biotylu też.

Gdzie się wbijałaś? Dużo skóry jest w takim fałdziku między tylną nóżką a brzuchem. Biotyl jest gęsty i szczypie, może mógłby Ci ktoś w tym czasie je przytrzymać? Ekstra, że udało się znaleźć wet w pobliżu :)

Czy kapsułki na odporność doszły? One bardzo dobrze też działają.

Jak ich noski? Udaje się robić inhalacje, czy już nie potrzeba?
W tym wieku to spokojnie powinny chyba jeść już więcej, mają apetyt na mokre?


Mi jest trudno tak szczegółowo pisać, bo widzę je przez chwilę i nie codziennie. Wczoraj wydawało mi się, zę Małą mniej rzęzi a ściślej: ze jedynie jest to na wysokości noska. Ale znów Jędruś się rozkichał. I ciągle te nosy są zapchane choć i tak jest lepiej niż było. Czy to jest normalne takie trochę falowanie zapchanych nosów? Inhalacje ciągle są robione. Jeszcze nie dostają nic na odporność, wet stwierdziłą, zę nie wszystko na raz, ale nie wiem, czy im sama nie włączę dzisiaj, jeśli nadal nie będzie zalecenia wet. Pewnie codzienne spacery do lekarza też nie sprzyjają do końca zdrowieniu. Napiszcie, czy trzeba się martwić, czy tez moze dwa dni bez kichania i znów kichanie to trochę normalne w przebiegu leczenia kk? Ja sobie nie mogę przypomnieć jak to było , gdy miałąm maluchy..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt cze 23, 2017 10:10 Re: Wawa /Olsztyn/ - dwa maluszki z mega kk

Szalony Kot pisze:Przykleję i piszę pw ;)

odebrałam, dziękuję :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt cze 23, 2017 11:17 Re: Wawa /Olsztyn/ - dwa maluszki z mega kk

Na swoje usprawiedliwienie napisze ze najmlodzsze kociaki, którym robiłam zastrzyki miały 3 miesiące i były odkarmione w miarę. A 6 tygodniowym maluchom dawałam jeść i antybiotyk do pyszczka.
Dostałam info, że Jedrus po zjedzeniu swojej porcji zabiera się za miseczke Jagienki i ta mu pozwala i wycofuje się do transporterka. To jakiś zły znak choroby, nie daj bóg?
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt cze 23, 2017 21:52 Re: Wawa /Olsztyn/ - dwa maluszki z mega kk

Dzisiaj kontrolna wizyta - kolejne 100zł :roll: :strach:
Generalnie idzie w dobrym kierunku - ja najbardziej ucieszyłam się, ze płuca i oskrzela u obu są czyste, a wszystko się dzieje na wysokości noska i oczek oraz z tego, ze zaczerwienienie u Jagienki, widoczne we wtorek, zmniejsza się, czyli jest szansa, ze nie jest to nadżerka.
Z gorszych wieści to oczka Jagusi nie leczą się tak jak powinny mimo naprawdę ogromnych starań. Jest poprawa, ale bardzo niewielka. Ja chętnie bym ją pokazał dr Buczek, ale nie mam już żadnych, nawet nie swoich pieniędzy :roll: :oops: Jędrusiowe gałki lepiej.
Jagusia dostała dzisiaj pierwszą dawkę cykloferonu. Biotyl mamy kontynuować do 7 dni a unidox przez 3 tygodnie, przy czym za leczenie uznajemy moment, gdy dostawały 1/8 tabletki (a nie 5mg na dobę), czyli od tego wtorku. Wet idzie na urlop, dal;a zastrzyki do domu i zalecenie kontroli na początku lipca, no chyba żeby coś się działo... ale my nie chcemy, zeby coś się działo..
Wprawdzie mamy panią wet 10 minut drogi na piechotę, ale gdyby ktoś się znalazł, kto umie zrobić zastrzyk takiemu chuchrowi 6tygodniowemu, to chętnie skorzystamy z pomocy, aby nie ciągnąć maluchów na wycieczkę.
W gabinecie maluchy sie naparzały w transporterku, a w pewnym momencie , gdy Jagienka siedziałą w transporterze a Jędrek poszedł na wycieczkę po stole i chciał wrócić to tak mu przyłożyła, ze wypadł na podkład :mrgreen: Takie to są relacje rodzinne :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt cze 23, 2017 21:58 Re: Wawa /Olsztyn/ - dwa maluszki z mega kk

Koszty... :cry:
Marzenko, powoli dojdą do siebie. Przy unidoxie długo podawanym należy brać pod uwagę zmianę dawki. Rosną.
Relacje rodzinne świadczą o...zdrowym podejściu do bytu. Dobrze!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob cze 24, 2017 18:51 Re: Wawa /Olsztyn/ - dwa maluszki z mega kk

Jak się czujecie?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob cze 24, 2017 19:08 Re: Wawa /Olsztyn/ - dwa maluszki z mega kk

W dzień dzieciaki były na zastrzykach, Jagienka dostała drugą dawkę cykloferonu i po powrocie spaly, dzisiaj dużo śpią i nie wiadomo czy to normalne, czy się martwić. Jagienka rano zjadła dużo, potem trochę mniej niż Jędrek. No i dzisiaj pyszczki całe w ropie. Z tym że nie wiem czy to ropa z oczek, czy z noska i czy dobrze, że jest. Mi to się kojarzy, że dobrze, że się oczyszczają, ale nie wiem. Trudno opiekować się kociakami na odległość..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob cze 24, 2017 19:14 Re: Wawa /Olsztyn/ - dwa maluszki z mega kk

Włącz im te kapsułki co wysłałam - to jest Vetomune. Nie sądzę żeby miały zaszkodzić, bo "za dużo". Mój też dostawał i cykloferon i fosprenyl i vetomune. A miał wtedy 4-5 tygodni. :)

Yocia

 
Posty: 1598
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

Post » Sob cze 24, 2017 19:16 Re: Wawa /Olsztyn/ - dwa maluszki z mega kk

Ale sek w tym, że jeszcze nie doszły..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob cze 24, 2017 19:19 Re: Wawa /Olsztyn/ - dwa maluszki z mega kk

O kurcze :| Wysłałam je we wtorek rano, już dawno powinny przyjść. :(

Yocia

 
Posty: 1598
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

Post » Sob cze 24, 2017 19:21 Re: Wawa /Olsztyn/ - dwa maluszki z mega kk

To faktycznie kurcze. A jakim listem?
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob cze 24, 2017 19:22 Re: Wawa /Olsztyn/ - dwa maluszki z mega kk

Priorytetem...

Yocia

 
Posty: 1598
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

Post » Sob cze 24, 2017 19:24 Re: Wawa /Olsztyn/ - dwa maluszki z mega kk

Zwykłym czy poleconym? Tak czy tak już powinno dawno być.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob cze 24, 2017 19:25 Re: Wawa /Olsztyn/ - dwa maluszki z mega kk

Zwykłym, tak jak pisałaś. Więc niestety nie wyśledzimy. Ale nawet priorytet zawsze mi przychodzi na następny/ maks drugi dzień jak wyślę rano.

Yocia

 
Posty: 1598
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 549 gości

cron