Objawy neurologiczne u kota PILNE ( ŁÓDŹ )

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 13, 2017 9:19 Objawy neurologiczne u kota PILNE ( ŁÓDŹ )

Witam piszę nowy temat bo u nerkowców raczej się moj problem nie nadaje.
Pacjentka lat 13 ze zdiagnozowanym zwapnieniem nerki prawej : ( leczenie dieta nerkowa :kotek:, lotensin 1/4 na dobę, karsivan 50 mg 1/4 raz na dobę, hepatiale 1/2 raz na dobę i 5mg Encortolonu raz na dobę...)
Dwa miesiące walczyliśmy z zapaleniem pecherza...przeszło (odpukac ) po Conveni... w moczu obecne są jeszcze kryształki (oxalaty) ale w śladowych ilośćiach więc problem chyba nie tu..
Do rzeczy kotka dostaje mniej wiecej co 2-3 tygodnie taki "atak" (nie wiem jak inaczej to nazwać ) dwa dni przed jest smutna osowiała duuuuzo spi, nie je z miski trezba karmić ja z ręki (jak łapie chrupki to tak jakby niekontrolowała nacisku szczęk...więc jestem pogryziona...czasem chrupki wypadają z pyszczka...), pije w pierwszej fazie... pożniej już nie chce trzeba ja zmuszać...kuweta..jakby zapominała do czego służy..i jak zrobić sioooo...wchodzi po trzy cztery razy....( nie jest zatkana, żadnego zapalenia w pęcherzu czysto na usg)....no i gwóźdź programu jak się zacznie kręcić w kóleczko to ni cholery nie może przestac!! :strach: :strach:
A i jeszcze jedno w czasie tego "ataku" jak je to główkę wykręca w prawą strone, tą w która sie kreci...
Leczenie tego czegoś polega na tym że albo dostajemy antybiotyk (tylko na co??) albo silny steryd typu Rapidexon...i przechodzi.....na kolejne 2-3 tygodnie ....
Podejrzewam że wet już nie ma pomysłu ja zreszta też nie!
Były pomysły ze to padaczka nietypowa ( no lae nie przechodziłoby po antybiotyku...lub sterydzie...), myśleliśmy też że to rzutują dolegliwości bólowe od tej chorej nerki... (no ale leki przeciwbołowe nie przerywają kręcenia się w kółko..). było że kot jest symulantem :strach: ( że w ten sposób chce zwrócić naszą uwagę, ale naprawde ma jej aż za duzo! :P ), ostatni pomysł to nowotwór...tylko dla diagnozy muszę ją zawieść albo do Wawy albo do Wrocka ... a przy jej nerkach wolałabym uniknąć stresu podróży (panikara jest okropna,; z tego względu zrezygnowałam z konsultacji u doktor Neski w sprawie nerek a bardzo bym chciała...)
Sedno postu Czy ktoś z forumowiczów zetknął się z podobnymi objawami u kota i co było przyczyną??? Chce coś zasugerować wetowi bo oboje jesteśmy w kropce!
Uszy są czyste..no ale tylko ja tam zaglądam u weta to jest straszny problem zeby ja zbadać (chociaż lekarz nie daje sie zastraszyc to czasem jest problem zeby zmierzyć temp. :placz: )
Wyniki krwi są dobre (podwyzszona krea 2.4 mocznik 64 (norma 70))
Do pobrania krwi trzeba podawac glupiego jasia wiec nie robimy ich czesto ostatnie są sprzed2 tyg.
i nie nie podam narkozy kotu w obecnym stanie.
Bardzo proszę o odpowiedż i jakieś sugestie! Co kilka głów to nie dwie :D
Pozdrawiam wszystkich A.

alexi2016

 
Posty: 76
Od: Śro cze 29, 2016 10:16

Post » Wto cze 13, 2017 10:14 Re: Objawy neurologiczne u kota PILNE ( ŁÓDŹ )

Czy kotka miała robiony jonogram w czasie gdy występuje pogorszenie?
Tak całokształtowo wygląda to bardziej na zespół przedsionkowy niż ataki padaczkowe (ile czasu trwa takie kręcenie się w kółko?) - tylko pytanie - na jakim tle... Możliwe też są zaburzenia jonogramu i związane z nimi zaburzenia neurologiczne.
Między atakami kotka czuje się zupełnie dobrze? Nie ma żadnych objawów neurologicznych?
Była pod tym kątem badana? Ma odruchy prawidłowe i symetryczne? Żrenice są równe i prawidłowo reagujące? Nic dziwnego się nie dzieje?
Dlaczego dostaje na stałe steryd?

Blue

 
Posty: 23416
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto cze 13, 2017 10:33 Re: Objawy neurologiczne u kota PILNE ( ŁÓDŹ )

Na pewno konieczne jest przynajmniej badanie neurologiczne - na miejscu powinnaś znaleźć weta, który umie je zrobić.
Już po takim badaniu, wet orientujący się w neurologii powinien móc określić, na jakim odcinku ukł. nerwowego jest problem i - być może - jakiego typu (czy to ucisk, stan zapalny itd.)

Miałam kotkę ze zbliżonymi objawami (chodzenie w kółko, zapominanie, że była w kuwecie lub jadła) i niestety był to nowotwór mózgu.
Co nie znaczy, że w przypadku Twojej kotki też jest akurat nowotwór - wystarczy jakieś uszkodzenie w podobnym miejscu ukł. nerwowego.
U nas już po samym badaniu neurologicznym wetka postawiła wstępnie prawidłową diagnozę, rezonans robiłam tylko po to, żeby ją potwierdzić.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 13, 2017 13:12 Re: Objawy neurologiczne u kota PILNE ( ŁÓDŹ )

Blue, nie w zaostrzeniu nie było jonogramu bo nie wyraże zgody żeby podać narkozę ( w przypadku mojego kota inaczej krwi nie da się pobrać a uwierz mi wielu wetów próbowało).Między tymi "atakami" jest ok. wiadomo że w wieku 13 lat nie bedzie hasać jak młody kociak ale zachowuje sie normalnie mruczy (czasem :roll: ) drapie normalny kot..zadnych objawów ze stronu układu nerwowego..
W zaostrzeniu nawet nie wiem ze mam kota zaszywa sie w szafie i tylko wychodzi do kuwety (czyli jakies 2 razy na dobe..) karme trzeba jej wtedy siłąwmuszać to samo z piciem..W kólko to może sie kręcić do końca świata... :placz: Jak widze że wpada w ten "trans" to biorę ją na ręce a w międzyczasie wyprawiamy się do weta. Ostatnio obserwowałam to było jakieś 10 min... aż mnie skręciło w środku.
Wyliczyłam w kalendarzu że ostatni taki epizod był 9 kwietnia....no ale walczyliśmy wtedy z pecherzem i był dość długo antybiotyk....
Tak na mój rozum skoro pomaga jej antybiotyk lub silny steryd to chyba jest jakieś zapalenie...tylko kurcze gdzie..?
Steryd dostaje ze względu na tą nerkę...hmmm...na początku przynajmniej tak było bo ją łapały te bóle... (Chociaż na nerki to nie jest zbyt dobre...) a teraz mimo sterydu ma te zaostrzenia....
Do neurologa jest potrzebny wspólpracujacy kot...a ona taka nie jest....( badanie u weta wygląda tak ja z męzem nakrywamy kota kocem i oboje dośc mocno trzymamy a wet w tym czasie stara sie ją osłuchać (różne kocie efekty dziekowe to uniemożliwiają), a badanie brzuch polega na uniknieciu rozcharatania rąk przez weta i utrzymania kota w miejscu przez nas...ostatnio zrzuciłaby kontener z blatu u weta...z sobą w środku ...więc to taki egzemplarz nawet gdy jest chora.)
Wpadło mi też do głowy że może ma braki wit. z grupy B?....
Myślę ze jesli suplementacja wit. B nie zadziała wyladujemy u neurologa...zeby obejrzał sobie kotka w kontenerku :kotek:
A tak poważnie to na prawdę cięzki przypadek do badań
Czytałam o tym zespole przedsionkowym (tak troche też to podejrzewam), no ale ona nie ma np.zeza ani oczopląsu...nie wystepują też niedowłady...nie ma zadnych wysieków z uszu... w mojej ocenie bo mogę kotu zajrzec głeboko w oczka to jedna żrenica jest lekko powiekszona w stosunku do drugiej...i teraz sie zastanawiam czy ona tak miała już od zawsze i czy ja po prostu tego nie dostrzegałam.... mąz mówi ze mi sie wydaje... żrenice reagują ok (chodzi Ci o reakcję na światło?? czy np. na ruch??) A przypomniało mi się jak robi te swoje kołeczka to ma taki cięzki człapiący chod...
Do OKI ona nie zapomina że była w kuwecie ja to tak widzę że ona nie wie jak zrobić siooo 8O, a jeść nie chce jak by nie odczuwała głodu ani pragnienia...
Osiwieje przez nią.
Jedziemy do weta bo po wczorajszej wizycie (zastrzyk z Tolfiny ) nie ma poprawy...
zasugeruje ten zespoł przedsionkowy...może to dobry kierunek...
dam znac o wyszło...

alexi2016

 
Posty: 76
Od: Śro cze 29, 2016 10:16

Post » Wto cze 13, 2017 16:08 Re: Objawy neurologiczne u kota PILNE ( ŁÓDŹ )

Jeśli występuje stan zapalny przy takich objawach to w mózgu lub w uchu (głęboko) - zespół przedsionkowy może mieć masę przyczyn (nie tylko zapalenie ucha) - objawy neurologiczne bywają jedynymi które się obserwuje.
Steryd pomaga także zmniejszając różne obrzęki - np. obrzęk mózgu wokół guza - co czasowo może wyeliminować objawy.
Kotka dostaje codziennie sporą dawkę sterydu - to może maskować objawy, bez sterydu mogłyby być o wiele poważniejsze lub różnorodne.
Ja bym dociekała konieczności podawania sterydu ze względu na nerki...
Wyjaśniono mechanizm zwapnienia nerki?
Jaki poziom wapnia ma kot? I fosforu?
Zaburzenia w jonogramie też mogą powodować takie objawy - i jest to bardzo poważna sprawa - bywa że zagrażająca życiu.

Blue

 
Posty: 23416
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto cze 13, 2017 19:04 Re: Objawy neurologiczne u kota PILNE ( ŁÓDŹ )

Taaa jonogram w ostatniej morfologii jakoś zapomniał oznaczyć choć wyraźnie prosiłam.. . We wczesniejszych wynikach miała fosfor w górnych granicach co do wapnia to na jego bazie dostaje wyłapywacz fosforu...
Byliśmy u weta.....jestem...rozczarowana...
Zespół przedsionkowy odpada...na zasadzie nie bo nie... (chyba będę dalej to drążyć bo steryd który przyjmuje faktycznie może maskować objawy).
Diagnoza na dziś zapalenie pęcherza.. .podstawa było to że kot tyle razy chodzi do kuwety....
Nieeee po co drążyć temat zwapnienia nerki u 13 letniej kitki....
Dostała desmoxan (steryd a jak ze) i memotropil 800mg... łaskawie jutro dostaniemy jakiś specyfik do suplementacji Wit. B.....
A ja dalej nie wiem co kotu dolega!!!
Ja też nie jestem szczęśliwa z powodu sterydu i zdaje sobie sprawę że to nie jest dobre rozwiązanie.. na dzien dzisiejszy tylko takie rozwiazanie zaproponowano...

alexi2016

 
Posty: 76
Od: Śro cze 29, 2016 10:16

Post » Wto cze 13, 2017 19:44 Re: Objawy neurologiczne u kota PILNE ( ŁÓDŹ )

Nie wiem jakie masz możliwości - ale ja bym powalczyła o konsultację kotki jednak - przy zwapnieniach w nerkach przede wszystkim trzeba wykluczyć podwyższony poziom wapnia we krwi (co nie zawsze idzie w parze z odpowiednią ilością dostępną i wykorzystywaną przez organizm - ale kot ratuje się zwiększając jego wydalanie z moczem i odkładając go w niektórych tkankach i organach) - tudzież zwiększone jego wydalanie z moczem z innego powodu (co doprowadza do jego obniżonego poziomu we krwi i organizmie - przy dodatkowej suplementacji wapnia może to być proces bardzo nasilony).
Zaburzenia gospodarki wapniowo - fosforanowej dosyć często u kotów objawia się zaburzeniami neurologicznymi.
Sterydoterapia też miesza mocno w tej gospodarce.

Kotka na pewno dostała Desmoxan???

Blue

 
Posty: 23416
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro cze 14, 2017 8:06 Re: Objawy neurologiczne u kota PILNE ( ŁÓDŹ )

Nie mogę odczytać tych bazgrolow na pewno steryd bo pytałam dwa razy i na pewno na D .. A na zapas no bo oczywiście weekend dostaliśmy zastrzyk tego "dobrodziejstwa" do domu...
Wiem że sterydy nie są dobre dla organizmu ( Może w krótkiej perspektywie tak.hmm ale nie na dłuższą metę.. .). No ale weź tu dyskutuj z kimś kto uważa że jak ma dyplom lekarza wet ze specjalizacją to jest mądrzejszy od jajka☺
Mam zamiar ja skonsultować neurologiczne tylko muszę poszperać w necie bo w tym zadupiu w centrum Polski w którym mieszkam dobrych setów to jak na lekarstwo! Mogłabym jechać do Wawy no ale jest problem że ten mój futrzak nie da rady w podróży. Przejechanie 3 przecznic do obecnego weta w aucie to jest koniec świata!! ! Jest tak zafukana zestresowana i agresywna że nawet ja się jej czasem boje...
W moim przypadku tu nie o koszty chodzi tylko o jak najmniejszy stres dla tej panikary...
Jadę dziś po ten suplement Wit.B zobaczymy co jeszcze dziś wymyśli.. . Kurczę ja to mam pecha jak się kot rozłożył to wet na urlopie i jest to niekumate zastępstwo. .. ..

alexi2016

 
Posty: 76
Od: Śro cze 29, 2016 10:16

Post » Śro cze 14, 2017 8:09 Re: Objawy neurologiczne u kota PILNE ( ŁÓDŹ )

Blue mam Dexaven?
To z gogli i z pamięci.. .
Jak będę w domu to jeszcze spróbuję to cholerstwo odszyfrowac ...

alexi2016

 
Posty: 76
Od: Śro cze 29, 2016 10:16

Post » Czw cze 15, 2017 11:18 Re: Objawy neurologiczne u kota PILNE ( ŁÓDŹ )

Sorry że dopiero dziś pisze ale wczoraj miałam tyle papierów ze po powrocie z pracy padłam dosłownie.
Próbowałam odczytać nazwę tego sterydu jest De a potem wezyk....3 lista to przy dużym kombinowaniu może być "x". I tyle wiecejnodvzytac nie potrafię.. .
Dajemy memotropil i Wit.b oraz Urinovet...plus stałe leki oprócz sterydu. Kicia jest zywsza wykazuje większe zainteresowanie otoczeniem....ale i tak dużo śpi.. .
Zobaczymy co będzie jak przestanie działać steryd...
Mam plan poszukać dziś jakiegoś kociego neurologa w Łodzi.. .zobaczymy co wyjdzie..

alexi2016

 
Posty: 76
Od: Śro cze 29, 2016 10:16

Post » Czw cze 15, 2017 18:20 Re: Objawy neurologiczne u kota PILNE ( ŁÓDŹ )

Może być Dexaven.
Ale nie zmienia to faktu że nadal nie wiadomo co kotu dolega, jaki jest jego stan zdrowia, po co bierze przewlekle steryd - a obecnie podany jest silny ale niczego nie leczy - co najwyżej zamaskowuje objaw na jakiś czas - ale być może pozwala przez to na rozwój choroby.

Jaki suplement witaminowy masz podawać?
Moim zdaniem kotka powinna dostać coś w iniekcji - na pewno wit. B12.

Ja wiem że kotka źle znosi wizyty lekarskie, ale jednak bym pokombinowała z konsultacją, umawiając się wcześniej na badania krwi etc, jadąc z kotem na czczo - ograniczając konieczność np. drugiej jazdy.

Objaw jest bardzo niepokojący i całkiem możliwe że idzie obecnie gra o życie kotki.
Plus trzeba jej sensownie ustawić leczenie i zdiagnozować w temacie nerki - bo mam przeczucie iż jest fatalne.

Blue

 
Posty: 23416
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt cze 16, 2017 13:58 Re: Objawy neurologiczne u kota PILNE ( ŁÓDŹ )

Nooooo jesteśmy po dwóch wizytach dziś u dwoch roznych wetow... konsultacje neurologiczna mamy wpisana na wtorek.
Byliśmy u takiego "alarmowego" weta, pani zapytała tylko co się dzieje z kotem,kazała ja wyjść z kontenerka na podłogę i jak kicia zaczela kręcić kółeczka (od wczoraj wieczor mamy pogorszenie) to od razu powiedziała że to zespół przedsionkowy!! I teraz nie wiem czy mam się cieszyć czy płakać. Wetka powiedziała prosto z mostu ze nie wie jak leczyć ale będzie to konsultować z neueologiem i ma dzwonić żebyśmy pojechali jak już będzie wszystko wiedzieć.. .
Tak wiem nie najlepiej świadczy to o jej kompetencjach ale w sumie ja też specjalizuje się w jednej dziedzinie a o tym co robi koleżanka dwa biurka dalej nie mam pojęcia..
Z drugiej strony wolę taka postawę niż scuemnianie ze kot ma zapalenie pęcherza i to są "nietypowe"objawy.
Nie dostaliśmy w sumie żadnych leków a kot już kręcił beczki w kontenerku..pojechaliśmy do stałego weta (wciąż zastepstwo) no i tam mój temperament wziął górę nad dobrym wychowaniem.. była awantura straszna...konkluzja taka ze że kot dostał leki które w sumie nie przynoszą żadnych korzyści a tylko rozważają wątrobę i obciążają nerki...
Pani żeby być na wierzchu powiedziała ze na zespół przedsionkowy nie ma lekarstwa i tegobe zasadzie się nie leczy
Nigdy nie chce być potencjalna klientka tej Pani!! !
Mąż z nią dyskutowal bo ja po prostu po tym jej stwierdzeniu wyszłam bo miałam ochotę jej powiedzieć że koszt jej nauki to zmarnowane pieniądze publiczne!
Suma summarum kot dostał coś na wzmocnienie i zastrzyk 7 dniowy ze sterydu (hmm....)
Mam wrażenie że jak zapanujemy nad tym zespołem to steryd (encortolon) nie będzie konieczny....
Ja też podejrzewam że ta diagnoza nerek jest do bani.. .
Ale jak sama widzisz w Łodzi sami "uczeni"weci....przynajmniej ja mam pecha na takich trafiać.. ..
Blue to się leczy prawda ??

alexi2016

 
Posty: 76
Od: Śro cze 29, 2016 10:16

Post » Pt cze 16, 2017 14:06 Re: Objawy neurologiczne u kota PILNE ( ŁÓDŹ )

Wit. B kupiłam sama w aptece. Ta uczona wetka powiedziała że zastrzyk z B jest bardzo bolesny o i oba kotu go nie poda.
Kupila m w aptece b compositum. Powiedziałam że to dla kota i takie coś mi dali (1 tabl.na dobę.)

alexi2016

 
Posty: 76
Od: Śro cze 29, 2016 10:16

Post » Pt cze 16, 2017 16:03 Re: Objawy neurologiczne u kota PILNE ( ŁÓDŹ )

Bolesny? Co tydzień podaję jednej kotce, okazjonalnie innym kotom. Bez żadnych sensacji a za to wchłanianie i biodostępność bez porównania lepsze niż w przypadku tabletek. A przy zaburzeniach neurologicznych trzeba podawać naprawdę sporą dawkę - bo to już nie chodzi o zwykłą suplementację ale o działanie lecznicze i ochronne.

Zespół przedsionkowy może być wywołany przez wiele przyczyn.
Przy każdej - stosuje się intensywne leczenie przeciwzapalne i duże dawki witamin z grupy B.
Ale trzeba dociec w międzyczasie - czy przyczyną jest infekcja ucha, czy np. jakiś stan zapalny w układzie nerwowym, czasem przyczyną jest nowotwór mózgu lub w uchu, czasem krwiak lub wpływ leków a nawet zaburzenia hormonalne. Bywa że przyczyny nigdy się nie znajdzie i nie wiadomo w sumie dlaczego się to cholerstwo pojawiło.
http://www.e-lecznica.pl/artykul/przyczyny-zespolu-przedsionkowego-u-psow-i-kotow

W większości przypadków przy leczeniu objawowym z czasem objawy ustępują - w całości lub w dużej części.
Ale bardzo ważna jest przyczyna - jeśli to guz mózgu.... To wiadomo.
Jeśli zapalenie ucha i nie zostanie to zdiagnozowane a choroba będzie się toczyła dalej - powikłania mogą pozostać w dużej mierze trwałe.

Blue

 
Posty: 23416
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt cze 16, 2017 17:37 Re: Objawy neurologiczne u kota PILNE ( ŁÓDŹ )

Ona nie miała żadnych objawów zapalenia ucha....
Podejrzewam że to stan zapalny w układzie nerwowym...lub w najgorszym wypadku guz....
No widzisz jacy weci? Jak się sama nie upomne to nikt nie wpadł na Wit.b będę gadać z tą wetka alarmowa,.o ewentualnych zastrzykach z B.
Kot mimo sterydu jest osowialy nie za bardzo chce pić, siedzi bidulkaw szafie na kocu...i trochę przysypia.
Nie wiem czy jest sens podawać w takim układzie ten memotropil...nikt nic nie mówił.. .
Dam tylko Lotensin i hepatil (To co dostaje stale).
Martwię się strasznie.. ..

alexi2016

 
Posty: 76
Od: Śro cze 29, 2016 10:16

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Mojo97, polalala i 215 gości