Też nie jestem zwolenniczką zamykania kota w jakimkolwiek pomieszczeniu.
Przeżyłam ten problem
Jest ciężko, ale nigdy mojej kotki nie izolowałam.
Najważniejsze, żeby wykluczyć problemy zdrowotne! Zrób porządne badania!
Pocieszę Cię, że da się z tym żyć
. Ja męczyłam się tak kilka lat, zapewniam, że da się przyzwyczaić
. Jak będziesz naprawdę zmęczona to przestaniesz słyszeć jej miaukolenie! Tylko nie złość się, nie denerwuj, bo to Ci nie pozwoli zasnąć.
Moja miaucząca kotka już nie żyje...
Uwierz mi, wiele bym dała, aby jęczała całymi nocami, byleby była ze mną...