Miauczenie jestem juz załamana

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 01, 2017 13:11 Re: Miauczenie jestem juz załamana

Wymyć mokrą gąbką i wytrzeć papierowym ręcznikiem.Sama się domyje.
Mnie zawsze niepokoi takie kładzenie się w kuwecie.Może coś jej dolega? Koty nie potrafią mówić, komunikują się z nami w różny sposób.Ale może ktoś mądrzejszy się wypowie.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 01, 2017 13:33 Re: Miauczenie jestem juz załamana

właśnie nie wiem o co chodzi... bo kładła się ale jak miała żwirek drewniany i po prostu go nie lubiła ale teraz nie wiem o co chodzi. Miała badania z moczu i krwi i wszystko ok może zrobić jej jeszcze jakieś?

Ew411

 
Posty: 130
Od: Sob paź 01, 2016 21:22

Post » Sob lip 01, 2017 14:27 Re: Miauczenie jestem juz załamana

ewar pisze:Mam i tory z piłeczką i labirynt na karmę.Koty się tym bawią, ale zabawka, którą dostałam od Arcany jest rewelacyjna.Pod "namiotem" porusza się kijek z kawałkiem sznurka.To jest na baterie, kijek porusza się w obie strony, z różną częstotliwością.
Obrazek

Też mam ten biało szary tor z piłeczkami, a ta czerwona zabawka to jak się nazywa i gdzie można kupić?

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Sob lip 01, 2017 15:35 Re: Miauczenie jestem juz załamana

Nie wiem, ale tutaj znalazłam
https://kiwizoo.pl/kitty-city-pouncing-paws-sp0346.html
Tę dostałam od Arcany.Ponoć w Niemczech w Lidlu jest, nawet taka z kilkoma prędkościami.Moim zdaniem ( kotów przede wszystkim) to rewelacja.

Ew411 pisze:właśnie nie wiem o co chodzi... bo kładła się ale jak miała żwirek drewniany i po prostu go nie lubiła ale teraz nie wiem o co chodzi. Miała badania z moczu i krwi i wszystko ok może zrobić jej jeszcze jakieś?

Nie mam pojęcia.Nie lubię targać kota do weta, to zawsze stres, ale jak dla mnie to jest niepokojące.Koty są czyściutkie z natury, kotce nie jest miło śmierdzieć moczem.Czyżby jakiś piasek albo kamienie w pęcherzu? To chyba tylko usg pokaże, ale to tylko gdybanie.Musi ktoś mądry coś doradzić.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 01, 2017 17:00 Re: Miauczenie jestem juz załamana

Ew411 pisze:Ech dzisiaj miałam dziwna sytuacje kotka weszła do kuwety i położyła sie w żwirku o.O no i śmierdzi siuskami wytrzeć ja mokra chusteczka jak dla dzieci czy wykapać? Naprawdę śmierdzi


wymien zwirek. jesli polozyła sie na chwile i tak strasznie smierdzi to ten zwirek nie jest pierwszej czystosci.
co za roznica czy sie kladzie cala, czy tylko lapami wchodzi - i tak smierdzi i tak. I tak masz farta, ze przy tak smierdzacym zwirku poza kuweta ci nie leje.
“Jesteśmy tu na jakiś czas, któregoś dnia szlag nas trafi, to po co tak traktować wszystko poważnie.”

:kitty:

FarciKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 1118
Od: Czw sie 04, 2016 18:15
Lokalizacja: Warmia

Post » Sob lip 01, 2017 17:18 Re: Miauczenie jestem juz załamana

Z pewnością nie powinna śmierdzieć po pobycie w czystej kuwecie, ale sam fakt, że tam w ogóle się kładzie jest dla mnie zastanawiający.Coś jest nie tak.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 01, 2017 17:51 Re: Miauczenie jestem juz załamana

Żwirek czysty kuweta tez tylko zrobiła siku i sie położyła...

Ew411

 
Posty: 130
Od: Sob paź 01, 2016 21:22

Post » Sob lip 01, 2017 20:25 Re: Miauczenie jestem juz załamana

Podniosę i poczekamy na opinię kogoś bardziej kumatego w tej kwestii.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lip 03, 2017 22:12 Re: Miauczenie jestem juz załamana

Widziałam kiedyś kota, który kładł się w kuwecie gdy miał biegunkę (to był FIP, kot zmarł, ale to inna sprawa). Właził, kładł się i czekał na "falę" skurczy, po czym się załatwiał.
Kojarzę też, że koty mogą się kłaść w kuwecie, gdy mają mdłości.
Ale jeśli kotka cuchnęła tak od leżenia chwilę w świeżym moczu, to koniecznie zbadałabym mocz. Badanie ogólne plus posiew na bakterie. Bo to oznacza, że sam mocz cuchnie. Przyczyn może być wiele (włącznie z zaleganiem moczu w pęcherzu, ale kot mający stały dostęp do kuwety raczej nie ma powodów, aby przeczekać kilkanaście godzin. No chyba że zapalenie cewki moczowej).
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10668
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto lip 04, 2017 6:39 Re: Miauczenie jestem juz załamana

Kot leżący w kuwecie ,we własnych odchodach nie jest sytuacją normalną. Albo jest mega zestresowany. Albo jest chory.
Kiedy byłaś z nią u weta? Kiedy miała badania morfologie z pełną biochemią? Jak wątroba? Czy była dokładnie obmacana? Wklej wyniki.
Według mnie coś z nią się dzieje nie fajnego i dlatego to miauczenie odchodzi ciagle. A kuweta jest kolejnym krokiem. Mogę i chcę się mylić. Ja jednak panikara jestem i już byłabym w kontakcie z wetem.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55359
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto lip 04, 2017 7:02 Re: Miauczenie jestem juz załamana

To już trwa trzy tygodnie, szybko do weta!
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 10927
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 12, 2017 10:19 Re: Miauczenie jestem juz załamana

Kotka zdrowa, lekarz wymacał popatrzył przy okazji zobaczył ucho wszytko czyste no i zapytał się czy kot nie miał ostatnio dużo stresu no i mi się przypomniało niedawno była u mnie dwuletnia dziewczynka przez dwa dni i kota była mocno zestresowana tą wizytą. W każdym bądź razie sytuacja z kuwetą nie powtórzyła się. Co do miauczenia w nocy, którejś nocy się zdenerwowałam i zamknęłam salon zostawiłam otwartą sypialnie wzięłam kota do łózka i co? MAGIA naglę cisza i śpi. Jedynie dzisiaj obudziła się o 5 trochę miauczała i tyle. Nie wiem co jej szkodzi ten salon bo normalnie był salon otwarty i sypialnia i nie przychodziła do łóżka.

Ew411

 
Posty: 130
Od: Sob paź 01, 2016 21:22

Post » Śro lip 12, 2017 10:50 Re: Miauczenie jestem juz załamana

To problem z głowy, prawda? Kotka czuła się samotna.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lip 12, 2017 12:33 Re: Miauczenie jestem juz załamana

Mam nadziej że tak :) Czuła się samotna ale sama z siebie jak salon był otwarty do sypialni nie przyszła

Ew411

 
Posty: 130
Od: Sob paź 01, 2016 21:22

Post » Śro lip 12, 2017 16:21 Re: Miauczenie jestem juz załamana

Ech, a nasz Kropek spi z nami ale o 3 nad ranem I TAK czuje sie samotny...
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 285 gości