Alice83 pisze:A co mam jechac po obcego kota kilkadziesiat kilometrow biorac pod uwage ze go nawet na oczy nie widzialam?
A skąd mamy wiedzieć że piszesz o kocie będącym kilkadziesiąt kilometrów od Ciebie, którego na oczy nie widziałaś i na którego losy nie masz żadnego wpływu?
Zadajesz pytanie, więc masz odpowiedzi.
Ale skoro nie masz wpływu na to co koleżanka z kotem zrobi - to po co w sumie pytać?
Bo teraz ja mam wizję kota z FIPem wypuszczonego gdzieś w krzaki i umierającego w nich długo i boleśnie.
Moj kot,11lat niewychodzacy w poniedzialek wymiotowal po zjedzeniu karmy,pomyslalam ze to klaki. We wtorek sytuacja sie powtorzyla,poszlam do weta na wsi dal kroplowke,z duphatyle,antybiotyk betamox,torecan. Wczoraj podalam kotu convalescence w proszku po kilku godzinach kot zrobil lejacy sie placek koloru convalescencw o zapachu taj kwasnym ze myslalam ze umre, co powinnam powiedziec wetowi?zeby jakie badanie zrobil?powiedzial ze kot i tak umrze,spotkal sie ktos z was z biegunka po convie
Wet powiedział że kot i tak umrze?
Cóż takiego zdiagnozował że takie wizje czarne snuje?
Bo możemy sobie gdybać - ale może coś wypatrzył.
Ta biegunka nie jest po convie najprawdopodobniej ale jest to kolejny objaw choroby, najpierw wymioty, teraz biegunka. Tudzież biegunka jest po lekach.
Kot jest szczepiony?
Mial się czym zatruć?
Ma jakiekolwiek inne objawy poza dwukrotnymi wymiotami i teraz jednorazową biegunką?