kocia alergia czyli w poszukiwaniu magicznych chrupek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 07, 2017 14:20 Re: kocia alergia czyli w poszukiwaniu magicznych chrupek

Jestem z Francji, wiec allegro niestety odpada :) A Orijen akurat we Francji wykupili/wycofali/pozarli, bo nie ma ani stacjonarnie ani w zadnym wysylkowym. Wiec sie skusilam na Wildcata Badhre z konina i batatami.
Puszek wole unikac, bo po pierwsze sa drogie jako cholera, po drugie tez wcale nie ma tak znowu duzo puszek bez kurczaka i ryb, po trzecie zdarza nam sie wyjezdzac na weekend-trzy dni, i o ile mozna zostawic futra z zapasem chrupek, o tyle zapas mokrego ... w dodatku mieszkam na poludniu, juz teraz zdarzaja mi sie temperatury powyzej 30 stopni i nie bardzo wiem jak technicznie rozwiazac sprawe - karmic po kesie, zeby sie nie zdazylo zeschnac/zepsuc? Gdzies mam z tylu glowy ze kotom lepiej nie dawac prosto z lodowki, ale jak tego cudu dokonac, zeby bylo zarazem swieze i cieple?
Bhadro, przybywaj i okaz sie wybawieniem, bardzo prosze!

melmire

 
Posty: 1080
Od: Nie mar 27, 2005 18:10

Post » Śro cze 07, 2017 22:06 Re: kocia alergia czyli w poszukiwaniu magicznych chrupek

Puszki bez kurczaka i ryb by się znalazły.
Uważa się, że temperatura jedzenia powinna być pokojowa, czyli po wyjęciu z lodówki wsadzić je na chwilę do wodnej kąpieli i gotowe.
Mokre żarcie jest zdrowsze dla kotów a w obliczu upałów tym bardziej by się przydało. Myślę, że warto pokombinować dla zdrowia kotów :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10677
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt cze 09, 2017 18:59 Re: kocia alergia czyli w poszukiwaniu magicznych chrupek

Maja juz Orijena w dwukilowych opakowaniach
http://www.zooplus.fr/shop/chats/croque ... tes/462099

Jesli to moze pomoc :)
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Pt cze 09, 2017 21:58 Re: kocia alergia czyli w poszukiwaniu magicznych chrupek

wildcat jest ok, u mnie Rumi je taka:
http://www.kar-ma.pl/dla-kotow-karmy-su ... 10506.html
wildcat jako jedyna sucha ma bardzo dobrze dobrany stosunkowo monoproteinowy sklad, no i brak oleju z lososia/rybnego/tranu, ktore tez dosc czesto uczulaja i takze nalezy je wykluczyc.

z mokrych je ta, wersja z kangura:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... ?rrec=true
wersja dziczyzna:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... ?rrec=true
i herrmanns bio wersja ges:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... nue/323832

Rumi ma alergie na wszystkie "popularne" miesa, wszystkie ryby i owoce morza, w gre wchodza tylko kaczka, ges, krolik i inne rzadziej spotykane miesa, wiec mamy bardzo maly wybor, bo czesto karma o tytule "krolik" ma baze z kuraka, albo dodano olej z lososia. Poki co u nas metoda alternatywna pozwolila szybko wyluskac co kot moze jesc, i po 4 tyg. oprocz nerwowego lizania sie, nie ma juz wydrapywania sie do krwi. Takze jesli "walczysz" dieta eliminacyjna, moze to pomoze akuratnio :ok:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Pt lip 07, 2017 20:26 Re: kocia alergia czyli w poszukiwaniu magicznych chrupek

Niestety, po Wildcat Bhadra powrocily krwawe placki, wiec moze sprobuje Rani.
Jak ocieplacie mokra karme, znaczy rozumiem ze w kapieli wodnej, ale przeciez nie cala wielka puszke? Uzywania miliona torebek plastikowych wydaje mi sie ciut niezdrowe (temperatura) i malo ekologiczne.

melmire

 
Posty: 1080
Od: Nie mar 27, 2005 18:10

Post » Pt lip 07, 2017 20:45 Re: kocia alergia czyli w poszukiwaniu magicznych chrupek

Nie chcesz przestawić go po prostu na mięso, na które nie jest uczulony? To musi być gotowa karma mokra / chrupki?

Pamiętam, jak kiedyś nasz Szafir (*) miał alergię na rybę. Ryba jest w prawie każdej karmie suchej pod postacią np. oleju rybnego, mączki rybnej - a wielokrotnie nie jest nawet wspomniana na opakowaniu. Jest też w wielu mokrych. Jednak Szafir zawsze wymiotował po zjedzeniu choćby minimalnej ilości karmy z rybą, czy po karmie z choćby jej śladową ilością. Był jak doskonały, czuły detektor wykrywający nawet najbardziej ukrytą i przemilczaną na opakowaniu formę rybną w gotowej kupnej karmie. Ile myśmy się z mamą nakombinowały! Ile karm on miał! W końcu wylądował na jednej (która oprócz tego, że faktycznie nie miała ryby, to za bardzo nie miała też nic wartościowego w sobie. A o ileż by było prościej karmić go po prostu mięsem, w którym przecież na pewno nie ma ryby.. Jednak w tamtym czasie na to po prostu nie wpadłyśmy.
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7604
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pon paź 23, 2017 21:01 Re: kocia alergia czyli w poszukiwaniu magicznych chrupek

Niestety karmienie miesem odpada bo po pierwsze kot ma do miesa stosunek mocno niechetny, po drugie to likwiduje jakakolwiek mozliwosc wyjazdow, chocby weekendowych.

melmire

 
Posty: 1080
Od: Nie mar 27, 2005 18:10

Post » Pon paź 23, 2017 21:12 Re: kocia alergia czyli w poszukiwaniu magicznych chrupek

Zaznaczam

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon paź 23, 2017 21:15 Re: kocia alergia czyli w poszukiwaniu magicznych chrupek

Aha, poki co kot je Mac'a z krolikiem, i zaobserwowalam (jako ze jestem niedobra wlascicielka i nie sprzatam kuwety codziennie) ze kupy...plesnieja, co sie nogdy wczesniejnie zdarzalo. Na zdrowy rozum to chyba znaczy ze karma jest niedokladnie trawiona? No i kot od dwoch dni zaczyna puchnac, podejrzewam ze wylizal mi talerz po carbonarze. A moze tajemnicza alergia na niewiadomoco wraca?

melmire

 
Posty: 1080
Od: Nie mar 27, 2005 18:10

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kotcsg i 263 gości