Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Wariatka pisze:Witam!
Wypuszczać pod kontrolą czy nie?
lis6502 pisze:@ASK@
@ana dokładnie te same które zapostowałem?:/ Musiałabyś widziec jak mój kawał mruczka zdenerwował się i w dwie sekundy szedł w kierunku drzwi klatki niczym nie skrępowany.Może ja zakładam źle, bo metalowy element do którego dopinam smycz jest z tyłu konstrukcji a powinien być z przodu by w razie potrzeby kontroli przez pociągnięcia za smycz... No nie wiem, nie znam sie na tym :/
ana pisze:Ja mam dokładnie te same szelki uważam za genialne
Tylko trzeba je porządnie zapiąć. Ma pod nie wchodzić (z trudem!) co najwyżej jeden ludzki palec, a najlepiej i to nie.
Ba, uważam je za najlepsze również do mocowania kołnierza pooperacyjnego.
haaszek pisze:ana pisze:Ja mam dokładnie te same szelki uważam za genialne :lol:
Tylko trzeba je porządnie zapiąć. Ma pod nie wchodzić (z trudem!) co najwyżej jeden ludzki palec, a najlepiej i to nie.
Ba, uważam je za najlepsze również do mocowania kołnierza pooperacyjnego.
Niestety, mój kot z takich (ciasno założonych) potrafi wyjść, jeśli się zacznie cofać. Ba, potrafi wyjść ostatnio nawet z szelek samochodowych, które uważałam za idealne.
lis6502 pisze:@ASK@
Dzięki za przestrogę, ale mnie żadne psy bez smyczy nie straszne;o ile kocham wszystkie zwierzęta o tyle potrafię bronić swego.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 555 gości