Witam wszystkich,
Mam problem z moją kotką. Właśnie jesteśmy na etapie prac remontowych i mimo próby zabezpieczenia świeżo położonego grunu do podłogi kot wlazł w świeżo pomalowaną substancje łapami. Szybko próbowaliśmy zmyć ile da rady, ale ciągle są pozostałości, które ją drażnią (myje łapy, próbuje to strząsnąć). Klej już zasechł i wodą nie schodzi. Taki grunt to czysta chemia i boję się czy jej nie zaszkodzi. Czy powinnam jakoś interweniować czy kot sam pozbędzie się zaklejonej sierści na łapkach? Nie wiem co robić