» Wto maja 23, 2017 14:42
Re: PROSZE O PILNA POMOC
A kotki nie będziesz szukać? Już postawiłaś na niej krzyżyk? Może wpadła gdzieś skąd nie może się wydostać, może została przypadkiem gdzieś zamknięta, a może leży gdzieś w rowie ranna. Rozwieś ogłoszenia na każdym drzewie, słupie, ogrodzeniu, powrzucaj ulotki do skrzynek sąsiadów (z bliższej i dalszej okolicy) z prośbą o sprawdzenie garaży, piwnic, itp. Dodatkowo pochodź po sąsiadach ze zdjęciem - osobistą prośbę trudniej zignorować niż ulotkę. Przepatrz wszystkie pobocza w okolicy - nie tylko na swojej ulicy, ale w promieniu kilku kilometrów. Przede wszystkim - szukaj kotki! Mimo, że jesteś nieodpowiedzialna, masz jeszcze szansę na naprawienie swoich błędów.
A co do kociąt, to jeśli nie możesz im zapewnić całodobowej opieki, uśpij je. Będzie to bardziej humanitarne, niż męczarnie głodowe (dla takich noworodków przerwa w karmieniu od 8 do 13 jest męczarnią) i zapewne śmierć w wyniku niedostatecznej opieki (tylko dłuższa i bardziej bolesna). W 99% schronisk i fundacji takie kocięta uśpią - nie słyszałam o takim, gdzie są kotki karmiące ślepe mioty. Dodatkowo w schronisku (jeśli w ogóle istnieje takie, które przyjmie noworodki) bardzo szybko umrą z powodu wirusów. Poza tym, nawet jeśli ktoś się podejmie przystawienia kociąt do kotki karmiącej swoje kocięta i tak nie gwarantuje to sukcesu - kotka może obcych kociąt nie przyjąć. A w tym przypadku musiałyby to być co najmniej 2 jak nie 3 kotki - jedna kotka nie da rady wykarmić np. 9 kociąt (nikt odpowiedzialny nie podejmie nawet takiej próby).