Gryzące stopy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 20, 2017 12:09 Gryzące stopy

Hej !
Chiko atakuje... stopy mojego kolegi :) uparła się tylko na jego stopy, na nic więcej czy nikogo więcej, a wygląda to następująco: Chiko podstępem najpierw się ociera po nogach, czeka cierpliwie aż kolega wyciągnie do niej rękę i skok na jego stopy,nie jest to mocny atak ani atak typowo agresywny, mogę go porównać do jej bicia się z kocem, ale jest dość niekomfortowe, ponieważ kolega boi się wstawać- boi się o życie swoich stóp :). Atakuje tylko wtedy kiedy stopy są na podłodze czyli jak siedzi na kanapie, fotelu czy stoi. Jak leży nie interesuje się nim.
Chiko reaguje na słowo NIE więc jak już widzę, że zaczyna kombinować to Chiko NIE, podyskutuje, ale odchodzi od niego i zostawia go w spokoju. Próbowaliśmy szkolenia- kiedy reagowała na NIE z ust kolegi od razu smak, ale Chiko czasem zapomina, że na niego również ma reagować... Wyjście skuteczne, ale kolega musi mieć cały czas pod ręką smaka :)
Próbowaliśmy przekupstwa, wspólnej zabawy, czesania które Chiko uwielbia, ale ona uparcie upatrzyła sobie jego nieszczęsne stopy.
Po ataku karcę Chiko i każę jej wyjść z pokoju (wychodzi) i pozwolę wrócić po dłuższym czasie. Po skarceniu i zakazie wejścia zostawia go w świętym spokoju, kolega również ją ignoruje i jest spokój. Chciałabym jednak aby mógł on normalnie przyjść i siedzieć bez obawy o swoje stopy :) są dni kiedy raz na nie skoczy i później jest spokój, ale bywają czasy kiedy uparcie kręci się w jego pobliżu.
A problem rozpoczął się kiedy Bąbel poszła na wygnanie i zostałyśmy same, a ja poświecałam jej dużo czasu ze względu na jej stan lękowy po atakach Bąbla. Chiko osiągnęła wtedy 6 rok swojego życia. Mam trzy teorie: nieszczęsna zazdrość i zwracanie na siebie uwagi, zapach innego kota (kolega posiada) oraz przy jego stopach włącza się jej koci instynkt łowcy :)
Może ktoś miał taki problem nieagresywnego zachowania wobec stóp ?
Nie jest to agresja wobec niego, ale problem chciałabym usunąć. Chiko z natury jest bardzo spokojna, cicha i nie problemowa, ale te jej ataki są nadzwyczaj męczące kiedy ona w czasie swojej aktywności kręci się wokół niego i kombinuje jak na te stopy skoczyć :)

Agresor-ka

 
Posty: 40
Od: Czw mar 09, 2017 19:51

Post » Nie maja 21, 2017 23:39 Re: Gryzące stopy

Może te stopki kolegi mają jakiś zachęcający zapaszek, nie, że smierdzą tylko konkretny zapach czegoś co kota wabi, u nas dwie male mają taki fetyszyk niby zaczęły od moich ale bardzo szybko przeprowadziły się na stopy męża, po prostu mają "jazde" na ich punkcie. Ataki są bez agresji raczej zabawa choć czasem go zaboli, u nas o tyle trudniej ze to male dzidzie i jak narazie w dupie mają zakazy. My jak ktarynki powtarzamy "nie" ale jeszcze nie bardzo reagują, mąż je odczepia od stóp i odstawia mówiąc "nie" ale po minucie zaczyna sie od nowa, ale ostatnio jak założył nowe buty i skarpety naciągły tym fabrycznym zapachem to kotki go zupełnie olały. Jednak jak już wyszedł z lazienki po prysznicu to ataki zaczęły sie od nowa, dlatego zakladamy że jego ciało wydziela cos co je tak wabi....może to głupie ale właśnie tak to wygląda.

Moze sprobujcie zrobić tak, jak przyjdzie kolega to niech założy skarpety twojego męża/chłopaka najlepiej ze dwie pary naraz zeby zapaszek tak szybko sie nie wydostal i zobaczycie czy to chodzi właśnie o zapach jego ciała czy może kocia po prostu czuję miętę do całokształtu stópek kolegi :lol:
jesteśmy na prostej ;)

kociołkowo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1473
Od: Czw mar 30, 2017 22:49

Post » Pon maja 22, 2017 18:13 Re: Gryzące stopy

Mam fetyszystkę stóp w domu ?! Wszystkiego bym się spodziewała, ale nie tego xD Stopy wytwarzające magiczny afrodyzjak - dobry temat na opowiadanie :)
Mieszkam sama więc dam mu swoje, no sama z kotem. Zmiana zapachu przy założeniu nowych butów nic nie daje pomimo, że śmierdzą tą nowością.
Dzieciaki łatwiej uczyć- dawajcie im smaka jak zareagują albo bawcie się z nimi w ramach nagrody. Może trafiły się Wam łatwe w obsłudze koty i szybko załapią :)

Agresor-ka

 
Posty: 40
Od: Czw mar 09, 2017 19:51

Post » Pon maja 22, 2017 19:47 Re: Gryzące stopy

Tak właśnie robimy, nagradzamy.
Nas też to śmieszy, ale fakt jest taki, że mają jazdę na punkcie stóp męża.
Osobiście się z niego nabijam, że testosteron mu stopami paruje i "dziewczyny" przyciąga :ryk:
jesteśmy na prostej ;)

kociołkowo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1473
Od: Czw mar 30, 2017 22:49




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kicia_Lili, magnificent tree, Silverblue i 260 gości