Hej !
Czy macie może jakiś sprawdzony patent na mocną, solidną i najlepiej roboty własnej (chce wydać jak najmniej środków) na zabawkę typu piórko ? Moja Chiko bawi się tylko piórkami (czasem pogania za kasztanem, którego wyciągnie z najdalszych zakątków mieszkania albo piłką) no i jedna wędka czy takie mniejsze 50 cm starcza nam na max miesiąc (w zależności od zużycia, kiedy przychodzi czas jej humorów to bywa i dwa dni bez zabawy).
Próbowałam chyba wszystkich sposobów, kijki bambusowe łamie kiedy się bije z patykiem, przyniesione z lasu gryzie i pozostałości walają się po dywanach, kupowałam piórka na Allegro i kleiłam je do pozostałości pozostałych patyków, owijałam w materiał, kleiłam, wbijałam trakerem i na gwoździe i nic... Wszystkie psuje, a ja wydaje majątek na kolejne piórka. Znalazłam kiedyś pawie pióro- rozpadło się po 15 min...
Ostatnio zamówiłam 10 wędek (od razu wzięłam zapas ), ale może obecni tutaj kociarze mają swoje własne, sprawdzone sposoby na solidną zabawkę piórko, które wystarczy chociaż na dwa miesiące ? Chiko raczej nie bawi się sama więc zabawka musi być długa i do wspólnej zabawy. Pluszowe wędki czy z myszką na końcu odpadają- gardzi takimi wynalazkami