NOWY DWÓR MAZOWPomocy! Pilnie potrzebna matka zastępcza.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 18, 2017 18:56 Re: NOWY DWÓR MAZOWPomocy! Pilnie potrzebna matka zastępcza.

Tu jest o butelkowym chowaniu ciut starszego malucha
viewtopic.php?f=46&t=175113&hilit=tygodniowy+maluszek

I tutaj
viewtopic.php?f=1&t=164428&p=10743736&hilit=Bolu%C5%9B+ze+%C5%9Bmietnika#p10743736

I MariaD dużo praktycznych rad może dać, ma zdaje się spore doświadczenia w wychowywaniu maluszków na gumowym cycu.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Czw maja 18, 2017 19:00 Re: NOWY DWÓR MAZOWPomocy! Pilnie potrzebna matka zastępcza.

Milva. Kotki dostają 2 ml mleka co 2 godziny wg. zaleceń lekarza. Zalecił również masowanie części intymnych jak i brzuszka w celu pobudzenia pracy jelit. Jedzonko podawane mają strzykawką. Przytrzymywane są za skórę na karku i położone na pleckach co sprawia że udaje się im podać odpowiednią ilość karmy. Ogrzewane są gorącą wodą nalaną w butelki, które są szczelnie owinięte kocykiem tak aby maluchy się nie oparzyły.

Ps. Kotki są nakarmione. Wydaje mi się, że są bardziej ruchliwe

Justek007

 
Posty: 31
Od: Czw maja 18, 2017 1:02

Post » Czw maja 18, 2017 19:01 Re: NOWY DWÓR MAZOWPomocy! Pilnie potrzebna matka zastępcza.

Baltimoore dzięki przeczytam :)

Justek007

 
Posty: 31
Od: Czw maja 18, 2017 1:02

Post » Czw maja 18, 2017 19:02 Re: NOWY DWÓR MAZOWPomocy! Pilnie potrzebna matka zastępcza.

Najmocniejsze kciuki za maluchy :ok: :ok: :ok:
Oby ta ich mama jednak wróciła.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Czw maja 18, 2017 19:08 Re: NOWY DWÓR MAZOWPomocy! Pilnie potrzebna matka zastępcza.

Baltimoore pisze:Najmocniejsze kciuki za maluchy :ok: :ok: :ok:
Oby ta ich mama jednak wróciła.

Wet powiedział, że jest szansa że wróci. To jej pierszy miot i może zrobiła sobie urlop. Oby wróciła.

Co do eweli. Daleko i nie damy rady ich zawieźć do niej. Ewela to bardzo miła kobitka. Zgodziła się przygarnąć maluc ale jest tak daleko :cry:

Justek007

 
Posty: 31
Od: Czw maja 18, 2017 1:02

Post » Czw maja 18, 2017 21:12 Re: NOWY DWÓR MAZOWPomocy! Pilnie potrzebna matka zastępcza.

Justek007 pisze:Milva. Kotki dostają 2 ml mleka co 2 godziny wg. zaleceń lekarza. Zalecił również masowanie części intymnych jak i brzuszka w celu pobudzenia pracy jelit. Jedzonko podawane mają strzykawką. Przytrzymywane są za skórę na karku i położone na pleckach co sprawia że udaje się im podać odpowiednią ilość karmy. Ogrzewane są gorącą wodą nalaną w butelki, które są szczelnie owinięte kocykiem tak aby maluchy się nie oparzyły.

Ps. Kotki są nakarmione. Wydaje mi się, że są bardziej ruchliwe


Maluszków nie powinno się trzymać za skórę na karku. Można trzymać za główkę ale nie za skórę. I absolutnie nie mogą być na plecach bo zalewa się im dolne drogi oddechowe!!!
Kociak ma leżeć na brzuchu, tak jakby ssał matkę, najlepiej na termoforku lub ciepłym ręczniku. Tylko w takiej pozycji mleko nie dostaje się do płuc!
Maluchy mogły osłabnąć bo już pokarm dostał się tam gdzie nie powinien. Jeśli wet może podjechać do was i je porządnie osłuchać, to zamówiłabym taką wizytę jak najszybciej. Mam nadzieję, że oskrzela i płuca są czyste.
2 ml mleka co 2 godziny to trochę mało, szczególnie jeśli karmicie jakimś mlekiem w proszku od weta, które na pewno jest za chude i bardzo mało wartościowe.
Ja odkarmiłam sporo kociąt bez pomocy matki, robiłam to dzień i noc co 1,5 godziny przez pierwsze 7-8 dni, a potem co 2-3 godziny przez kolejne 10 dni i później już coraz rzadziej, a od 23-24 dnia surowe potarte na mus mięso. Kocie noworodki jadły różnie, ale większość spokojnie zjadała 3-4 ml w tym pierwszym tygodniu.
Po każdym posiłku masaż brzuszka a potem wilgotnym wacikiem pupy. Potem masowanie całego kociaka ciepłym szorstkim ręcznikiem, tak jakby umyła go mama.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 19, 2017 7:26 Re: NOWY DWÓR MAZOWPomocy! Pilnie potrzebna matka zastępcza.

milva b pisze:
Justek007 pisze:Milva. Kotki dostają 2 ml mleka co 2 godziny wg. zaleceń lekarza. Zalecił również masowanie części intymnych jak i brzuszka w celu pobudzenia pracy jelit. Jedzonko podawane mają strzykawką. Przytrzymywane są za skórę na karku i położone na pleckach co sprawia że udaje się im podać odpowiednią ilość karmy. Ogrzewane są gorącą wodą nalaną w butelki, które są szczelnie owinięte kocykiem tak aby maluchy się nie oparzyły.

Ps. Kotki są nakarmione. Wydaje mi się, że są bardziej ruchliwe


Maluszków nie powinno się trzymać za skórę na karku. Można trzymać za główkę ale nie za skórę. I absolutnie nie mogą być na plecach bo zalewa się im dolne drogi oddechowe!!!
Kociak ma leżeć na brzuchu, tak jakby ssał matkę, najlepiej na termoforku lub ciepłym ręczniku. Tylko w takiej pozycji mleko nie dostaje się do płuc!
Maluchy mogły osłabnąć bo już pokarm dostał się tam gdzie nie powinien. Jeśli wet może podjechać do was i je porządnie osłuchać, to zamówiłabym taką wizytę jak najszybciej. Mam nadzieję, że oskrzela i płuca są czyste.
2 ml mleka co 2 godziny to trochę mało, szczególnie jeśli karmicie jakimś mlekiem w proszku od weta, które na pewno jest za chude i bardzo mało wartościowe.
Ja odkarmiłam sporo kociąt bez pomocy matki, robiłam to dzień i noc co 1,5 godziny przez pierwsze 7-8 dni, a potem co 2-3 godziny przez kolejne 10 dni i później już coraz rzadziej, a od 23-24 dnia surowe potarte na mus mięso. Kocie noworodki jadły różnie, ale większość spokojnie zjadała 3-4 ml w tym pierwszym tygodniu.
Po każdym posiłku masaż brzuszka a potem wilgotnym wacikiem pupy. Potem masowanie całego kociaka ciepłym szorstkim ręcznikiem, tak jakby umyła go mama.


Dokładnie. Wet i częstsze karmienie potrzebne.
Karmię malce tym
https://www.google.pl/shopping/product/ ... oQ8wIIFjAA

Do tego miód, kozie mleko....Musi być wsio gęste i bardzo ciepłe. Koty mają wyższą temp ciała niż my . Jak pokarm jest za zimny to brzuszki mają kłopot. Takim maluszkom na karmie sztucznej podaję Espumisan w kroplach dla niemowląt po 2 dwa razy dziennie.
Wszelkie zmiany w karmie wprowadza sie stopniowo. Powoli zwiększając porcje. Cnvę mieszam z mieskiem czy Gerberkiem "delikatny indyk" jak juz przyjdzie pora na inny pokarm.
załóż zeszyt i zapisuj wszystko. O stałej porze waż je. MUSZĄ przybierać na wadze. Jeśli waga stoi lub spada coś nie jest tak. Zapisuj ile zjadły, czy wypróżniły się. Waga może nie rosnac tylko w okresie otwierania oczek i ząbkowania. Na początku przyrost jest spory. Trzyma się kociska w cieple. Ale tak by mogły zejsć z termoforka czy ciepłęj butelki. Dobrze jest położyć pampersowy podkład na spód gniazda. Widać po nim czy może same zaczynają robić siusiu/popuszczają. Masuje sie po każdm posiłku. Nosze maluszki "na sobie" np w kapturze bluzy założonej odwrotnie. Ale zabezpieczonej przed wypadnięciem. Wydaje się mi ,że one lepiej sie rozwijają jak czują bliskość. Odchowanie malców to nie zła jazda i zabierająca cały czas wolny i nie wolny. Jak nie karmisz, to masujesz, tulisz, nosisz, karmisz...
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55323
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt maja 19, 2017 15:57 Re: NOWY DWÓR MAZOWPomocy! Pilnie potrzebna matka zastępcza.

Trzymamy się mleka od weta i naprawdę jest poprawa. Pisałam o tym w drugim poście. Dzięki za rady również wdrażamy w życie :)

Justek007

 
Posty: 31
Od: Czw maja 18, 2017 1:02

Post » Pt maja 19, 2017 16:14 Re: NOWY DWÓR MAZOWPomocy! Pilnie potrzebna matka zastępcza.

Tylko to mleko od weta jest zbyt ubogie. Powoli zmieniałabym pokarm na coś bardziej odżywczego, bo z czasem maluchy będą mieć poważne niedobory witamin i minerałów.
Wet sprawdzał płuca i oskrzela? Wszystko dobrze?
I jeszcze jedna ważna sprawa - maluchy pewnie nie dostały siary od matki. Warto kupić siarę kozią i dodawać im codziennie do mleka. Nie jest tak dobra jak kocia, ale lepiej taka niż żadna. Pomoże to układowi odpornościowemu w razie zachorowania na herpes czy calici.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 19, 2017 17:46 Re: NOWY DWÓR MAZOWPomocy! Pilnie potrzebna matka zastępcza.

Coś wymyślimy z karmieniem maluchów. Co do siary to dostały od matki. Kocica zajmowała się nimi kilka dni a potem ślad po niej zaginął. Nie wiem co się z nią stało. Początkowo myśleliśmy, że może samochód ją potrącił ale żadnych śladów nie ma. Pytaliśmy też sąsiadów czy jej nie widzieli i nic. Żadnej poszlaki nie ma. Jak wcześniej pisałam - wet powiedział, że często się zdarza zniknięcie kotki pierworódki na dwa trzy dni, że jest możliwość powrotu do maluchów ale niestety dziś jest 4 dzień jak jej nie ma i nie liczymy już na jej powrót. Widać i u zwierząt zdarza się depresja poporodowa. To przykre. Jedynym plusem w tej sytuacji jest to, że udało się namierzyć kocicę z maluchami i przez pierwsze dni kontrolować rozwój sytuacji. Jak pomyślę, że nie znaleźlibyśmy maluchów zapewne już by było po nich a tak przynajmniej jakieś szanse na przeżycie mają.

Justek007

 
Posty: 31
Od: Czw maja 18, 2017 1:02

Post » Pt maja 19, 2017 17:57 Re: NOWY DWÓR MAZOWPomocy! Pilnie potrzebna matka zastępcza.

Wiesz Justek007 - koty wychodzące żyją do pierwszego. Pierwszego pijaka z cegłówką, pierwszego psa, któremu nie zdołają uciec, pierwszego samochodu. Oprócz tego jest jeszcze trutka, dzikie zwierzęta, wnyki, ktoś, kto zamknie kotkę np. w piwnicy (nieświadomie) i ona potem nie jest w stanie się wydostać... Gdyby miała porzucić maluchy, zrobiłaby to od razu, lub one by teraz umierały (kotki odrzucają maluchy chore, które "nie rokują"). Raczej stało jej się coś złego, ale nie ma sposobu by ustalić co konkretnie.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt maja 19, 2017 18:17 Re: NOWY DWÓR MAZOWPomocy! Pilnie potrzebna matka zastępcza.

Justek ja myślę tak samo, że coś jej się stało. Niektóre kotki odrzucają mioty i nie opiekują się kociętami, ale nie muszą przy tym zniknąć. A Wasza koteczka zniknęła.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14192
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt maja 19, 2017 18:22 Re: NOWY DWÓR MAZOWPomocy! Pilnie potrzebna matka zastępcza.

Kotka też mogła mieć jakieś zatrzymane łożysko, krwawienie w macicy itp, mieć gorączkę po porodzie i infekcję. Takie rzeczy też się zdarzają....
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 19, 2017 18:26 Re: NOWY DWÓR MAZOWPomocy! Pilnie potrzebna matka zastępcza.

Alienor - być może dopadło ją to co najgorsze. Nikt nie jest w stanie kontrolować przebiegu zdarzeń losowych. Bądź co bądź można by było uniknąć nieszczęścia trzymając kota w "niewoli" ale z drugiej strony czy kot mieszkający na wsi nie ma prawa żyć jak kot? Żyć pełnią życia. Próbować swoich sił choćby w polowaniach na myszy i czuć się po części wolny - nie całkiem uzależniony od człowieka. Co prawda Kicia rzadko korzystała z uroków wsi. W sensie mało polowała i zazwyczaj nie znikała z oczu na dłużej. Choć była niezależna trzymała się blisko domu. Prawdą jest jednak, że u sąsiadów jest pies który nie przepada za kotami ale jest on trzymany na dużym ogrodzonym wybiegu i raczej mało prawdopodobne żeby się do niego dostała. Sąsiedzi również mają koty od lat i do tej pory pies nic im nie zrobił dlatego też wykluczyłam go jako podejrzanego w tej sprawie. Jeśli chodzi o dzikie zwierzęta to naprawdę ciężko jest u nas zaobserwować sarnę, że nie wspomnę o lisach. A może jednak jest możliwe, że dała sobie na luz... Niby zajmowała się maluchami i je karmiła ale o ile pamiętam nie była tak troskliwa jak nasza ŚP stara, poczciwa Ryśka. Oj to była "matka kotka". Przez pierwsze dwa tygodnie leżała z młodymi. Wychodziła tylko z legowiska aby coś zjeść i się wypróżnić do kuwety a Kicia już dzień po porodzie chodziła to tu to tam. Faktycznie karmiła maluchy ale nie była tak opiekuńcza jak Ryśka. Ze względu na powyższe skłaniam się bardziej do tezy, że opuściła maluchy :(

Ps. Ryśka - Kochamy Tęsknimy

Justek007

 
Posty: 31
Od: Czw maja 18, 2017 1:02

Post » Pt maja 19, 2017 18:33 Re: NOWY DWÓR MAZOWPomocy! Pilnie potrzebna matka zastępcza.

Jak długo ona u was była?
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14192
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 206 gości