Uwaga! Zjadacz much

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 16, 2017 13:01 Re: Uwaga! Zjadacz much

Lepy na muchy też zawieszam ale tylko w pokoiku kocim, choć brzydzę się przeokropnie, ale siła wyższa. :?
Nie mogę założyć moskitiery, bo okienko służy im do wchodzenia i wychodzenia do woliery.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40243
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto maja 16, 2017 13:16 Re: Uwaga! Zjadacz much

Anna61 pisze:Nie mogę założyć moskitiery, bo okienko służy im do wchodzenia i wychodzenia do woliery.


A gdybyś w tym okienku założyła firankę obciążoną ciężarkami na dole? Koty to pokonają bez problemu a muchy już mniej wlatywać będą :)

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto maja 16, 2017 13:19 Re: Uwaga! Zjadacz much

PsychoMiau pisze: Nawet weterynaż stwierdził że nie jest pewny czemu jedzą te muchy. Prócz posiłków mają wystawioną w rogu schodów miskę z suchą karmą więc zawsze mogą sobie podjeść.


A koty są odrobaczane?
Te łowne na pewno są zarobaczone. Może to być objaw niedoborów spowodowanych pasożytami.

Obawiam się jednak innej przyczyny - muchy mogą pachnieć insektycydem a z jakiegoś powodu może to być dla kotów zapach apetyczny.
Jeśli już musi być preparat w ten sposób działający - może spróbować czegoś innej firmy? O innym składzie?

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto maja 16, 2017 13:35 Re: Uwaga! Zjadacz much

Blue pisze:A koty są odrobaczane?
Te łowne na pewno są zarobaczone. Może to być objaw niedoborów spowodowanych pasożytami.


Tak się składa, że niedawno miały kastracje, a co za tym idzie, podczas pobytu u weterynarza zostały sprawdzone czy nie mają robaków. Wyniki pokazały że koty są czyste :)
PsychoMiau
 

Post » Wto maja 16, 2017 14:25 Re: Uwaga! Zjadacz much

Skuteczność badania kału na obecność pasożytów wynosi 12-20%, tak więc można zanieść nawet 7 próbek do badań i nic w nich nie znaleźć, dopiero w 8-ej. A domyślam się, że zaniosłaś do badań maks. 3 próbki (albo nawet jedną), bo tak zazwyczaj się podaje. Tak więc nie, niekoniecznie koty nie mają robaków. Mogą je mieć, szczególnie że kastracja mimo wszystko jest obciążeniem dla organizmu, więc nawet jeśli wcześniej koty pasożytów nie miały, to teraz mogą je już mieć.
A żeby przekonać się o niedoborach należy zrobić badania krwi z jonogramem. Tylko wtedy ma się pewność. Drogie, nie przeczę.

Odrębną kwestią jest, czy ta wiedza zmieni coś w przypadku samych much. Czy w razie wyeliminowania pasożytów i idących za nimi niedoborów zmniejszy się apetyt na muchy? A co jeśli zostanie na przykład jako nawyk? Lepiej ograniczyć ilość wlatujących much jak się tylko da (królują tu moskitiery), a te, które wlecą, wybijać w sposób bezpieczny dla kotów. Podane były wcześniej metody, nie będę ich powielać.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10656
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw maja 18, 2017 12:53 Re: Uwaga! Zjadacz much

Blue pisze:
Anna61 pisze:Nie mogę założyć moskitiery, bo okienko służy im do wchodzenia i wychodzenia do woliery.


A gdybyś w tym okienku założyła firankę obciążoną ciężarkami na dole? Koty to pokonają bez problemu a muchy już mniej wlatywać będą :)

Firaneczka/zazdroska wisi.
Płytki się najbardziej sprawdzają, bo muszyska czując je nie mają ochoty wlatywać do środka.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40243
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, kicalka i 202 gości