Sówka - historia dalej się toczy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 14, 2017 20:00 Re: Sówka - co jej jest?

Na pewno jest zmęczona tułaczką i wycieńczona przez robale i głód.
Oby doszła do siebie. :ok:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14194
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie maja 14, 2017 20:47 Re: Łaskawca, mógł przecież zabić.

Blue pisze:Jutro podjadę do mojej wetki, niech ona się wypowie co z tym kotem. Dostanę też opis usg - bo wet je robiący miał go przesłać mailem do niej. Zobaczę co tam napisał. Bo może to nie 20 a 60 dzień ciąży :strach: .

Tak może być. W 20 dniu to nie kociaki a tylko maciupkie bąbelki. Serca bijące widać, ale ruchów kociąt nie ma, bo to raczej malutkie fasolki niż kociaki ;)
Ja bym rzeczywiście rozważyła szybszą kastrację.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 14, 2017 20:55 Re: Sówka - co jej jest?

Udało mi się kotkę namówić do zabawy w ganianie laserka (wcześniej wcale jej to nie interesowało) i po chwili dostała zadyszki i oklapła... Oddech szybko jej się uspokoił, ale był stanowczo zbyt głęboki i szybki jak na ten moment zabawy.
Może ona ma jakieś zapalenie płuc? :strach: Albo coś innego z tej działki?

Jutro jej chyba zafunduję rtg.
Bo co jak oddam na kastrację kotkę z zapaleniem płuc? :strach:

Blue

 
Posty: 23416
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie maja 14, 2017 20:56 Re: Sówka - co jej jest?

Skoro była tak mocno zarobaczona, to może ma też robale płucne?
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14194
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie maja 14, 2017 20:57 Re: Sówka - co jej jest?

Jeśli to końcówka ciąży, to ona może się po prostu szybko męczyć. Do tego dorzuć podtrucie robalami i objawy pasują.
Ale fakt, warto pyknąć też RTG.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 14, 2017 22:24 Re: Sówka - co jej jest?

Biedna Sóweczka, jak dobrze że ją znalazłaś. Oby wszystko było dobrze :ok:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie maja 14, 2017 22:39 Re: Sówka - co jej jest?

Oby! :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Pon maja 15, 2017 0:20 Re: Sówka - co jej jest?

Bym się mniej martwiła gdybym za trzy dni nie zawoziła kotki na operację :( Bo kocica jest w ciąży, obecnie - diabli wiedzą na jakim etapie (kociaków na macanego nijak nie czuć - acz to macanie delikatnie - żeby krzywdy jej nie zrobić), wiadomo że organizm żywi kociaki kosztem matki więc ciąża utrudnia jej powrót do formy. Czyli kastracja - im szybciej tym lepiej.
Ale z drugiej strony - nie podoba mi się stan kotki... Nie darowałabym sobie gdyby jej się coś stało podczas zabiegu z mojego niedopatrzenia.

Blue

 
Posty: 23416
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon maja 15, 2017 10:28 Re: Sówka - co jej jest?

Dobrze jak by wet był z anestezjologiem, albo chociaż we dwoje. Ostatnio mojej wyadoptowanej przerwali przygotowywanie do sterylki bo się zrobiła niewydolna oddechowo. Kiedyś w Pruszkowie obserwowałam jak wetka operowała sama, ale coś tam chciała, wiec nogą otwierała drzwi i darła się na korytarz do drugiej co siedziała w recepcji, aby do niej przyszła. Wtedy widziałam kotkę rozkrojoną...
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3765
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Pon maja 15, 2017 13:22 Re: Sówka - co jej jest?

Kotka będzie kastrowana na talon (chyba że jej stan będzie taki iż mój plan legnie w gruzach - bo za wszelką cenę chcę uniknąć porodu) - nie ogarnę zbytnio finansowo diagnostyki, leczenia i kastracji w wypaśnej klinice z anestezjologiem. Mam swoich kilka skarbonek bez dna :roll:
Ale jeśli okaże się że narkoza jest dla niej ryzykowna jakoś - to siła wyższa. Zrobimy to w wypaśnym miejscu ;)

Na 16.40 jesteśmy umówieni w Vetcardii.

Blue

 
Posty: 23416
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon maja 15, 2017 15:27 Re: Sówka - co jej jest?

Oby było dobrze! :ok: :ok: :ok:
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Pon maja 15, 2017 15:36 Re: Sówka - co jej jest?

Trzymamy!

gusiek1

 
Posty: 1650
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 15, 2017 15:52 Re: Sówka - co jej jest?

:ok: :ok: <3
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon maja 15, 2017 16:19 Re: Sówka - co jej jest?

Wróciliśmy.
Echo serca prawidłowe, w rtg zmiany sugerujące pasożyty płucne.
Zaraz jadę po leki na to paskudztwo.
Nie ma przeciwwskazań wg. p. kardiolog w obecnej sytuacji do narkozy ani szczególnie podwyższonego ryzyka, a dla kotki znacznie większym zagrożeniem jest ciąża i jej ucisk na przeponę niż zabieg.
Zmian nie ma bardzo dużo - objawy to wypadkowa ich i ciąży oraz wcześniejszego silnego zarobaczenia - zatrucia robalami i niedoborów.

Blue

 
Posty: 23416
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon maja 15, 2017 19:16 Re: Sówka - co jej jest?

Czyli robale mogły zaleźć aż do płuc. :(

Blue, wspaniale, że kotka trafiła w Twoje ręce. :ok:
Pomyślnej operacji! I dużo sił dla Ciebie. :201494
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kicalka, skaz i 219 gości