Sówka - historia dalej się toczy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 15, 2017 19:51 Re: Sówka - co jej jest?

Oj, dużo szczęścia miała.
Najmocniejsze kciuki za Sówkę :ok: :ok: :ok: :201461

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Wto maja 16, 2017 6:48 Re: Sówka - co jej jest?

Kotimont pisze:Czyli robale mogły zaleźć aż do płuc. :(


Larwy glist to jedno, ale obraz w rtg sugeruje nicienie płucne, to taka dodatkowa atrakcja. Nie miałam dotąd przyjemności spotkania osobistego :roll: . A przynajmniej nic o tym nie wiem.
Na szczęście są na to skuteczne leki, kotka już wczoraj je dostała.
To by tłumaczyło ospałość kotki, w usg w miejscach gdzie miała kłęby robali w jelitach - widać było odczyny zapalne na ścianach jelit. Czyli ją drażnią, jest na nie nadwrażliwa. Prawdopodobnie robale w płucach też wywołują odczyn i zmniejszają ich wydolność. Plus uciskająca mocno na przeponę ciąża. I się uzbierało. Też bym nie miała sił na hasanie.

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto maja 16, 2017 22:25 Re: Sówka - co jej jest?

Dirofilarioza (nicienie płucne) są znane wetom bardziej u psów. W Polsce nie jest tak rozprzestrzeniona jak np. w cieplejszych stanach USA. Ale, jak widać trafiła do Polski i trapi też koty. Dirofilarie roznoszą komary.
Zastanawiam się ile śmiertelnych zapaleń płuc u kotów jest spowodowanych dirofilariami nie wykrytymi przez wetów.
ObrazekObrazekObrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 38267
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro maja 17, 2017 6:40 Re: Sówka - co jej jest?

Kotka przedwczoraj dostała leki - wczoraj wieczorem było już widać pierwsze efekty, kotka lekko odchrząkiwała, odkasływała, a pod ręką chwilami było czuć delikatne wibracje w klatce piersiowej, tak jakby zbierała się tam wydzielina. Stan się nie pogarszał, samopoczucie ogólne kotki ewidentnie lepsze (nastrój i apetyt) - tak więc leci dzisiaj na kastrację wraz z plikiem wyników, mam nadzieję że lekarka nie ucieknie z krzykiem jak to zobaczy ;). Nie możemy zwlekać bo etap ciąży jest zdecydowanie bardziej zaawansowany niż przypuszczałam. Nie wiem z czego wynikło nieporozumienie podczas usg (20 dzień ciąży), zakładam że źle zrozumiałam - co jest możliwe, bo drżałam głównie o to czy to nie martwa, rozkładająca się ciąża. Wedle opisu papierowego który udało mi się dostać - kotce zostało kilka dni do porodu :strach: .
Pan doktor ewidentnie krzywo na mnie patrzył na informacje że kotka idzie na kastrację aborcyjną - niewiele brakowało a kociaki przyszłyby na świat gdyby MariaD mnie nie uświadomiła że jest jakiś zgrzyt informacyjny :strach: :201494 .
Podczas robienia echa serca i rtg lekarka sprawdziła żywotność ciąży - kociaki żyją.
Nie rozumiem do końca tej sytuacji - bo ani płodów przez skórę nie czuję, ani ich ruchów - ani czuć ani widać, a kotka malutka, drobniutka. Ma brzuszek - ale miękki, taki rozlany.
Wszystkie inne kotki w ciąży które kastrowałam i widziałam były ewidentnie "bardziej w ciąży" niż Sówka choć nie zawsze ten etap był tak zaawansowany.

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro maja 17, 2017 6:43 Re: Sówka - co jej jest?

Zaciskamy oby poszło sprawnie i szybko doszła do siebie :kcuki:

gusiek1

 
Posty: 1661
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 17, 2017 6:48 Re: Sówka - co jej jest?

:ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro maja 17, 2017 10:29 Re: Sówka - co jej jest?

Kciuki za Sówkę :ok:
Oby operacja poszła gładko i koteczka wróciła do pełni sił.
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3143
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro maja 17, 2017 10:39 Re: Sówka - co jej jest?

Blue pisze:Kotka przedwczoraj dostała leki - wczoraj wieczorem było już widać pierwsze efekty, kotka lekko odchrząkiwała, odkasływała, a pod ręką chwilami było czuć delikatne wibracje w klatce piersiowej, tak jakby zbierała się tam wydzielina.


Tak z ciekawości spytam, co Sówka dostaje, że tak szybko jest efekt? Leczyłam koty trzy lata temu z nicieni płucnych, to kuracja była długa, chyba dwa tygodnie. Dostawały panacur.

Oczywiście kciuki za koteczkę. :ok:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14230
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro maja 17, 2017 11:17 Re: Sówka - co jej jest?

mimbla64 pisze:Tak z ciekawości spytam, co Sówka dostaje, że tak szybko jest efekt? Leczyłam koty trzy lata temu z nicieni płucnych, to kuracja była długa, chyba dwa tygodnie. Dostawały panacur.


Napiszę Ci z domu bo nie pamiętam nazwy.
U Sówki inwazja nie jest silna, wyszła w sumie przypadkiem, tylko dlatego że była składową osłabienia spowodowanego zaawansowaną ciążą, robaczycą jelit i pewnie wymęczenia, zmarznięcia - a my szukaliśmy przyczyn i zrobiliśmy rtg.
W cuda nie wierzę że ją jednorazowe podanie leku uleczy, teraz priorytetem była kastracja. Za kilka dni bierzemy się za kotkę z kopyta, w zależności też od jej samopoczucia. Przejdzie też ponownie bardzo wszechstronne odrobaczenie - bo ona miała w sobie chyba wszystko.
Wczoraj po raz pierwszy przywitała mnie miauczeniem gdy weszłam do pokoju, zerwała sie z łóżka i to nie po to by do miski podlecieć. A gdy dostała jeść - zjadła wszystko ze smakiem. Ewidentnie czuła się lepiej niż ostatnio. Chcę wierzyć że to dlatego że robale zeszły - bałam się że ten etap będzie wiązał się z dużym pogorszeniem.

Teraz czekam na cynk z lecznicy - że już po kastracji i mogę ją odebrać.

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro maja 17, 2017 11:24 Re: Sówka - co jej jest?

Tylko nie zabierajcie jej śniętej, niech dojdzie do siebie w lecznicy :ok: :ok: :ok:
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6931
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Śro maja 17, 2017 12:00 Re: Sówka - co jej jest?

Spokojnie :), dojdzie do siebie, pani doktor dzwoniła przed chwilą, kotkę można już odebrać, ale umówiłyśmy się na 16, gdy spokojnie wrócę z pracy a ona jeszcze trochę sił nabierze. Nie jest dla mnie problemem opieka nad kotem jeszcze śniętym, ale to kotka z takimi obciążeniami (ciąża, zwiększone ryzyko krwawienia przez nicienie) że nie będę wyrywna.

Operacja poszła gładko, ale cięcie jest podobno bardzo duże, pół kota ubyło.

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro maja 17, 2017 12:01 Re: Sówka - co jej jest?

:201461
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3765
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Śro maja 17, 2017 16:09 Re: Sówka - co jej jest?

Wróciłyśmy z Sówką do domu, kotka wygląda świetnie jak na okoliczności dnia dzisiejszego :)
Podobno jest zszyta bezpiecznym szwem, ale rana duża ze względu na ciążę, wzięłam dla niej na wszelki wypadek najmniejszy kubraczek, założę jej go na noc jak teraz trochę odpocznie psychicznie, syn jej pilnuje, ale coś mi się widzi że z niej zleci... Mam kołnierz, ale to taka malizna chuda że ja nie wiem jak ona będzie w nim funkcjonować.
Dumam, pierwszy raz w życiu rozważam zostawienie kotki po zabiegu bez zabezpieczenia - acz to dla mnie nie łatwe.
Podumam dalej :)

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro maja 17, 2017 16:45 Re: Sówka - co jej jest?

moja wetka "szyje"na miarę kubraczki z podkoszulek dziecięcych. Chodzi głównie o malizny. Lepsze niż kubraczki. Jak się zagoją to wyciepuję.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro maja 17, 2017 17:06 Re: Sówka - co jej jest?

W szyciu jestem mało utalentowana ;)
Zaraz wypróbuję kubraczek, może akurat będzie pasował bo jednak się boję.

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 259 gości