Pełna profilaktyka u kotów - prośba o rady

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 23, 2018 13:08 Re: Pełna profilaktyka u kotów - prośba o rady

Ale to znaczy, że zawsze przed podaniem robić badanie kału? Czy, że podawać kilka tabletek na różne pasożyty?
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1799
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Sob cze 23, 2018 14:06 Re: Pełna profilaktyka u kotów - prośba o rady

Bardzo wiele osób tak robi. Przy jednym kocie to jak najbardziej wykonalne. U mnie nie da się :(

ewar

 
Posty: 54971
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 23, 2018 16:14 Re: Pełna profilaktyka u kotów - prośba o rady

Zatem zbiorę zawsze przed kolejnym odrobaczeniem "autograf" mojego Bila z kuwety :) Nigdy nie badałam mu kupy i myślę, że raz na jakiś czas takie badanie zrobić powinnam. Dziękuję za rady :)
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1799
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Sob cze 23, 2018 16:26 Re: Pełna profilaktyka u kotów - prośba o rady

Zbiera się trzy dni.
Miałam kiedyś kota, któremu robiłam badanie kału. Nic nie wyszło, a na następny dzień znalazłam na futerku człon tasiemca. Myślę, że nic w badaniach nie wyszło, bo zaniosłam "jednodniową" kupę, ale przyczyna mogła być też inna. Sama kiedyś się odrobaczałam, nie było to przyjemne doświadczenie, możliwe, że i dla kotów to też fajne nie jest. Tak jak pisałam wcześniej, nie mam wyjścia, bo tymczasuję, ale w Twoim przypadku zastanowiłabym się mocno zanim podałabym kotu tabletkę na robale. Przesada w każdą stronę jest szkodliwa, tak uważam. Noszenie kota do weta na badania, bo chce się być dobrym opiekunem też jest zła, bo to stres i zawsze coś kot może przywlec.

ewar

 
Posty: 54971
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt cze 29, 2018 2:02 Re: Pełna profilaktyka u kotów - prośba o rady

Na bialaczke nie szczep. Niestety ta szczepionka ma tendecje do wywolywania raka, dlatego szczepia na udzie, ze moze amputacja pomoze. Jezeli jest to kot niewychodzacy, a ty sama nie masz kontaktu z kotami innymi, wydzielinami ani on, to nie ma co ryzykowac. Mozna co jakis czas powtorzyc test na potwierdzenie.
Wscieklizny wrecz weci odradzaja jak kot jedyny i niewychodzacy. Na nia zasczepic nalezy z wyprzedzeniem jezeli kot ma wyjechac gdzies w plener. No i nie szczepi sie na nia kotow juz leciwych.

Z tym odrobaczaniem i badaniem kup tez nie przesadzaj.
Pelne badanie to jakies 50-60 zl.
A kupska trzeba trzymac w LODOWCE i zbierac trzy dni do pojemniczka takiego na mocz dla ludzi.
Jezeli kot jest naprawde powaznie zarobaczony, to to jednak widac, jest osowialy, pluje tymi robakami. Za to w badanej kupie wychodza georgie.
Ale przewaznie jest tak, ze mozesz miec kota kilkanascie lat i wiecej, i np. nawet nie wiedziec, ze ma te georgie i nic sie nie dzieje.
Poczytaj o cyklach np. glist, ze maja te 10 dni rozwoju i trzeba, zeby specyfik je dalej trul jak sie wykluja.
Ja poprzednie koty odrobaczalam tylko jako mlode, zrazilam sie, bo wet podal za duza dawke i kot sie prawie przekrecil. Potem nigdy nie widzialam zadnych robali z kota do konca ich zycia, chociaz pewnie jakies byly, ale same pewnie zwalczaly. No i wtedy jeszcze ani nie wiedzialam, ze trzeba to powtarzac, ani weci jakos nie napierali.
Ponadto sami tez pewnie w sobie mamy, na butach przynosimy i to sie kreci, nie da sie tego pozbyc dokumentnie. Trzeba ograniczyc chodzenie w butach z dworu po mieszkaniu, chowac je do szafek, zeby nie stalu luzem i ziwerzaki sie w nich nie turlaly. Cysty utrzynuja sie i pol roku, a zabija je chyba tylko jedynie temperatura min. 90 stopni. Wiadomo, ze malo ktora rzecz takie pranie wytrzyma. Bujda, ze jakies srodki chemiczne, domestosy czy ocet podolaja. Nawet taki bardzo mocny specyfik stosowany w szpitalach do odkazania tez niekoniecznie, a jeszcze mozna sie tym struc jak i kot.
Dlatego weci zalecaja odrabaczanie co jakis czas profilaktycznie. Ja tego nowego kota odrobaczam, bo jednak on jako mlody pokazal, ze niezle hodowal sobie rozne zyjatka. Ale od tamtego czasu nie widze ocznie nic z niego wychodzace po takim odrobaczeniu okresowym. Ostatnia tabletke miala w marcu.
Robilam te badania kupska wlasnie zeby stwierdzic czy juz glist na pewno nie ma. Miala georige, chcieli ja faszerowac jakimis drogimi i ciezkimi specyfikami, a jedna wetka poradzila sprobowac betaglukan i okazalo sie, ze pomoglo.
Za jakis czas pewnie znow zrobie badanie kalu, ale ja bym tez nie meczyla tak tego kota. Profilaktyczne odrobaczanie, to weci daja juz bez badania kupska, tylko pytaja kiedy bylo i ze juz nalezaloby powtorzyc.
Wiem, ze na poczatku tak sie ma, kiedys latalam z kotem co trzy miesiace na rozne zabiegi, badania krwi i mnie pogoniono, ze niepotrzebny stres. Teraz rodzinna wetka mowi, ze jak nic sie nie dzieje, to widzimy sie raz na pol roku.
A ja wciaz mam w panieci czytany watek tutaj o epidemii jakiejs bakterii, co trafila do lecznicy i wykonczyla dwa kotki w miesiac czy krocej, a byly zdrowe, tylko trafily w zly czas i miejsce i na mutanta...
Tyle z kotem chodze co by pazury obciac, oczy obejrzec, uszy, temperature zmierzyc, osluchac i zwazyc.
Nie wierze, ze wlasciel jedneog kota, ktorego obserwuje na okraglo nie zauwazy, ze z kotem jest cos nie tak i ze trzeba isc do lekarza. One wyraznie zmieniaja zachowanie. Przestaja jesc, bawic sie, sa chlodne, chowaja sie po katach, nie odzywaja sie albo odzywaja sie duzo ciszej. Jak sa odwodnione, to zmienia sie siersc i skora nie odchodzi od ciala, nie ma za co zlapac. Jak kupa wyglada jak smola, to znaczy, ze krwawienie jest, z jelita np. Trzepia uszami, mruza oczy, drapia sie, nerwow wylizuja, maja nerwowa skore bez dotykania, albo wyraznie inne zachowanie niz normalnie, nie moga sie zalatwic w kuwecie, tra lapami mordki, chodza skulone, wygiete, , przestaja sie myc, slinia itp. Ze niby ukrywaja choroby, ale tak naprawde wlasciciel widzi, ze cos sie zmienilo.
Dopiero jak kot jest starszy, to trzeba czesciej kontrolowac mu krew, mocz itp., usg sie robi.
Znajoma ma 5 kotow, nie szczepi ich w ogole na nic, nie wiem czy nawet jako kocieta. Nie przemowie jej, ale nic im sie na tym tle nie robi... Udalo mi sie ja namowic na badanie kalu wszystkim i co? Wynik negatywny, a bylam przekonana, ze bedzie zoo.
A teraz coraz czesciej sa weci, ktorzy sami mowia, zeby nie przesadzac z lataniem z kotem jak sie nic nie dzieje po lecznicach i nawet krzywia sie jak chce kluc, ze kot mlody i nie ma po co.
Pchly, jleszcze, to tez z wyprzedzniem przed wyjazdem gdzie moga byc, taka na tydzien przed, a normalnie to po co, jak nie ma skad ich zlapac.
Kiedys czyszczono uszy patyczkami, potem plynem, bo inna budowa ucha i patyczki szkodza, obecnie weci twierdza, ze nie powinno sie w ogole, jezeli nie ma stanu chorobowego.
Moja bardzo stara kotka miala straszny kamien nazebny. Ale z racji wieku nie mozna bylo jej tego juz usuwac. Wetka nawet powiedziala, ze takie naruszenie tej warstwy moze spowodowac wlasnie wieksza dzialalnosc tych bakterii niz jak sie zakamieniowane. Ale oczywiscie jezeli kot ma taki stan zapalny, ze nie moze jest, to trzeba zeby usunac.
Moje koty nie mialy nigdy usuwanego kamienia i dozyly poznego wieku bez zadnych stanow zapalnych i klopotow z gryzieniem, a kot znajomej mial usuwany, nic nie pomagalo, zeby gnily, zeby usuniete, a i tak skonczylo sie rakiej szczeki... Wiec naprawde roznie z tym bywa.
Wszelkie choroby trzustek, watroby, nerek, pecherza, urazy, zatrucia, polkniecie czegos, padaczki, paralize, niedowlady, dziwnie czy zle wygladajace oczy, wycieki z nosa, to trzeba leciec szybko do weta, ale tu tez wlasciciel raczej w pore zauwazy, nie bedzie czekal czy sadzil, ze wszystko jest ok.
Wiadomo, ze jak dni kot nie robi siusiu dobe, to alarm, jak kupy 3-4 dni to tez i tak dalej.
Ja tylko boje sie wlasnie roznych rakow u zwierzaka, bo to niestety jest czesto nie do zauwazenia, zanim nie bedzie za pozno.
Tyle mojej wiedzy z zycia z kotami i opieka nad nimi, chociaz nie jestem zadnym DS, nie mam kotow w ilosciach hurtowych ani rotujacych co kilka miesiecy nowymi i nowymi klopotami.
Jest tu sporo wiedzy na forum i ludzi z nia. Zawsze mozna dowiedziec sie czegos nowego, ale chyba jak ze wszystkim, nie mozna przesadzac. Jezeli ktos zgodnie z zaleceniami weta kontroluje zwierzaka, a oprocz tego go obserwuje i reaguje jak cos jest nie tak, to wszystko powinno byc w porzadku i nie potrzeba wiecej az nie bedzie jakas konkretna choroba rzeczywiscie zdiagnozowana.
Badania krwi i moczu robie raz na pol roku, na rok przy mlodym kocie.

Wyrwiflaka

 
Posty: 56
Od: Pon gru 19, 2016 6:09

Post » Pt cze 29, 2018 8:00 Re: Pełna profilaktyka u kotów - prośba o rady

Chyba masz na myśli giardie, czyli lamblie?

btw. Skuteczność badania kału pod kątem obecności nicieni i tasiemców jest bardzo niska. Moim zdaniem nie ma większego sensu go robić. Wolę odrobaczać profilaktycznie.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23780
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Sob cze 30, 2018 0:24 Re: Pełna profilaktyka u kotów - prośba o rady

ana pisze:Chyba masz na myśli giardie, czyli lamblie?

btw. Skuteczność badania kału pod kątem obecności nicieni i tasiemców jest bardzo niska. Moim zdaniem nie ma większego sensu go robić. Wolę odrobaczać profilaktycznie.


Tak. Jeden z wetow wymawial to tak dżordzie i tak mi sie uczepilo.

Z kolei w przypadku ludzi spotkalam sie z odwrotna reakcja... Znaczy sie jak powiedzialam interniscie, ze mam zarobaczonego kota, to tez dal profilaktycznie ludzki specyfik, zeby wziac, bez zadnych badan, ze to oczywiste. A znajomy z kolei zaczal siac panike, ze jak to, ze tak nie mozna, ze to trucizna i zeby porobic badania i brac tylko jak wyjda wyniki, ze potrzeba.

Na tym forum czytalam, ze bardzo skutecznie dziala Stronghold. I rzeczywiscie jak raz poprosilam o to konkretnie, to byla wyrazna reakcja kota i wylezniecie z niego paskudztw chwile po podaniu. Ale mam wrazenie, ze weci cos niechetnie chca ten srodek juz dawac, ze przestarzaly czy cos...

Wyrwiflaka

 
Posty: 56
Od: Pon gru 19, 2016 6:09

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Szymkowa, tilin i 155 gości