Bardzo mi przykro, szczerze współczuję, bo kibicowałam Wam po cichu od początku. Żal ślicznej kiciuni, ale z pewnością miała u Ciebie dobre życie i czuła się kochana, a to bezcenne.
Dzisiaj mijają dwa miesiące jak Misia odeszła. Maciek ma zapalenie dziąseł. Przewlekłe. Od kad przyszedł do mnie to ma. Wypadł mu lewy górny kieł. To młody kot jest. Pięć lat ma.
Przykro mi bardzo, Cyprianie. Misia też mi w pamięci została, wyjątkowa historia, wyjątkowa koteczka i wyjątkowa Twoja decyzja, aby Ją przyjąć. Smutno Maciusiowi sprawdziłeś nerki? Trzeba uważać z dziąsłami, to często idzie razem właśnie z nereczkami. A może trzeba usunąć jakieś ząbki? Pozdrawiam z zachmurzonego dzisiaj wreszcie Wrocławia.
Czasem pomaga usunięcie wszystkich ząbków. U 70% populacji z plazmocytarnym zapaleniem dziąseł całkowita sanacja pomaga, wg kociego stomatologa z renomą. Tylko nie dawaj non stop sterydów. U mojej sąsiadki kota wywołały cukrzycę posterydową. Kota z plazm.zap.dziąseł tak leczono. Skończyło się i tak na całkowitej sanacji jamy ustnej i ...insulinie w zastrzykach do końca życia kota (po sterydach).
Dziękuję Wam bardzo z podpowiedzi. Nie robiłem na razie Maćkowi żadnych badań w kierunku nerek. To jest tak, że on normalnie je i czasem udaje mi się zaleczyć te dziąsła antybiotykiem podawanym do pyszczka. Sterydu dotąd nie dostawał. Jedyny problem polega na tym, że mu zęby wypadają. Nie ma już kilku tych mniejszych. A apetyt ma owszem spory, suche i wszystko wcina. Nie chciałbym żeby w krótkim czasie stał się bezzębny zupełnie.
lepiej zęby usunąć, stany zapalne dziąseł bardzo walą cały organizm, nie tylko nerki, ale również serce. Bezzębne koty doskonale dają sobie radę z jedzeniem