Kot zmienione chorobowo miejsce na karku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 23, 2017 14:58 Kot zmienione chorobowo miejsce na karku

Witam. Mamy dwie siedmioletnie kotki brytyjskie. Dokocenie nastapilo 2 miesiace po przyjeciu pierwszej, wtedy tez najprawdopodobniej wskutek stresu zwiazanego z sytuacja stracila odpornosc i mielismy paromiesieczna walke z grzybica. Wlacznie z tym, ze zmiany byly na calym ciele, kot byl ogolony, kapany w specjalnym szamponie, smarowany i pomoglo dopiero dwukrotne zaszczepienie insolem. Wtedy ja to swedzialo i mialo charakterystyczne czerwone obwodki wokol zmian.

Jakies 2 lata temu wskutek zatamowania moczowodu jakims krysztalkiem nastapilo wodonercze, stoczylismy walke o nia i skonczylo sie tym, ze ma jedna nerke druga zostala usunieta. Aczkolwiek od tego czasu wyniki odpukac bardzo dobre, nikt by nie powiedzial, ze cos jej dolegalo. Karmy urinary nie tolerowala, powodowala problemy zoladkowe, wiec od tego czasu 2xdziennie podajemy jej uropet.

Ale do sedna.
Okolo miesiaca temu zauwazylismy na jej karku wystajace kepki siersci. Dziewczyny lubia sie ganiac wiec myslelismy, ze to kwestia jakiegos zadrapania ugryzienia w kark przez druga kotke dlatego ma te zmiane. Siersc wypadla, byl lysy placek ok 1cm srednicy.

Ok 2 tygodni temu bylismy na corocznym przegladzie z kotkami, miala badana krew, wszystko gra. Na nasza prosbe poswiecono jej tez na te zmiane lampa wooda, zmiana nie swiecila ale profilaktycznie zalecono nam smarowanie jej mascia antygrzybiczna az do urosniecia meszku co robilismy. Ogolnie po tamtej akcji z nerka wizyta u weta jest dla niej dosc duza trauma..

Siersc sie pozlepiala troche od tej masci wiec 2 dni temu probowalam jej wymyc te miejsce bo widzialam juz meszek. Wtedy odkrylam, ze te miejsce faktycznie zajmuje wiecej miejsca, z czesci wyszly wlosy latwo wskutek mycia (mylam sama woda). Ponowilam smarowanie. Kotki to nie swedzi, nie drapie sie. Predzej jak ma masc w tym miejscu probuje ja wylizac (srednio ma jak sie dostac w te miejsce), czasami potrzasa glowa (uszy czyste). W zadnym innym miejscu nic nie ma.

Dzis zauwazylam, ze obok lysego miejsca ma jeszcze luszczacy sie naskorek, jak lupiez, wieksza czesc jest pod wlosami. Ogolnie miejsce zajete ma z 4x4cm.

Co to moze byc? Zamowilam dermafit do podawania na stan skory, a takze immunodol by podniesc jej odpornosc. Wzielam tez rc antyalergiczna zeby poobserwowac - dziewczyny sa na rc young female niezmiennie.

Czy jest szansa ze nie jest to grzybica? Sa niewychodzace, byly odrobaczane te 2 tyg temu.
Nie panikowac skoro jej to nie swedzi? Obawiam sie, ze jak jej wygole to miejsce i zaczne znow smarowac mascia to bedzie sie bardziej interesowac i dlatego drapac. A znow jechac do weta -wolalabym nie- ze wzgledu na jej traumy (do konkretnego mamy 50km)

Sprawe komplikuje fakt, ze jestem w 7 miesiacu ciazy, wkrotce takze zmieni sie sytuacja po przyjsciu dziecka na swiat. Chce im to ulatwic felliway itp ale obecna sytuaja jeszcze bardziej komplikuje sprawe. Za pomoc bede wdzieczna. Zaraz uploauduje zdjecia.

Obrazek

Obrazek

Kal1nka

 
Posty: 13
Od: Wto lut 10, 2015 11:49

Post » Nie kwi 23, 2017 15:32 Re: Kot zmienione chorobowo miejsce na karku

Można włosy z obwodu zmiany dać, żeby wet wyhodował ewentualnego grzyba, bo nie wiem, czy wszystkie rodzaje świecą.
Raczej wygląda to na alergię. Jeszcze za PRL-u moja kotka miała taki placek na plecach ze strupkiem, poszerzający się. Dostała od weta 2 zastrzyki hydroxiziny, smarować Pigmentum Castellani (wysusza i działa przeciwświądowo) oraz doustnie wit B complex, A+E oraz Calcium panthotenicum (do zużycia opakowań). Trwało to trochę, biała kotka miała amarantową łatę, ale się wyleczyła. Jadała wszystko - bo karm kocich nie było. Mięso surowe i gotowane, twaróg, jajka, ryby.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie kwi 23, 2017 18:58 Re: Kot zmienione chorobowo miejsce na karku

Moze faktycznie oddam gdzies na miejscu do wyhodowania te zeskrobine dla swietego spokoju. Tzn ten lupiez czy to co jest na skorze bez wlosow takie strupki ciemniejsze? Zobacze tez na spokojnie co da immunodol i dermafit z omega 3i6 itp - wtedy pamietam pomogl. Plus ta karma antyalergiczna. Tylko skad ta alergia :/

Kal1nka

 
Posty: 13
Od: Wto lut 10, 2015 11:49

Post » Nie kwi 23, 2017 19:37 Re: Kot zmienione chorobowo miejsce na karku

Do badania zbiera się włosy jak najbliżej zmiany.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie kwi 23, 2017 19:45 Re: Kot zmienione chorobowo miejsce na karku

Czyli musze wziac z tego lupiezowego bo tam gdzie jest strupek nie ma wlosow.
Mam nadzieje ze to alergia albo
Cos jej chwilowo nie spasowalo...

Kal1nka

 
Posty: 13
Od: Wto lut 10, 2015 11:49

Post » Nie kwi 23, 2017 19:49 Re: Kot zmienione chorobowo miejsce na karku

A może jakiś rodzaj alergii?

MaryLux

 
Posty: 159301
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 23, 2017 20:28 Re: Kot zmienione chorobowo miejsce na karku

Na to licze, ze nie grzybica - to jej nie przeszkadza, wtedy byly przeboje. Tylko na co? Karma od lat ta sama, uropet od 2 lat cosziennie, bezopet co pare dni tez od takiego okresu. Czasem jakas saszetka ale w formie deseru i nic sie nie dzialo. Jakis stres mogl to uaktywnic? Do czasu badan u weta bylo malutkie moze nie znikalo ale nie powiekszalo sie a po powrocie zaczelo sie cos dalej dziac chyba ze to po masci na grzybka.

Kal1nka

 
Posty: 13
Od: Wto lut 10, 2015 11:49

Post » Nie kwi 23, 2017 23:19 Re: Kot zmienione chorobowo miejsce na karku

U mnie piesa ostatnio miała ogromne placki intensywnie łuszczącego się naskórka. Kilka razy większe niż Twoja kotka i raczej w gorszym stanie (chociaż tu pewności nie mam, bo zdjęcia mają małą rozdzielczość i nie jestem pewna, co widzę).
Dałam włosy wraz z tym naskórkiem do hodowli. Trwała 21 dni. Szczęśliwie grzyba nie ma.
Również zastanawiam się nad przyczyną. Najbardziej prawdopodobną jest alergia na lek, który dostaje. A dokładniej na substancje smakowe dodawane do leku. Blisko rok temu go brała i nic się nie działo a teraz po przerwie łuszcząca się skóra zbiegła się z ponownym podawaniem leku. Alergia możliwa, chociaż nie mam 100% pewności, że to o to chodzi u mojej piesy, więc nie zamnkęłam sprawy.
U ludzi alergia może się uaktywnić (albo uwidocznić, tak też bywa, że alergia jest tylko objawów nie widać) nagle i niespodziewanie. Nic się nie działo aż nagle jest. Być może u zwierząt tak samo.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon kwi 24, 2017 19:32 Re: Kot zmienione chorobowo miejsce na karku

Poobserwuje jak bedzie po dermaficie wtedy naprawde pomogl, bede jej dawac 1ml dziennie i smarowac skore, no i karma antyalergiczna. Plus podreperuje jej odpornosc immunodolem. Ona ma niski prog stresu, moze tak zareagowala. Mam wrazenie ze te strupki zolte na lysym moga byc po tej masci. Na razie nie panikuje, a na dniach tez dla spokoju oddam material do hodowli. Dziekuje za odpowiedzi i czekam na wiecej doswiadczen, kazde sa cennym zrodlem wiedzy!

Obrazek

Obrazek

Kal1nka

 
Posty: 13
Od: Wto lut 10, 2015 11:49

Post » Pon kwi 24, 2017 19:53 Re: Kot zmienione chorobowo miejsce na karku

Moja Kulka miała atopowe zapalenie skóry - czyli tak naprawdę nie było wiadomo, na co uczulona. Pierwszy raz choroba się ujawniła, gdy miała 4,5 roku - podręcznikowo

MaryLux

 
Posty: 159301
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 25, 2017 8:22 Re: Kot zmienione chorobowo miejsce na karku

ale azs swędzi, prawda?

Kal1nka

 
Posty: 13
Od: Wto lut 10, 2015 11:49

Post » Wto kwi 25, 2017 21:17 Re: Kot zmienione chorobowo miejsce na karku

Znam osobę, która miewa azs i nie swędzi.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto kwi 25, 2017 21:21 Re: Kot zmienione chorobowo miejsce na karku

Skąd jesteś? Jesli z Warszawy to bym poszła do Karas Tęczy w Dermavecie na Goszczyńskiego
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3765
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Śro kwi 26, 2017 8:32 Re: Kot zmienione chorobowo miejsce na karku

Lubuskie :)

Kal1nka

 
Posty: 13
Od: Wto lut 10, 2015 11:49




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 189 gości