Koci gwałt

[PsychoMiau]

Zastanawia mnie jakie są koszty kastracji, co w nie wchodzi (np.czy potrzebne będą po tym jakieś leki dla kota itp), w jakim wieku najlepiej tego dokonać ? Czy półtora roczne koty nie są za stare na kastrację ? Czy z kastracją w takim wieku wiążą się dodatkowe koszty ? Jak taki zabieg wpływa na kota? Czy można wykastrować 3 koty jednego dnia od razu (czy nie ma do tego jakichś zastrzeżeń) ? Czy przed tym potrzebne są jakieś badania i czy wiąże się to z dodatkowymi kosztami ? Piszcie wszystko co wiecie, każda dodatkowa informacja się przyda . Wujek mówił mi o chorobie która często występuje u kotów po kastracji ( jakieś kamienie czegoś tam) czy to prawda? Jak tak to jak temu zapobiegać ?

[ser_Kociątko]

Póltora roczne koty to młodziaki, czas najwyższy na kastrację, żadne dodatkowe koszty ze względu na wiek O.o
Koszt około 120 zł za każdego, możesz wszystkie 3 na raz, 3 dni po zabiegu nie mogą wychodzić na dwór, wujek pewnie mówił o kamieniach struwitowych, najnowsze badania mówią o tym, że kastracja absolutnie na to nie wpływa, a raczej gęstość moczu, uzależniona od tego ile kot wypija wody.

Badania w tym wieku nie są konieczne przed kastracją.

[Cindy]

Wszystkie rady, ktorych udzielili bardzo doswiadczeni forumowicze sa bardzo sluszne i powinnas jak najszybciej kocurki wykastrowac.
Dziwie sie, ze i tak wytrzymalas tak dlugo z niekastrowanymi trzema kocurkami. Sama niei mam kocurka ale musialam kiedys przez kilka godzin przetrzymac mlodego kucurka i widzialam jak ganial za moja kotka i "bezczelnie" obsikiwal kanape i wszystko jak leci. Nie moglam sie doczekac kiedy wlascicielka go sobie odbierze, bo nic poza moja kicia go nie interesowlo, usilowal na nia wskoczyc ale byl mlody i mniejszy od niej. Kocury znacza swoje rewiry to dziwie sie, ze nie przeszkadza Ci ten "zapaszek"

[@leksandra]

Ja za kastrację zapłaciłam na początku tego roku 80 zł, pewnie wiele zależy od tego, czy w dużym mieście, czy w małej mieścinie. Żadnych dodatkowych kosztów związanych z kastracją nie poniosłam. Zmiany w zachowaniu stopniowe, bo hormony jeszcze przez jakiś czas pracują: przestał się włóczyć, wychodzi na krótko i głównie do ogrodu, nieporównywalnie więcej czasu poświęca na mycie się, jest o wiele spokojniejszy, zrelaksowany i wydaje się o wiele bardziej zadowolony z życia. Same plusy. Zachęcam.

[Szalony Kot]

Jedno, co zdarza się czasem po wizycie u weta (niekoniecznie związanej z kastracją!), to niechęć wzajemna kotów do siebie - do kotów "pachnących wetem".
Mija po minięciu zapachu ale bywa ostro, na pazury i wycie.

[PsychoMiau]

Wszystkie rady, ktorych udzielili bardzo doswiadczeni forumowicze sa bardzo sluszne i powinnas jak najszybciej kocurki wykastrowac.
Dziwie sie, ze i tak wytrzymalas tak dlugo z niekastrowanymi trzema kocurkami. Sama niei mam kocurka ale musialam kiedys przez kilka godzin przetrzymac mlodego kucurka i widzialam jak ganial za moja kotka i "bezczelnie" obsikiwal kanape i wszystko jak leci. Nie moglam sie doczekac kiedy wlascicielka go sobie odbierze, bo nic poza moja kicia go nie interesowlo, usilowal na nia wskoczyc ale byl mlody i mniejszy od niej. Kocury znacza swoje rewiry to dziwie sie, ze nie przeszkadza Ci ten "zapaszek"

Cindy, pisałam już to wcześniej ale napisze znów. Koty w domu przebywają tylko podczas zimy. Wtedy wystarcza zwykła kuweta ze żwirkiem bo mocz nie ma jeszcze takiego zapachu jak podczas marcowania. Koty są też spokojniejsze i nie leją gdzie poradnie( tym bardziej że są wyuczone korzystania z kuwety), więc uwierz mi, że da się wytrzymać.
Koty postanowiłam wykastrować ze względu na ich zachowanie w stosunku do Rudego.

[Stomachari]

Kocury nauczone kuwety też mogą znaczyć w domu.
Ale tu nie o tym.
W moich okolicach za kastrację płaci się 70 zł. Dodatkowym kosztem jest badanie krwi, które warto tuż przed samą kastracją wykonać. Najlepiej tego samego dnia, żeby kot kilka razy nie głodował (do badań na głodnego żeby wyniki nie były zafałszowane, do kastracji na głodnego żeby nie wymiotował). Badanie krwi nie jest obowiązkowe ale zdecydowanie wskazane. Koszty kastracji mogą być większe jeśli kot jest wnętrem, czyli ma niezstąpione jądro. Bardzo ważnym jest, aby i to jądro zostało wycięte.
Nie wiem, czy planujesz ciąć wszystkie koty czy tylko te, które "dosiadają" Rudego, ale lepiej wytnij wszystkie. Dla ich wspólnego dobra (kto wie, czy z czasem to Rudy nie zacznie dosiadać pozostałych samców).
Hormony utrzymują się w kocie nawet do 3 miesięcy, więc nie od razu ustaną wszystkie zachowania.
Ranki po kastracji zazwyczaj dobrze się goją i nic nie trzeba robić, ale jeśli obawiasz się jakichkolwiek komplikacji, to pewnie lepiej ciąć koty "na raty", co powiedzmy 5 dni (bo do tego czasu wszystko powinno się jako tako zagoić).

[Boszka]

Brawo PsychoMiau za słuszna decyzję o kastacji. Trzymam kciuki, żeby doszła do skutku. Ja bym kastrowała wszystkie na raz. Będziesz miała za jednym zamachem wszystkie z głowy a może utargujesz coś na cenie. Kocury bardzo dobrze znoszą kastrację.

[gusiek1]

Daj znać kiedy kastrujesz, będziemy trzymać kciuki, aby poszło szybko i sprawnie

[Rakea]

Dobra decyzja. Tnij 3 za jednym podejsciem.