FIP - Czikunia ['] :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 25, 2017 16:20 Re: FIP

katarzyna1207 pisze:A dzwonisz pod ten numer 22 593- 61 - 04 ?

Też mi chodzi po głowie przeprowadzka pod Warszawę :)


22 5936100
Jeżeli masz całą rodzinę w Lublinie, to średni pomysł.
Zależy ile masz lat? Jak mam 35lat i średnio się klimatyzuję. Jest takie rozdarcie pomiędzy byciem tutaj, a rodziną w Lbn.
Przeprowadziłam się w rodzinne strony męża, ponieważ w Lbn było kiepsko z dobrą pracą dla męża, ja pracuję zdalnie więc dla mnie to też różnicy.

Czika82

 
Posty: 23
Od: Sob kwi 22, 2017 19:50

Post » Wto kwi 25, 2017 20:16 Re: FIP

Mam córkę w Warszawie, a w Lublinie tylko przyjaciół i znajomych ...
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5569
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro kwi 26, 2017 9:50 Re: FIP

Czika82 pisze:witam
Zwracam się z prośbą o interpretację wyników badań mojej kotki z podejrzeniem wirusa fip
Kotka ma 2 lata i 8 mc. Znaleziona. Domowa, niewychodząca.
Cały koszmar zaczął się jakieś 2 tygodnie temu. Kotka nie miała humoru, stała się osowiała i obojętna. Zaczęła nas unikać, chować się pod łóżko. Wcześniej była nad wyraz towarzyska, uwielbiała zabawę z dziećmi. Półtora tygodnia temu pojechałam z nią do weterynarza stwierdził zakłaczenie i infekcję gardła z powiększonymi węzłami.


Bardzo Ci współczuję i trzymam kciuki, aby to nie był FIP. 2 dni temu pożegnałam mojego kotusia, który chorował na FIP :( Miał tylko rok, gdy odszedł i bardzo mi go brakuje. Trzymaj się!

wwwroncia

 
Posty: 3
Od: Śro kwi 26, 2017 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 26, 2017 14:09 Re: FIP

wwwroncia pisze:
Czika82 pisze:witam
Zwracam się z prośbą o interpretację wyników badań mojej kotki z podejrzeniem wirusa fip
Kotka ma 2 lata i 8 mc. Znaleziona. Domowa, niewychodząca.
Cały koszmar zaczął się jakieś 2 tygodnie temu. Kotka nie miała humoru, stała się osowiała i obojętna. Zaczęła nas unikać, chować się pod łóżko. Wcześniej była nad wyraz towarzyska, uwielbiała zabawę z dziećmi. Półtora tygodnia temu pojechałam z nią do weterynarza stwierdził zakłaczenie i infekcję gardła z powiększonymi węzłami.


Bardzo Ci współczuję i trzymam kciuki, aby to nie był FIP. 2 dni temu pożegnałam mojego kotusia, który chorował na FIP :( Miał tylko rok, gdy odszedł i bardzo mi go brakuje. Trzymaj się!


Wiem co czujesz. Na samą myśl, że jej nie będzie ....
Jak długo żył od postawienia diagnozy?

Czika82

 
Posty: 23
Od: Sob kwi 22, 2017 19:50

Post » Śro kwi 26, 2017 14:43 Re: FIP

Pierwszy raz do weterynarza udałam się 22.03.2017, kot miał wysoką temperaturę, bolesny brzuch i był osowiały. Dostał antybiotyk i lek na zbicie gorączki, a następnego dnia przyszliśmy na RTG brzucha, ponieważ pani doktor podejrzewała, że coś mu zalega w jelitach. Faktycznie na RTG były widoczne zalegające masy kałowe, więc leczyliśmy go na niedrożność. 24.03 zrobiliśmy badanie krwi i tu się zaczął dramat... Okazało się, że Bobiś miał bardzo dużą żółtaczkę i ogólnie BARDZO złe wyniki krwi :( stosunek albumin do globulin 0,258 co wskazywało, że może chorować na FIP. Jednak pani doktor mówiła, aby nie panikować. Kot dostawał przez 10 dni codziennie kroplówki, aż w końcu panie podjęły decyzję o otwarciu kota i sprawdzeniu jelita. W jelicie już nic nie zalegało... Niestety na wątrobie i otrzewnej było dużo charakterystycznych dla FIP guzków :( W tym momencie już nie było wątpliwości, że to ta choroba :( Trzy tygodnie temu zacżęliśmy podawać mu sterydy, ale działały bardzo krótko (2 tygodnie), a ponowne podanie sterydów nie przyniosło poprawy. Bobiś odszedł 24.04.2017 :( Nie spodziewałam się, że ten moment nadejdzie tak szybko, ale kotuś stracił radość życia i był bardzo słabiutki, więc podjęłam decyzję o eutanazji. Teraz hasa już w kocim raju :)

wwwroncia

 
Posty: 3
Od: Śro kwi 26, 2017 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 27, 2017 6:35 Re: FIP

wwwroncia pisze:Pierwszy raz do weterynarza udałam się 22.03.2017, kot miał wysoką temperaturę, bolesny brzuch i był osowiały. Dostał antybiotyk i lek na zbicie gorączki, a następnego dnia przyszliśmy na RTG brzucha, ponieważ pani doktor podejrzewała, że coś mu zalega w jelitach. Faktycznie na RTG były widoczne zalegające masy kałowe, więc leczyliśmy go na niedrożność. 24.03 zrobiliśmy badanie krwi i tu się zaczął dramat... Okazało się, że Bobiś miał bardzo dużą żółtaczkę i ogólnie BARDZO złe wyniki krwi :( stosunek albumin do globulin 0,258 co wskazywało, że może chorować na FIP. Jednak pani doktor mówiła, aby nie panikować. Kot dostawał przez 10 dni codziennie kroplówki, aż w końcu panie podjęły decyzję o otwarciu kota i sprawdzeniu jelita. W jelicie już nic nie zalegało... Niestety na wątrobie i otrzewnej było dużo charakterystycznych dla FIP guzków :( W tym momencie już nie było wątpliwości, że to ta choroba :( Trzy tygodnie temu zacżęliśmy podawać mu sterydy, ale działały bardzo krótko (2 tygodnie), a ponowne podanie sterydów nie przyniosło poprawy. Bobiś odszedł 24.04.2017 :( Nie spodziewałam się, że ten moment nadejdzie tak szybko, ale kotuś stracił radość życia i był bardzo słabiutki, więc podjęłam decyzję o eutanazji. Teraz hasa już w kocim raju :)



Na pewno Bobisiowi jest tam bardzo dobrze i już nie cierpi. Wiem jakie to trudne. Podjęłaś słuszną decyzję. Dobrze, że nie próbowałaś go trzymać przy życiu na siłę, bo jest to najgorsze co można zrobić ukochanemu zwierzaczkowi. Ja też nie wyobrażam sobie naszego domu bez Cziki :cry: Zrobię wszystko żeby jej pomóc, ale nie jej kosztem. I pamiętaj, że zwierzaki są po to żeby je brać do domu i kochać. Dają bezgraniczną miłość :201461

Czika82

 
Posty: 23
Od: Sob kwi 22, 2017 19:50

Post » Śro maja 03, 2017 9:04 Re: FIP

dzisiaj rano odeszła Czika ....

Czika82

 
Posty: 23
Od: Sob kwi 22, 2017 19:50

Post » Śro maja 03, 2017 9:20 Re: FIP

Ściskam mocno
[*]

Funghi

Avatar użytkownika
 
Posty: 404
Od: Czw maja 19, 2016 9:37

Post » Śro maja 03, 2017 9:36 Re: FIP

Bardzo mi przykro :( Trzymaj się!

wwwroncia

 
Posty: 3
Od: Śro kwi 26, 2017 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 03, 2017 10:18 Re: FIP

[*]
Bardzo współczuję :cry:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Śro maja 03, 2017 10:35 Re: FIP

[*]
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro maja 03, 2017 13:27 Re: FIP - Czikunia ['] :(

:cry:
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3716
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Czw maja 04, 2017 11:19 Re: FIP - Czikunia ['] :(

['] :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40250
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw maja 04, 2017 21:55 Re: FIP - Czikunia ['] :(

Bardzo Ci współczuję ... Biedna kicia [*] ... niech śpi spokojnie ...
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5569
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro maja 10, 2017 20:01 Re: FIP - Czikunia ['] :(

Minął tydzień od jej odejścia. Tak pusto bez niej... :( Musimy wziąć jakiegoś malucha, bo zwariuję.
Po jakim czasie mogę przygarnąć nową kotkę?
Zdezynfekowałam mieszkanie, wyrzuciłam kuwetę etc.
Czytałam, że po 2-3 tygodniach i po dezynfekcji całego mieszkania, ale przecież nie jestem w stanie wszystkiego wyczyścić (np. narożnik, dywany)
Pomyślałam, że je wyozonuję.
Muszę mieć pewność, ponieważ inaczej będę się cały czas zadręczać, że nowa kotka też zachoruje :(

Czika82

 
Posty: 23
Od: Sob kwi 22, 2017 19:50

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Zeeni i 304 gości