Wscieklizna

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 22, 2017 19:13 Wscieklizna

Wczoraj w Lanzarote (wyspy kanaryjskie) karmiłem kota, jest ich tu masa. Jak to kotek podrapal mi rękę. Zachaczyl trzema pazurkami o rękę i delikatnie mi przeciął naskórek. Mam w domu kota wiec mogę stwierdzić że ten nie był jakiś chory bo mruczal i się lasil. Nie ugryzl mnie ani mnie nie polizal. Czy jest możliwość ze nawet gdyby mial wściekliźne to by mógł mnie zarazic?. Po 30 minutach umylem rękę w oceanie a po 2 h mydłem w domu. Bardzo boje się zakażeń i jestem wrażliwy na tym punkcie dlatego proszę o zrozumienie i pomoc.

jacek024

 
Posty: 30
Od: Sob kwi 22, 2017 19:06

Post » Sob kwi 22, 2017 20:22 Re: Wscieklizna

Jeśli to było tylko podrapanie to nie ma ryzyka zarażenia wścieklizną - za to podrapanie przez obcego kota, wolnożyjącego to pewne ryzyko infekcji w miejscu podrapania, gdyby jutro coś ewidentnie zaczęło się paprać (nie mówię o lekkim zaczerwienieniu wokół zadrapania bo to oznaka zdrowej reakcji organizmu na nietypowe patogeny) to dobrze jest zasięgnąć pomocy lekarza.
Bez paniki absolutnie - na zasadzie zdrowego rozsądku. Jeśli to lekkie zadrapanie to najprawdopodobniej absolutnie nic się z tym dziać nie będzie :)

Blue

 
Posty: 23414
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob kwi 22, 2017 23:23 Re: Wscieklizna

Przy ranie nic się nie dzieje, wydaje mi się ze za 2-3 dni nie będzie nic widać. To było na prawdę delikatne zadrapanie. Krwi nie było, ewentualnie delikatnie przeciętna skórka na ręce. No to się ucieszylem bo jestem wielkim panikarzem jeżeli chodzi o choroby które sobie sam wymyślam. Dzisiaj poszedłem znowu nakarmic siersciuchy ale bylem juz ostrozniejszy. :)

jacek024

 
Posty: 30
Od: Sob kwi 22, 2017 19:06

Post » Sob kwi 22, 2017 23:26 Re: Wscieklizna

A skąd założenie że na Lanzarotte koty mają wściekliznę ?
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Sob kwi 22, 2017 23:57 Re: Wscieklizna

Nawet przy nie wielkiej rance jak nie było krwi a naskórek został uszkodzony to mogą wniknąć do organizmu niebezpieczne bakterie które dadzą o sobie znać dopiero po pewnym czasie tzw inkubacji i grozi Ci poważne zakażenie. A i wścieklizna nie wykluczona bo to się zdarza w większych skupiskach zwierząt. Ja bym nie czekał tylko poszedł do lekarza przynajmniej na zastrzyk przeciwtężcowy itp. Bo jak dostaniesz gorączki za kilka dni to może być za późno.

Martinnn

Avatar użytkownika
 
Posty: 864
Od: Czw sty 01, 2015 22:16

Post » Nie kwi 23, 2017 7:53 Re: Wscieklizna

Na zastrzyk przeciwtężcowy po leciutkim zadrapaniu, gdy nawet krwi nie było, a leciutkie zdarcie naskórka to jedyne obrażenie? Nawet odczyn się nie pojawił?
Martinn - rozumiem że latasz do lekarza z każdym zadrapaniem którego doświadczysz? Współczuję. To się dopiero kwalifikuje do leczenia.
Pierwsze też słyszę o wściekliźnie przeniesionej przy pomocy lekkiego zadrapania pazurem.
Przestań straszyć chłopaka tym bardziej że sam pisze iż ma skłonność do lękowego traktowania takich zdarzeń.

Blue

 
Posty: 23414
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie kwi 23, 2017 10:45 Re: Wscieklizna

Nie wiem czy koty na lanzarote mają wscieklizne bo nie mogłem znaleźć takiej informacji i nie było jakiś ostrzeżeń przed kotami. Wiem ze nie jest zalecana szczepionka przeciw wściekliźnie jak sie leci na wyspy kanaryjskie.
Krew nie leciała to było jak przy zadrapaniu na dłoni, że delikatne rozcięcie i było widać troszkę czerwone.

jacek024

 
Posty: 30
Od: Sob kwi 22, 2017 19:06

Post » Nie kwi 23, 2017 11:02 Re: Wscieklizna

Juz wiem. Krwi nie było ale pazurem dotknął krwi. :)

jacek024

 
Posty: 30
Od: Sob kwi 22, 2017 19:06

Post » Nie kwi 23, 2017 11:36 Re: Wscieklizna

Traktuj tą rankę jak każde inne zadrapanie - jeśli nic z tym się nie dzieje, to i tak trzeba do tego podchodzić.
Na przyszłość noś przy sobie małą buteleczkę z odkażaczem typu octanisept, w razie wątpliwości psiknij raz i już. Bez przeginania. Człowiek nie jest aż tak delikatny :) Wiem że przy fobiach rozsądek to jedno a emocje to drugie - ale warto nad tym popracować :)

Blue

 
Posty: 23414
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie kwi 23, 2017 12:16 Re: Wscieklizna

Staram się. Tylko później poczytałem na internecie ze inne kocie choroby da się wyleczyć dlatego też nie przejmowałem się, ale wscieklizna to taka choroba której nie da się wyleczyć i objawia się niby po 8 tygodniach, ale też wyczytałem ze zaraza sie nia poprzez ugryzienie i ślinę mnie ten kotek tylko podrapal to juz jest mała szansa a po drugie ten kot nie musiał miec wscieklizny.

jacek024

 
Posty: 30
Od: Sob kwi 22, 2017 19:06

Post » Nie kwi 23, 2017 14:23 Re: Wscieklizna

Ale koty wylizują całe ciało łącznie z łapkami, pazurkami które oczyszczają więc ślinę roznoszą po całym ciele.

Martinnn

Avatar użytkownika
 
Posty: 864
Od: Czw sty 01, 2015 22:16

Post » Nie kwi 23, 2017 15:21 Re: Wscieklizna

Martinnn, bez urazy, ale to już wygląda na usilną próbę wmówienia komuś czegoś, co nie ma sensu. Nic nie grozi po takim zadrapaniu, zagoi się i już. Żadnej wścieklizny, żadnego tężca.
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1135
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Nie kwi 23, 2017 17:23 Re: Wscieklizna

Martinn - postanowiłeś sobie z jakiegoś tajemniczego powodu przerazić biednego chłopaka?
Zupełnie bez podstaw, ot tak dla zasady by powiedzieć cokolwiek?
Dla Twojej wiadomości - wirus wścieklizny ginie w kilka minut poza organizmem nosiciela. Gdy dochodzi do niego światło słoneczne po 2-3 minutach jest już martwy.

Blue

 
Posty: 23414
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie kwi 23, 2017 17:50 Re: Wscieklizna

Czyli wściekły kot musiałby polizać sobie pazury i zaraz po tym solidnie drapnąć swoją ofiarę. Zważywszy dodatkowo na fakt, że na wyspach nie ma epidemii wścieklizny (mało tego, zauważyłem że są tam koty jakoś programowo sterylizowane - tzn. kotki, więc i pewnie profilaktyka p-ko wściekliźnie również brana jest pod uwagę zważywszy na turystykę) to chyba tylko pech rodem z "oszukać przeznaczenie" mógłby sprawić, że autor wątku zachorowałby na wściekliznę od tego konkretnego kota.
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Czw wrz 14, 2017 18:06 Re: Wscieklizna

Nic mi nie jest bo tym okresie co mogło by mi się coś stać. Dziękuje wszystkim za pomoc. :)

jacek024

 
Posty: 30
Od: Sob kwi 22, 2017 19:06




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 193 gości