Strona 1 z 1

Kotka nie miauczy, robi "khe"

PostNapisane: Pt kwi 21, 2017 6:42
przez arłynaantresoli
Przepraszam, że tak rozsiewam swe posty w tym dziale ale mam coraz więcej pytań, a odpowiedzi nie mogę znaleźć.
Nie znamy dokładnej historii kotki, była wzięta z DT ale umowy nie mamy (DT przeciągał temat aż kontakt się urwał). Historia kotki jest średnio znana, była z rodzeństwem w DT, mąż ją adoptował, później wyszły na jaw niektóre problemy zdrowotne i behawioralne - zapalenie dziąseł, brak umiejętności obsługi kuwety.

Generalnie to nie jest problem ale zastanawia mnie fakt tego, że kotka nie potrafi normalnie miauczeć. I nie, nie mam na myśli, że miauczy inaczej. Gdy próbuje wydać z siebie jakiś dźwięk udaje jej się tylko "khe". Tak moi drodzy, "khe". Tak jakbyście próbowali najcieńszym możliwym głosem powiedzieć "khe". Jeśli chodzi o mruczenie to też jest bardzo cichutkie, kot wibruje ale dźwięk jest ledwo słyszalny. Syczeć potrafi :roll:

Weterynarz widział kotkę i nie stwierdził żadnych nieprawidłowości.
Zastanawialiśmy się czy może to być następstwo jakiegoś ostrego kociego kataru w dzieciństwie lub zapalenia krtani (?)?

Re: Kotka nie miauczy, robi "khe"

PostNapisane: Pt kwi 21, 2017 8:53
przez ASK@
Czasem koty nie miauczą i tyle. Bywają takie co prawie nie wydają dźwięków a kocich tym bardziej. Albo z czasem więcej zacznie zagadywać albo nie zmieni się.
Miałam kota co tylko pysiek do miauku otwierał i nic z niego nie wychodziło :wink: Kotka od kilku lat w DS-ie i nadal jest milczkiem. Duża śmieje się ,że jak mówi się do niej Jadzia daj głos to Jadzia pysiek otwiera. Tylko głosu nie słychać. Obecny jeden tymczas prycha tylko i grucha. Jak nic sie z kotem nie dzieje zdrowotnego to nie ma co sie martwić.

Re: Kotka nie miauczy, robi "khe"

PostNapisane: Pt kwi 21, 2017 9:24
przez Tundra
Nasza kotka przez długi czas nie miauczała wcale, co najwyżej wydawała z siebie taki "skrzypiący" dźwięk. Potem zaczęła się trochę więcej odzywać, a rozgadała się całkiem po tym jak przez trzy miesiące mieszkała z nami bardzo gadatliwa tymczaska.

Na początku też wcale nie mruczała - czuć było tylko wibrację, ale nie wydawała przy tym żadnego dźwięku. Z czasem zaczęła mruczeć po cichutku, teraz, po ponad trzech latach, mruczy czasem ciszej, czasem głośniej, ale nigdy nie jest to tzw. traktorek.

Ma też dodatkowy repertuar składający się z sapnięć i fuknięć, kiedy jest z czegoś niezadowolona, służba za wolno się rusza albo coś :roll: :mrgreen:

O jej zdrowotnej przeszłości nic nie wiem, bo jakiś parszywiec po prostu wyrzucił ją z szoferki na terenie zakładu, w którym pracował TŻ.

Re: Kotka nie miauczy, robi "khe"

PostNapisane: Pt kwi 21, 2017 9:35
przez milva b
Zrobiłabym wymaz z gardła by wykluczyć jednak infekcję. Kupiłam kiedyś kotkę, która nie miauczała. Na gołe oko wet nic nie stwierdził a dopiero z wymazu wyszło, że w kotce siedziała masa świństw, które wymagały leczenia.

Re: Kotka nie miauczy, robi "khe"

PostNapisane: Pt kwi 21, 2017 9:51
przez arłynaantresoli
Kotka jest zdrowa na 100%. Khe robi od samego początku czyli już od ponad 1,5 roku. Jakoś nigdy nas nie zastanawiało czemu akurat tak ale stwierdziłam, że skoro już tu jestem to może zapytam :D

Re: Kotka nie miauczy, robi "khe"

PostNapisane: Pt kwi 21, 2017 10:16
przez milva b
Test na mykoplazmy miała negatywny? Żadnych innych bakterii w wymazie nie było?