Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
rysiowaasia pisze: Kot ( niezaleznie od rasy) , szczególnie młody, biega, drapie meble, włazi na stół, wspina się po firankach, rozgrzebuje ziemię w doniczkach, miauczy w nocy. To normalne zachowania. Gorzej, gdy zachoruje, ma biegunkę, załatwia się poza kuwetą. Trzeba być na to przygotowanym. Trzeba też zadbać o bezpieczeństwo kota ( zero nitek, sznurków igieł w otoczeniu kota, trujących roślin, uchylonych/otwartych okien)
Jeśli chcesz spokojnego kota, weź starszego o sprawdzonym charakterze. Najlepiej z DT
FarciKot pisze:Przy biegunce nie załatwiał sie poza kuweta.
CoToMa pisze:czy potraficie czytać ze zrozumieniem?
chyba nie za bardzo, ale światłe rady jak zwykle...
Mamimi pisze: Który z nich bardziej spokojny, mniej kłopotliwy, nadający się dla początkującego jak ja
rysiowaasia pisze:FarciKot pisze:Zawsze niepokoją mnie takie posty, szczególnie, gdy pierwszy kot ma być rasowy...
Może się mylę, ale myślę, że wyrozumiały miłośnik kotów nie zadaje takich pytań, jak Autorka wątku. Po prostu bierze kociaka i nie zastanawia się, czy ten będzie dla niego kłopotem...
Jeśli nie mam racji, pokornie przepraszam Mamimi
Boszka pisze:Dziewczyny, które twierdzą, że biorąc kotka trzeba liczyć się z niedogodnościmi i kłopotami wszelkiej maści absolutnie mają rację. Tylko ktoś, kto nie miał kota może idealizować te cudowne stworzenia i rasa tu niewiele ma do rzeczy.
FarciKot pisze:Kot z dobrej hodowli a dzikus z ulicy to ogromna roznica.
FarciKot pisze:Moze zostane tu zlinczowana, ale niektore zwierzeta naprawde ciezko kochac, tak samo jak i niektorych ludzi.
mb pisze:FarciKot pisze:Kot z dobrej hodowli a dzikus z ulicy to ogromna roznica.
Chyba głównie w cenie nabyciaFarciKot pisze:Moze zostane tu zlinczowana, ale niektore zwierzeta naprawde ciezko kochac, tak samo jak i niektorych ludzi.
Prawdziwie kocha się nie za coś, ale mimo wszystko
Użytkownicy przeglądający ten dział: raksa, włóczka i 263 gości