Sucha karma dla 3 letniej wysterylizowanej kotki

Witam, chciałbym zakupić swojemu pupilkowi suchą karmę. Dotychczas kupowałem BRIT CAT STERILISED - pozostać przy tym czy lepiej kupić coś jeszcze lepszego? W jakich sklepach internetowych się zaopatrujecie?

Jeżeli to ważne, mieszkam w bloku i nie wypuszczam kotka na podwórko i tak jak w temacie - kocica wysterylizowana.

W karmach dla kotów ważne jest, żeby było jak najmniej wypełniaczy (zbędnych zbóż, ryżu czy nawet ziemniaków) i jak najwięcej mięsa. Brit care to średnia karma i warto kotkę przestawić na coś lepszego, np. Power of nature (ostatnio jest słabo dostępna); Wildcat (najlepsza jest Etosha); Purizon; Orijen; Taste of The Wild. Purizon, Orijen, Taste of The Wild jest dostępny np. w zooplus.pl. Wildcat kupuję w sklepie zdrowypiesek.pl.
Lepsze karmy wydają się droższe, ale tak naprawdę wychodzi na to samo (lub niewiele drożej), bo kot potrzebuje mniejszej dawki.

Poza tym warto nie poprzestawać tylko na suchej karmie - sucha karma powinna być tylko dodatkiem, a podstawą mokra karma, np. Feringa, Granatapet, Catz Finefood, O'Canis, Mac's, Lily's Kitchen - wszystkie dostępne w zooplus.pl i bitiba.pl

A smak jaki wybrać? Zawsze kupuję większe worki bo wiadomo lepiej się opłaca i nie chciałbym kupować na darmo.

Co do mokrej karmy, boję się troszku dawać bo moja kocica lubiła mieć po nich rozwolnienia.

Nikt z nas nie może wiedzieć, co będzie smakować Twojej kotce. Na początek powinieneś kupić małe opakowanie żeby się przekonać czy będzie jadła z apetytem. Inaczej możesz stracić sporo kasy. Duży worek karmy kupisz wtedy, kiedy kotka ją polubi.
Pewną wskazówką może być smak tego Brita, który jadła dotąd.
Ja mam 2 koty i każdy lubi coś innego, choć mniej lubianą karmę zjedzą "od biedy".

14.03.17 Ełcia na pokładzie ✿ 25.01.2024 za tęczowym mostem

Możesz też spróbować dosypywać do nowej karmy tej już znanej, którą jadła wcześniej. Z czasem coraz mniej.
Nasz Franciszek nie lubi mokrej - oprócz tej "chamskiej" z marketu. Od czasu do czasu (raz w miesiącu) dostaje swojego ulubionego KiteKata. Do innych mokrych, które mają po 90% mięsa nie jesteśmy w stanie go przekonać.

Spróbuję w takim razie kupić TASTE OF THE WILD i zobaczę czy będzie smakowało.
Dziękuję każdemu za udzielone rady.

Po około 2 miesiącach karmienia karmą TASTE OF THE WILD ROCKY MOUNTAIN FELINE kocica zaczęła wymiotować. Wcześniej kupowałem BRIT i nie było problemów.
Jaką inną możliwą karme polecacie kupić kotce wysterylizowanej?

Moze idz do veta jak wczesniej nie wymiotowala po tej karmie to na pewno nie karma jest przyczyna

sauber94 pisze:Po około 2 miesiącach karmienia karmą TASTE OF THE WILD ROCKY MOUNTAIN FELINE kocica zaczęła wymiotować. Wcześniej kupowałem BRIT i nie było problemów.
Jaką inną możliwą karme polecacie kupić kotce wysterylizowanej?

Nie wiem, czy to karma jest przyczyną wymiotów (może kotka potrzebuje pasty na kłaka? nie ma włosów w wymiotkach? ) ale TOTW Rocky Mountain jest o wiele gorszej jakości niż TOTW ta zwykła, mimo wyższej ceny.
TOTW RM ma za dużo węglowodanów.
Ogólnie, to ta zwykła TOTW jest ostatnią w kolejności z najlepszych karm

czyli pod względem składu jest naprawdę bardzo dobra.

Akurat jak się kończyła ta karma to dostała wymiotów, kupiłem 0.7 kg PURINA CAT i jak na razie wszystko wporządku. Żadnych kłaków nie zwracała tylko karmę.

Kazia możesz zapodać link jak ten zwykły TASTE OF THE WILD wygląda?

Wiesz co...trochę mi się zapomniało ( już ładnych parę lat nie daję żadnych kupnych karm).
TOTW Rocky Mountain to jest właśnie ten zwykły. (ten drugi jest z rybą i ma gorszy skład)
Przepraszam za wprowadzenie w błąd.
http://www.e-karma.pl/product-pol-800-T ... -7-kg.html

A który Brit kupowałeś?
ten https://www.ceneo.pl/15651089#tab=spec
czy ten https://www.ceneo.pl/34821362#tab=spec

I jaką Purine teraz dajesz, jejto jest pełno odmian. Bo może zamieniłes karmę na jeszcze gorszą.
O ile wiem, to z karmą TOTW koty mają czasami kłopoty żołądkowe.
A czy twoja kotka pije wodę? Bo najlepiej jak je też mokrą karmę i mięso, wtedy naturalnie pobiera wodę z jedzenia. Jedząć karmę suchą większośćkotów ma odwodnienie i może skończyć się to problemami z nerkami.Mokrych karm jest tyle do wyboru, że na pewno jakaś kotu przypasuje smakowo i zdrowotnie. Ale wiadomo, że wtedy karmienie jest droższe.

Koty różnie reagują na karmy fabryczne, czy to suche, czy mokre. Rozwolnienia, wymioty nie są niczym zaskakującym. Wysterylizowanego kota nie karmiłabym na pewno karmą suchą. Najlepiej mięsem, podlewanym wodą, z suplementami (lub jednym suplementem Felini Complete). Albo spróbuj puszek Grau.

Wykaz dobrych karm dla kota ( z porządnym komentarzem do kazdje karmy)

karmy suche
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=166

i ważne
cytat z wątku powyżej (tekst Dagnes z barfnego forum)
Suche karmy - jako podstawowe pożywienie - nie są dobre dla żadnego kota, nawet te najlepsze z najlepszych (przede wszystkim ze względu na brak w nich wody). Dlatego nie należy niniejszej listy karm traktować jako zalecenia do żywienia wyłącznie nimi. Poniższe zestawienie ma na celu pokazanie najlepszych, dostępnych obecnie na rynku suchych karm, pod względem składu i analizy, które mogą stanowić np. dodatek do diety BARF, uzupełnienie posiłków składających się z wysokiej jakości karm mokrych, bądź też mogą być podawane kotom jako "smakołyk" czy "przekąska" albo pokarm w sytuacjach awaryjnych (nagły wyjazd itp.).

karmy mokre
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=168

i ważne
cytat zwątku powyżej (tekst Dagnes z barfnego forum)
Dobre, w pełni zbilansowane mokre karmy, bez zbędnych wypełniaczy roślinnych i odpadów z uboju, są dla kotów lepszym pożywieniem niż każda, nawet najlepsza sucha karma. Jest tak dlatego, że pokarm mokry zawiera w sobie 75-80% wody, czyli podobnie jak zwierzęta, na które koty polują. Konsystencja mokrych karm jest zbliżona do naturalnego kociego pokarmu i w związku z tym układ pokarmowy kota lepiej takie pożywienie toleruje i trawi. Pomimo tego, jako pokarm przetworzony, poddany działaniu wysokich temperatur, karma z puszki nie jest tak doskonała jak surowe mięso. W procesie obróbki termicznej oraz w czasie przechowywania pokarmu zostają utracone niektóre witaminy, zmniejsza się dostępność aminokwasów w białkach, a naturalne minerały tracą swą organiczą otoczkę i tym samym biologiczną przyswajalność. Wiele witamin jest dodawanych do karm w postaci syntetycznej, co niekorzystnie wpływa na ich przyswajalność, a bilans składników odżywczych w praktycznie wszystkich karmach pozostawia wiele do życzenia (karmy mają nie tylko niedobory, ale i nadmiary składników, które mogą być nawet bardziej szkodliwe).
W związku z tym wszystkim, pomimo iż karmy mokre są lepszym rozwiązaniem niż karmy suche, to podawanie ich kotom stale, jako jedyny pokarm, powinno być dobrze przemyślane.

i jeszcze tutaj http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=243
taka ściągawka ułatwiająca samemu ocenianie karm

Kazia, więc wychodzi na to, że w tedy kupiłem odpowiedni.
Ikerka, BRIT z 1 linka a co do PURINA to dokładnie PURINA Cat Chow Special Sterilized. Wziąłem tą karmę na szybko bez zastanowienia.

Dodam, że prócz suchej karmy zawsze skubnie surowe mięso (najczęściej kurczak) bądź nawet jakąś szynkę. Za bardzo nie daję mokrej kociej karmy bo na samym początku robiła rzadką kupę po niej. Dziś kupiłem kilka puszek GOURMET, zobaczę co się będzie działo.

Sucha karma dla 3 letniej wysterylizowanej kotki

Kto przegląda forum