Strona 36 z 102

Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

PostNapisane: Pt lut 23, 2018 14:49
przez Patmol
udawała że coś ma, bardzo bardzo interesującego, fascynującego, supefajnego,
musiała imitować jakieś ruchy, które zwierzaki kojarzą, bo wieiwórki normalnie jak zahipnotyzowane szły w jej stronę
sama sie nabierałam, i szukałam w trawie orzecha, którego ona znalazła

Caillou na wieiorkę nie zwracała uwagi, żadnej, dopóki wiewiórka nie podeszła blisko, bardzo blisko 8) wtedy w mgnieniu oka caillou skakała - raz czy dwa skoczyła, ale była na smyczy -wiec ją szarpnęłam do tytułu
gdyby nie smycz zjadłaby sobie wiewiórkę 8)
skakała bez zadnego dżwięku, bez jednego szczeknięcia
ona tak skacze jak list -bardzo charakterystycznie i daleko potrafi poszybować

potem już wiedziałam, i jak widziałam ze wiewiórki robią maślane oczy i ida w naszym kierunku to przyspieszałam, bo przeważnie chodzę po parku powoli i gapie się na drzewa i robię zdjęcia kwiatom

jak caillou jest najedzona (posiłki dwa razy dziennie) to tylko mi wystawia wiewiórki, za co ją bardzo chwalę, bo często sama bym przeoczyła

Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

PostNapisane: Pt lut 23, 2018 14:51
przez Stomachari
Nie wiedziałam, że wiewiórkę będzie cokolwiek obchodziło, że drapieżnik znalazł orzecha. No to sobie znalazł.
Ale heca.

Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

PostNapisane: Pt lut 23, 2018 14:54
przez Patmol
wiewiórki są szaleńczo ciekawskie
szaleńczo
normalnie psy to lecą i szczekają bardzo głośno, i wtedy wiewiórki uciekają
jak sie je goni
szczególnie takie parkowe wiewiórki opatrzone z ludźmi i psami;

Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

PostNapisane: Pt lut 23, 2018 14:58
przez Stomachari
Mimo wszystko widywałam raczej ciekawość wiewiórek w stosunku do człowieka a nie do psa :)
Zaglądanie do reklamówki, wskakiwanie na ramiona, ale żeby patrzeć, co znalazł pies? Nigdy :)

Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

PostNapisane: Pon lut 26, 2018 8:02
przez Patmol
było zimno jak ch...a
ale dzielna była i poszłam na spacery z psami i w sobotę i w niedzielę, nawet z bieganiem po łąkach nam się udało, bo mało ludzi było
Młody powiedział, ze on by chetnie poszedł z nami i w ogóle, ale może niekoniecznie jak jest taki mroż i został w domu
a TŻ powiedział, ze ma zwolnienie lekarskie do poniedziałku i absolutnie nie może wychodzić :roll: niby prawda, ale spacer z samą Caillou to jest po prostu rekreacja
a ze Sweetie to ciężka praca
a jak biorę dwie na raz, no bo nijak żadnej zostawić, to mi brakuje reki żeby sobie kaptur na głowę naciągnąć, albo smaczka dać\
dopiero jak je spuszczę, to mogę ręce używać swobodnie
ale
z drugiej strony
z kazdym wyjściem ze Sweetiee jest łatwiej
wczoraj na schodach mijał nas sąsiad -i Sweetie nawet nie szczeknęła, ani nie warknęła
i wogóle na schodach jest już prawie luzacko, bo zauważyła ze jak zaczyna szczekać, to stoimy i czekamy az przestanie,
a jak nie szczeka i ładnie idzie to szybciutko jesteśmy na zewnętrz (trzeba zejść z 4 piętra wysokiego, każde piętro jest podwójne - i jak wychodzę z nimi rano o 5.30 to szczególnie mi zależy żeby nie było słychać Sweetie szczekania -ona szczeka głośnym głębokim basem)

i muszę tutaj przyznać, że stosuję rady, które kiedyś napisała mi Koniczynka, a które wydaja się w sumie oczywiste
ale jakoś wcześniej tego nie ogarniałam, chociaz w sumie to się przewija w różnych książkach -teraz to widzę, i rozumiem
żeby pewne zachowania wzmacniać, a pewnych nie wzmacniać
i żeby zamiast zakazów stosować zachowania zamienne
i to świetnie działa i na Sweetie i na Caillou (i nawet na Młodego działa :mrgreen: )

Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

PostNapisane: Pon lut 26, 2018 9:49
przez indianeczka
Patmol pisze:zrobiłam zdjęcia Pumby
i na zdjęciach on wygląda na grubasa :strach: , a w rzeczywistości jest jakiś taki szczuplejszy, smuklejszy =no całkiem inny
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Moje marzenie :)

Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

PostNapisane: Pon lut 26, 2018 9:57
przez Patmol
zapakować? :mrgreen: i wysłać

Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

PostNapisane: Pon lut 26, 2018 9:59
przez indianeczka
Patmol pisze:zapakować? :mrgreen: i wysłać



Nic z tego :)
Paweł by mnie wyrzucił pod most jakbym sprowadziła kolejnego futrzaka :strach: :strach:

Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

PostNapisane: Pon lut 26, 2018 10:00
przez Patmol
czarne koty są super :mrgreen:
a ile masz teraz kotów?


i odnośnie wieiwiorek i mojego polującego psa

to jest pies z takimi nogami
Obrazek

a jak skacze, to albo szybuje , o tak
Obrazek

tak sie wybija do lotu
Obrazek

albo jak poluje na myszy, to przy skoku podciąga podwozie
Obrazek

i filuje z góry
Obrazek

Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

PostNapisane: Pon lut 26, 2018 10:02
przez indianeczka
Patmol pisze:czarne koty są super :mrgreen:
a ile masz teraz kotów?


i odnośnie wieiwiorek i mojego polującego psa

to jest pies z takimi nogami
Obrazek

a jak skacze, to albo szybuje , o tak
Obrazek

tak sie wybija do lotu
Obrazek

albo jak poluje na myszy, to przy skoku podciąga podwozie
Obrazek

i filuje z góry
Obrazek


Ale psie cudo :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Co do kotów to mam 2 : kizia i pirat :D :D

Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

PostNapisane: Pon lut 26, 2018 10:06
przez Patmol
no to masz taką rozsądna ilość kotów

to moja ulubienica :mrgreen:
ten drugi pies jest jakby mojego męża bardziej, :mrgreen: ale jakoś tak wychodzi ze często go biorę też na spacery ( i karmie i czesze i kapię)
Obrazek

Obrazek

Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

PostNapisane: Pon lut 26, 2018 10:10
przez indianeczka
Patmol pisze:no to masz taką rozsądna ilość kotów

to moja ulubienica :mrgreen:
ten drugi pies jest jakby mojego męża bardziej, :mrgreen: ale jakoś tak wychodzi ze często go biorę też na spacery ( i karmie i czesze i kapię)
Obrazek

Obrazek


Oba są cudowne :D

Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

PostNapisane: Pon lut 26, 2018 10:11
przez Patmol
bardzo dziekuję

a Twoje są spokrewnione ze sobą? bo takie dwa podobne do siebie słodziaki

Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

PostNapisane: Pon lut 26, 2018 10:15
przez indianeczka
Patmol pisze:bardzo dziekuję

a Twoje są spokrewnione ze sobą? bo takie dwa podobne do siebie słodziaki

To jest rodzeństwo :)

Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

PostNapisane: Pon lut 26, 2018 10:18
przez Patmol
doczytałam właśnie, ze brat i siostra
wyglądają super razem