Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki
Napisane: Śro lut 21, 2018 13:26
no właśnie dokładnie o to chodzi
samo pozytywnie wzmacnianie zachowań kota jest fajnie opisane, ale za dużo, jak dla mnie, a to subiektywne przecież, tego wyrażania przez autora, ze koty z ulicy czy schronu/ koty z niewiadomą przeszłością i niewiadomymi rodzicami są gorsze -mnie to jakoś odpycha od czytania reszty
jakoś za dużo tego jest, ale dla mnie -to subiektywne,
wiadomo, że mozna o tym wspomnieć, ale jakby te proporcje, dla mnie podkreślam, sa zachwiane
bo sa tez książki , bardzo ciekawe, o pozytywnym wzmacnianiu psich zachowań, jest wspomniane gdzieś tam w tle, że z psem ze schroniska/ po przejsciach może być trudniej
ale od razu sa informacje jak to robić z takim psem o niewiadomej przeszłości/ ze schroniska; nie ma negacji tych psów
samo pozytywnie wzmacnianie zachowań kota jest fajnie opisane, ale za dużo, jak dla mnie, a to subiektywne przecież, tego wyrażania przez autora, ze koty z ulicy czy schronu/ koty z niewiadomą przeszłością i niewiadomymi rodzicami są gorsze -mnie to jakoś odpycha od czytania reszty
jakoś za dużo tego jest, ale dla mnie -to subiektywne,
wiadomo, że mozna o tym wspomnieć, ale jakby te proporcje, dla mnie podkreślam, sa zachwiane
bo sa tez książki , bardzo ciekawe, o pozytywnym wzmacnianiu psich zachowań, jest wspomniane gdzieś tam w tle, że z psem ze schroniska/ po przejsciach może być trudniej
ale od razu sa informacje jak to robić z takim psem o niewiadomej przeszłości/ ze schroniska; nie ma negacji tych psów