Miau.PL

nie

Góry Sokole sa specyficzne naprawdę

psy wymęczone świątecznie -tak był w niedziele wieczorem




Myślibórz

Pytałam o filtr, bo mam wrażenie, jakby tamto pierwsze zdjęcie (oraz trochę jakby ostatnie z powyższego posta ale w dużo mniejszym stopniu) były tak naświetlone, że aparat musiał rekompensować tę ilość światła i przyciemnić całość, żeby zdjęcie nie było prześwietlone i przez to nieczytelne.
Na pewno fachowo tego nie nazywam ale mam nadzieję, że wiesz, co mam na myśli.
Efekt jest bardzo intrygujący w każdym razie.

Psice wyszły ślicznie na wszystkich fotkach

dziękuje

zepsuła mi się pralka
mam odłożonych kilka stówek na wypadek awarii typu" zepsuła się pralka"
ale
jak pomyśle nad tym, ze powinnam wybrać jakąś pralkę i przeanalizować którą kupić, żeby miała te programy co tzreba, zużycie wody itd
to mi jest niedobrze

chyba jestem przemęczona myśleniem
więc piorę sobie codziennie skarpetki i t-shirta w rękach - jakbym była normalnie na jakimś wyjeździe w górach -tylko warunki do prania lepsze - bo i miska porządna i ciepła woda do woli

Pat, a na pewno obecna pralka nie da sie naprawić? Moja stara, nawet w czasach, gdy takich rzeczy sie w zasadzie poza okresem gwarancyjnym nie naprawia, kilka lat przetrwała na naprawach kosztujacych, jak się ostatecznie okazywało, grosze.
U mnie nie tyle blokata z wyborem przeszkadzała, co ulokowanie pralki w miejscu, gdzie zniesienie starej i wniesienie nowej to był naprawdę koszmar nad koszmary, wiec się zmusiłam, poszukałam naprawiacza i zadziałało razy kilka

Podpisze sie, czasem warto sprobowac naprawic pralke. Ugadywalismy speca, wczesniej zamawiajac uszkodzona czesc (wiedzac, co jest do wymiany), wyszlo groszowo w porownaniu do nowki, a naprawa zajela moze z godzine.
Powodzenia.
A swoja droga, piekne zdjecia, kusisz okolicami .

ona juz była kilkakrotnie naprawiana, i nie wiem czy jest sens znowu ją naprawiać
odpocznę przez weekend - mam wolny cały tydzień -prześpię się i jeszcze przemyśle

naprawy wychodzą zazwyczaj 100-150 zł, pralka ma juz kilka lat i sie sypie/ ja dużo piorę
a nowa pralka kosztuje od 700 zł/ i byłaby na gwarancji
i jakoś tak jest że nowa pralka te kilka pierwszych lat chodzi bezawaryjnie

poprzednia pralka działała ok 20 lat, a potem całościowo wysiadła

ja się na pralkach nie znam, i nie mam znajomego speca, więc i części nie zamówię sama
a spec może powiedzieć cokolwiek

a że naprawdę dużo piorę to myślę, że przez te kilka lat pralka się zwyczajnie wyeksploatowała, bo się sypie
myślę, żeby kupić jakąś tańsza pralkę/ w sensie z tych najtańszych -
i znowu te 5 lat spokojnie poużywać

okolice są piękne u nas
zapowiada się dobra pogoda na majówkę/ deszcz
czyli nie bedzie dużo ludzi na szklakach

przykładowo pralka w media expert 800 zł https://www.mediaexpert.pl/pralki/pralk ... lsrc=aw.ds
jak dla mnie super wypasiona
i ma nawet program do prania na 15 minut - idealny na lato/ bo część rzeczy to tylko by wystarczyło przepłukać, bez normalnego cyklu prania

ale co to jest pranie deszczowe albo pranie sport -to i tak nie wiem

czy jak zamówię pralkę, to jest oczywiste , ze oni zabiorą tą starą?
czy muszę to jakoś zaznaczyć przy zamawianiu?

i czy sygnał dźwiękowy da sie wyłączyć w tej pralce?

Myslalam, ze to pierwsze podejscie do psucia sie. Skoro juz troche wyeksploatowana, po naprawach, to faktycznie warto pomyslec nad nowa.
Rzucilabym tylko okiem moze nie na najtansze, co oszczedne w uzyciu i skuteczne, poczytala opinie, czasem roznica kilkudziesieciu zl, a w jakosci niebo-ziemia.

Co do dobioru starej pralki, to zalezy od miejsca, gdzie kupuje sie nowa, na ogol trzeba uzgodnic opcje 'wymiany'.
Sygnal dzwiekowy zalezy od typu pralki, do dopytania/doczytania.
My mamy nie do wylaczenia i dziamga co koniec prania.

Ta przykładowa pralka jest tylko A+. Jak czytałam jest ogromna różnica w zużyciu energii i późniejszych rachunkach za prąd między A+ a A++ itd.
Polecam poczytać opinie. Niektóre są podstawione (niedawno widziałam filmik o robieniu opinii za kasę), ale czasem udaje się wyłapać te sensowne.
Jeśli chodzi o program 15 minut, to moja pralka też taki ma ale to pic na wodę. 15 minut trwa pranie, a potem dodatkowo dochodzi płukanie, czyli czas się wydłuża. Nie powinno tak być, cały program powinien trwać deklarowaną ilość czasu, no ale jest jak jest. (Za to ten 30 minut w całości tyle zajmuje.)
Na jakich programach Ci zależy?
Interesuje Cię, gdzie pralka teoretycznie była robiona? (teoretycznie, bo potem okazuje się, że w danym kraju przykręcono jedną śrubkę)

Pralkę trzeba przede wszystkim dobrać do swoich potrzeb.
Ja np. szukałam pralki z dużym bębnem (nie tylko na udźwig, ale i na objętość!) i okazało się że tylko ładowana od góry ma w środku tyle miejsca, żeby można było uprać dużą kołdrę albo poduszkę.
https://www.euro.com.pl/pralki/electrol ... 4elw.bhtml
Kupiłam w Euro na raty 0%, jestem bardzo zadowolona. Zwłaszcza że zajmuje mało miejsca.

dziękuje za wszystkie opinie
na razie wciąż myślę ale nie posunęłam się w tym do przodu

\

Też zawsze mnie kosztuje dużo taka decyzja, której konsekwencje na długo zostają... Choć z pralką z czystego lenistwa bym się spieszyła. Jak z lodówką.

na pewno masz rację, ale i tak się jakoś nie mogę zdecydować co robić

odnosnie tych klas energetycznych - pralka A+++ czyli oszczędna energetycznie
ale kosztuje 1200
https://www.mediaexpert.pl/pralki/pralk ... lsrc=aw.ds
ma ktoś?
Zużycie energii [kWh]:0.73
Pralka AMICA DAW6123LSB

ale szczerze powiem , z enie wiem czy warto dopłacac 400 zł, czyli 50 procent ceny pralki, zeby była bardziej oszczędna
czy to się w ogóle zwróci?
tutaj mniej oszczędna, ale tańsza 800 zł https://www.mediaexpert.pl/pralki/amica
Zużycie energii [kWh]:
0.95

Zużycie energii to nie tylko prywatna sprawa, choć na pewno warto licząc w jakimś okresie czasu. To też sprawa ochrony środowiska - gdyby wszystkie urządzenia/większość produkować jako energooszczędne ..., to tak jak wyłączanie każdej niepotrzebnej żarówki w domu, nie tylko dla osobistej korzyści.

Różnica między pokazanymi przez Ciebie pralkami niewielka, moim zdaniem do zignorowania.
Zresztą pralki akurat zużywają stosunkowo mało energii z całkowitej puli potrzebnej gospodarstwu domowemu.
Warto natomiast kupować możliwie najbardziej energooszczędne lodówki i zamrażarki, bo to one pochłaniają ogromne ilości kilowatów.

morelowa pisze:Zużycie energii to nie tylko prywatna sprawa, choć na pewno warto licząc w jakimś okresie czasu. To też sprawa ochrony środowiska - gdyby wszystkie urządzenia/większość produkować jako energooszczędne ..., to tak jak wyłączanie każdej niepotrzebnej żarówki w domu, nie tylko dla osobistej korzyści.

Zatem niech producenci AGD zaczną od siebie i wypuszczają na rynek urządzenia działające 15 lat a nie 5.