wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 20, 2019 7:46 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

dziękuje :1luvu: wypróbuję sposoby
każdy pomysł na wagę złota, bo coś na pewno zaskoczy
teraz jest doskonała pogoda i chodzę z psami na długie spacery, trochę mi już więc czasu brakuje na zabawę z nimi, jak wrócę do domu - ale w weekend popróbuje

znacie to
"czasu mało, czasu mało
więcej czasu by się zdało
prędzej, prędzej, prędzej...."
taka piosenka kiedys była / i tak sie coraz częsciej czuję

https://www.tekstowo.pl/piosenka,stanis ... zorba.html
Ludzie sadzą, ludzie orzą
Ludzie biegną, ludzie dążą
Ludzie pragną, oj, czy zdążą
Czy nie zdążą, może zdążą
Ludzie przędą, ludzie mielą
Domy wznoszą, ściany bielą
Ludzie modlą się o grosik
Czy uprosi? Nie uprosił
Mało czasu, czasu mało
Drugie życie by się zdało
Szkoła - praca, szkoła - praca
Praca - szkoła, praca - szkoła
Prędzej - więcej, więcej - prędzej
Więcej - prędzej...




dość dużo czytam, raczej słucham ostatnio książek, niż czytam -ale na jedno wychodzi

i zdecydowanie wolę takie książki, nawet beletrystykę czy kryminały, w których widać , ża autor pisze o czymś, o czym ma pojęcie
czyli przykładowo jeśli akcja rozgrywa się w szpitalu psychiatrycznym, ma pojecie jak działa szpital psychiatryczny/ albo przynajmniej sprawia takie wrażenie przy czytaniu
, jeśli akcja rozgrywa się w Poznaniu -autor zna Poznań

bo inaczej to mi zgrzyta trochę, albo i bardzo mi zgrzyta

i np czytałam fajny kryminał dom bez klamek/ https://czarne.com.pl/katalog/ksiazki/dom-bez-klamek
akcja sie rozgrywa w szpitalu psychiatrycznym , i w Warszawie -trochę na Pradze, ale nie tylko - i w takich szczegółach rożnych nic nie zgrzyta -i naprawdę fajnie się słucha tego/ słuchałam audiobooka

a teraz słucham Pani Henryka i morderstwo / http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4848092/ ... ensjonacie i niby zabawne/ troszkę w stylu Chmielewskiej /ale ciężko sie tego słucha, bo ciągle cos zgrzyta - autorka wymyśliła fabuła, tak z sufitu, ale osadziła ją w okolicznościach/ scenerii o której nie ma pojęcia -i to strasznie słychać przy czytaniu -co chwile coś zgrzyta, nie pasuje :strach: niby zabawne, ale trochę żałosne/ brak w tym przestrzeni -jest za płaskie

i słucham tez food pharmacy /https://www.empik.com/food-pharmacy-aurell-lina-nertby-clase-mia,p1133476234,ksiazka-p fajne i fajnie napisane - tak zabawnie, ale z dbałością o szczegóły- to poradnik zdrowego żywienia, lekko napisany , bez napinania się

i słucham rzecz o ptakach http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4452401/rzecz-o-ptakach/ ciekawe ale i przerażające,
bo opisuje jakie badania na ptakach robili naukowcy zafascynować ptakami; ale jednocześnie traktujący ptaki po prostu jako przedmiot naukowy, a nie żywe stworzenia
-jest o możliwościach szukania drogi przez gołębie pocztowe, o węchu sępików, o włóczeniu się sów śnieżnych -

użyte jest ciekawe określenie przy potrzebie włóczenia się sów śnieżnych/ nie znałam go wcześniej/ wanderlust -były jakieś badania na ludziach w tych zakresie -i to jest jakaś potrzeba zakodowana w genach -ale nie każdy ją ma
takie pragnienie/ żądza podróżowania/ ryzyka/ zmian

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 20, 2019 12:57 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

BTW na piesologii jest też przepis na suszone mięso dla psów (jako smaczki).
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro lut 20, 2019 14:11 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

tylko, że ono wychodzi bardzo suche
i jako smaczki, gdy psy są w biegu/ w ruchu, czyli np skaczą na polecenie kilka razy, łykają smakołyk i następne polecenie
kiepsko się nadaje, bo pies może sie udławić
najlepsze są smaczki mokre/ miękkie o konsystencji parówki/żółtego sera /gotowanych serc drobiowych/lub podobnej - ze pies to może łyknąć bez gryzienia

u mnie sprawdzają się te https://www.zooplus.pl/shop/psy/gryzaki ... cko/388616
można dawać całe/ i wtedy pies chwile gryzie - bo za duże na połkniecie - daje rzadko, jako większą pochwałę -najczęściej po minięciu w ciszy zupełnej, i grzecznie jakiegoś jazgoczącego psa - suki miją takiego psa, idą jeszcze z 10 metrów/30 metrów, każe im usiąść i chwalę wylewnie i dostają 1 pasek na pól

albo przy poleceniach w ruchu -skacz/hop/do mnie - dostają maciupkie kawałki i łykają

raz czy dwa im dałam coś suchego przy poleceniach w ruchu, i się wystraszyłam- bo łykają i się dławią

takie suche nadaje się tez przy poleceniu -na miejsce -pies dostaje na legowisku i tam zjada
ale wtedy wystarczy moim psom dac kromkę od chleba i są całe szczęśliwe, albo marchew

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 20, 2019 15:27 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Można mięso kroić na większe kawałki i wtedy w środku będą niedosuszone: https://bialyjack.pl/suszone-mieso-domowej-roboty/
Poza tym ilość godzin suszenia podana na Białym Jacku jest dużo krótsza od tej, o której ja czytałam (Biały Jack: 3 godz., ja czytałam o 7 godz.)
Mają mniejszą trwałość, ale może to by było jakieś wyjście?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw lut 21, 2019 7:23 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

na wierzchu są wtedy i tak suche, a w środku zaraz się psują
i też sa za duże na smaczki
u mnie się nie sprawdziło; a dużo przy tym roboty jest / i dużo prądu i czasu i zamieszania idzie na ich zrobienie

najbardziej się sprawdza na smaczki u mnie - po prostu gotowane mięsko w małych kawałkach, typu serca czy żołądki z kaczki
nietrwałe, ale i łatwe do zrobienia, i miękkie

wczoraj sie bawiłam :mrgreen: z Kają piłeczką i pluszakiem
dobrze nam poszło

a potem chciałam Sweetie zachęcić do takiego dużego kółka do przeciągania/łapania
i puszczaliśmy z Młodym to kółko do siebie -toczyliśmy po podłodze i kręciliśmy/ fajnie było

dwa koty Pumba i Zorro były niesłychanie oczarowane, ale kółko jest dość duże/ za duże chyba dla kotów -nie zdecydowały się podejść, a jak na nie sie toczyło -to uciekały
Sweetie sama nie wiedziała co o tym myśleć', podobało jej się, i bała się
znowu dzisiaj popróbujemy -może z mniejszym kółkiem, albo piłką- piłeczka bardzo się Kai spodobała - to był dobry zakup/ chyba jeszcze drugą taką/przy okazji/ kupie dla Sweetie, żeby się mogły bawić jednocześnie - bo tak to musiałam jedną zamknąć, na czas zabawy z drugą - bo piłka wzbudziła wielkie emocje

kółka mam dwa., takie same, ale muszę psy bardziej do nich zachęcić - bo na razie tylko patrzą

dzisiaj słuchałam kawałka książki "rzecz o ptakach" o pingwinach, i o mechanizmie " walcz albo uciekaj" u ptaków i u ludzi/ to jest ciekawy bardzo temat i ma tez zastosowanie u psów i u kotów
bo to odpowiedz na to jak radzimy sobie ze stresem, jak nasze zwierzaki radza sobie ze stresem, jak te zachowania zmienić/ zmodyfikować, jak można specyjalnie albo niechcący nauczyć psa czy kota czy siebie obawy/strachu przed czymś co jest nieszkodliwe, i jak można tego oduczyć
wiec słuchałam uważnie :mrgreen: i będę o tym jeszcze dużo myśleć

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lut 21, 2019 16:51 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

O radzeniu sobie ze stresem najlepiej zapamiętałam takie hasła:
biegnący króliczek (i wybiegany króliczek)
otrzepywanie się psów
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt lut 22, 2019 7:56 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Stomachari pisze:O radzeniu sobie ze stresem najlepiej zapamiętałam takie hasła:
biegnący króliczek (i wybiegany króliczek)

i co to znaczy?
brzmi jak jakieś zaklęcie

otrzepywanie się psów może być ze stresu/otrzepywanie stresu -ale nie musi 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob lut 23, 2019 15:24 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Te same hormony stresu pojawiają się w organizmie królika, który ucieka przed ptakiem drapieżnym, co w organizmie człowieka, na którego wrzeszczy szef/nauczyciel. Różnica jednak jest taka, że królik natychmiast te hormony wykorzystuje do ucieczki, podczas gdy człowiek na ogół po ewentualnej wymianie zdań (jeśli jest do niej zdolny), siada przy biurku i pracuje dalej. Z tym że wymiana zdań nie jest takim wykorzystaniem hormonów stresu, dla którego pojawiają się w organizmie: "walcz albo uciekaj". Bardziej naturalne byłoby rzucić się z pięściami na szefa albo uciec z biura, co w obecnym świecie jest nie do przyjęcia. Dlatego człowiek jest jak niewybiegany króliczek.

Otrzepywanie się psów ze stresu jest wspaniałą umiejętnością, której człowiek nie posiada. Oczywiście psy otrzepują się nie tylko ze stresu, ale gdy to robią, bardzo im to pomaga.
Moja piesa, jak widzi na spacerze kota, to koniecznie chce za nim pobiec. Ponieważ jej nie pozwalam, to jak tylko przestaje się na nim skupiać, otrzepuje się, po czym zerka na mnie i idziemy dalej. Robi to, żeby "zneutralizować" hormony stresu, które normalnie pozwoliłyby jej na szybką gonitwę.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon lut 25, 2019 8:11 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

moja suka jak zobaczy kota czy dzika czy wiewiórkę , to go wystawia , i patrzy na mnie czy ładnie
i ja ją chwalę, że bardzo ładnie
i ona jest bardzo zadowolona z siebie

wczoraj na spacerze wystawiała jakieś szczury wodne , ale nie wlazła za nimi do wody -chociaz mogła
nie dojrzałam co wystawia, bo najpierw mnie wołąła w jakieś chaszcze nad rzeką, poszłam, a potem mi pokazywała w rzece coś interesujące bardzo -ale nie wiem co, bo tylko kaczki widziałam, pewnie szczur się zdążył schować
najfajniejsze jest dla niej to wystawianie chyba i moje pochwały

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lut 28, 2019 10:07 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

dużo rzeczy kupuję przez internet , bo i taniej i łatwiej wybrać, na spokojnie, i wybór większy
czasem kilka dni myślę nad zamówieniem, mogę sie z tym przespać, nikt mnie nie pogania
a często można skorzystać z darmowej dostawy dodatkowo

no i wczoraj dostałam przesyłkę, ze sklepu w którym nic wcześniej nie kupowałam, i jednej rzeczy nie było,
chociaz sama rzecz nie była jakaś droga, ok 30 zł, -to była najdroższa z zamawianych rzeczy
było kilka rzeczy, prawie 10, więc nawet się nie zdenerwowałam , ale pomyślałam jakoś odruchowo, że pewnie zapomnieli włożyć i mi doślą
i od razu im napisałam, że brakuje jednej rzeczy i napisałam której

i dzisiaj już dostałam tą brakującą rzecz '
i jestem pod wrażeniem, bo dopiero dzisiaj rano mi przyszło do głowy, ze mogli uznać, że ich naciągam czy coś - i odmówić dosłania
więc jest mi milo, że mnie potraktowali jak uczciwą osobę - co jest prawdą, bo tej rzeczy autentycznie w przesyłce nie było
i to jest przyjemne, ze tak działają sklepy w necie

z drugie strony -pierwszy raz mi sie zdarzyło, że czegos brakowało w przesyłce
przesyłki czasem przychodzą rozwalone czy podarte, ale wszystko zawsze jest zgodnie z zamówieniem

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro mar 06, 2019 8:33 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

znacie ? https://www.empik.com/zdrowo-smacznie-n ... ,ksiazka-p

Zdrowo, smacznie, naturalnie. Prawidłowe żywienie psa (okładka miękka)
Autor:
Królak Agnieszka

Książka adresowana jest do wszystkich, którzy chcieliby się dowiedzieć, na czym polega prawidłowe naturalne żywienie psa bez żywności śmieciowej, psich fast foodów, bez niepotrzebnych dodatków chemicznych, zbędnych zbóż i odpadów z przetwórstwa żywności.

Autorka jest hodowcą psów i w swojej domowej hodowli od wielu lat stosuje model żywienia typu BARF. W książce w przystępny sposób opisuje zasady żywienia pokarmami nieprzetworzonymi zgodnie z określonymi dla psów normami, a poprzez analizę modelu wyjaśnia, jak dobierać odpowiednie produkty, by dieta psa była zdrowa i smaczna. Za pomocą wielu przykładów i wyliczeń można się dowiedzieć, w jaki sposób skomponować odpowiednio zbilansowaną dietę oraz jakie produkty, w jakich ilościach i proporcjach wybierać. To książka, która pokazuje i uczy, jak zdrowo naturalnie karmić psa.


warto przeczytać?

a taką ksiązkę znacie?

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4552730/ ... e-z-natura
W zgodzie z naturą
Izabela Sekuła

Czy wiesz, co powinien jeść Twój pies?

Producenci suchej karmy mówią, że chrupki są najlepsze i nic nie jest tak zbilansowane jak one. Dystrybutorzy puszek zapewniają, że to jest najlepszy wybór, bo przecież pies w naturze nie żywi się chrupkami. Może to zaskakujące, ale puszkami też nie…
W naturze pies odżywiałby się zupełnie inaczej. Nawet jeśli mówimy o uroczym yorku, słodkim maltańczyku czy przyjaznym labradorze, w każdym z nich drzemie natura łowcy: upolować i zjeść; mięso, kości i podroby.

W tej książce nie odkrywamy żadnej tajemnicy. Z pomocą naukowych badań przypominamy jedynie to, co wiadomo od zawsze. Pies jest mięsożercą. „W zgodzie z naturą” to gigantyczna dawka wiedzy podanej w przystępny sposób. Pewni jesteśmy dwóch rzeczy. Po pierwsze: jeśli przeczytasz tę książkę i zaczniesz stosować wiedzę o surowej diecie psów w praktyce, z pewnością będziesz do niej wielokrotnie wracać. Po drugie: będziesz mieć pewność, że dajesz swojemu psu to, co dla niego najlepsze. Spróbuj. Surowe jest zdrowe!

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro mar 06, 2019 9:28 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Nie czytałam niestety żadnej z powyższych.
Za to mam pytanie - Hesiek notorycznie usiłuje mi wcisnąć swój nos do rękawa. Co to znaczy?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro mar 06, 2019 10:20 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

nie wiem
może tak lubi sie przytulić
albo ci rękaw ładnie pachnie jakimś żarciem

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro mar 06, 2019 11:52 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

wziełam się za swoje akwarium - bo mam gupiki, żabki, parę roślinek, w tym dwie żabienice - ale do tej pory akwarium sobie było, ja karmiłam rybki, pogapiłam się z zainteresowaniem na rybki i żabki, czyściłam fitr
bez wgłębiania się w temat

ale
postanowiłam dosadzić roślin, i troche poczytać o właściwym pokarmie dla zab i ryb , o roślinach - żeby wybrać takie nie za trudne, bo nie mam podłoża aktywnego, tylko zwyczajnie żwir
i normalnie wsiąkłam :mrgreen: ile tego jest - :strach: w sensie informacji

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw mar 07, 2019 9:27 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

a w zooplusie nowe karmy reklamują :strach: https://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_d ... bne/727520
jak zwykle nazwa wypasiona, a skład słaby
tym razem to karma dla psa

karma sie nazywa Wild Elements
Kaczka
20% świeżej wołowiny z USA (tzw. Nebraska Beef), groch (łuskany), 15% białka kaczego (suszone), 10% batatów (suszone), skrobia ziemniaczana, 7% białka drobiowego (suszone), makuch z pestek dyni, 5% tłuszczu drobiowego, ciecierzyca, bób (łuskany), śruta chleba świętojańskiego (suszona), suszone drożdże piwowarskie (źródło mannanooligosacharydów), suszone wysłodki buraczane (odcukrzone), siemię lniane, 1,3% jaj (suszone), 1,25% warzyw (marchew, biała kapusta, pomidory, szczypior), 1% oleju z łososia, wytłoki z jabłek, wątróbki drobiowe (hydrolizowane), wodorofosforan wapnia, chlorek potasu, 0,2% żurawiny, chlorek sodu, 0,2% suszonych ziół (liście pokrzywy, rumianek, liście jeżyny, korzeń mniszka), inulina z cykorii

i patrzcie jak w niej mało jest mięsa - 20 procent to świeża wołowina, czyli praktycznie w karmie jest z 10 procent mięsa? np bo jak wołowinę ugotują czy wysuszę to się zmniejszy jej objętość
a poza tym groch i ciecierzyca i bób i ziemniaki
i białko kacze -cokolwiek to jest

cena 20 zł za kg - i to jest cena za groch, cierzycę i bób i ziemniaki i odrobinę wołowinę z Nebraski i białko/czymkolwiek jest i za ładna nazwę i za ładne obrazki na opakowaniu
i to te obrazki chyba robią taką cenę

i najdziwniejsze jest to, że ludzie to kupią
chociaz za 16-24 zł za kg/ to już można kupić wołowinę gulaszową świeżą 100 procent w polskim sklepi mięsnym, ale polską, a nie z Nebraski - i w mięsnym pakują w foliowe woreczki bez obrazków
no i nie dodają grochu, ciecierzycy, i bobu

a tak reklamują /pogrubienie moje
Karma Wild Elements stanowi połączenie niestandardowych źródeł białka i przekonuje wyjątkową różnorodnością. W naturalnych warunkach pies poszukiwałby dla siebie każdego dnia innych źródeł pożywienia. Skład karmy Wild Elements odzwierciedla to podejście i zawiera wysokiej jakości mięso pochodzące z kilku pełnowartościowych źródeł. Wyjątkowym rarytasem w naszych recepturach jest świeża wołowina z bydła ras angus i hereford z amerykańskiego stanu Nebraska – regionu znanego na całym świecie z wysokiej jakości wołowiny.

bo wiecie- pies w naturze jednego dnia by jadł groch, drugiego cierzyce, a trzeciego bób - bo pies w naturze dba o urozmaicenie diety

skoro oni piszą, z eto ich białko w karmie jest niestandardowe - to znaczy pewnie,że jest z pierza albo czegoś takiego

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Silverblue, Zeeni i 190 gości