dziękuje
wypróbuję sposoby
każdy pomysł na wagę złota, bo coś na pewno zaskoczy
teraz jest doskonała pogoda i chodzę z psami na długie spacery, trochę mi już więc czasu brakuje na zabawę z nimi, jak wrócę do domu - ale w weekend popróbuje
znacie to
"czasu mało, czasu mało
więcej czasu by się zdało
prędzej, prędzej, prędzej...."
taka piosenka kiedys była / i tak sie coraz częsciej czuję
https://www.tekstowo.pl/piosenka,stanis ... zorba.htmlLudzie sadzą, ludzie orzą
Ludzie biegną, ludzie dążą
Ludzie pragną, oj, czy zdążą
Czy nie zdążą, może zdążą
Ludzie przędą, ludzie mielą
Domy wznoszą, ściany bielą
Ludzie modlą się o grosik
Czy uprosi? Nie uprosił
Mało czasu, czasu mało
Drugie życie by się zdało
Szkoła - praca, szkoła - praca
Praca - szkoła, praca - szkoła
Prędzej - więcej, więcej - prędzej
Więcej - prędzej...dość dużo czytam, raczej słucham ostatnio książek, niż czytam -ale na jedno wychodzi
i zdecydowanie wolę takie książki, nawet beletrystykę czy kryminały, w których widać , ża autor pisze o czymś, o czym ma pojęcie
czyli przykładowo jeśli akcja rozgrywa się w szpitalu psychiatrycznym, ma pojecie jak działa szpital psychiatryczny/ albo przynajmniej sprawia takie wrażenie przy czytaniu
, jeśli akcja rozgrywa się w Poznaniu -autor zna Poznań
bo inaczej to mi zgrzyta trochę, albo i bardzo mi zgrzyta
i np czytałam fajny kryminał
dom bez klamek/
https://czarne.com.pl/katalog/ksiazki/dom-bez-klamek akcja sie rozgrywa w szpitalu psychiatrycznym , i w Warszawie -trochę na Pradze, ale nie tylko - i w takich szczegółach rożnych nic nie zgrzyta -i naprawdę fajnie się słucha tego/ słuchałam audiobooka
a teraz słucham
Pani Henryka i morderstwo /
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4848092/ ... ensjonacie i niby zabawne/ troszkę w stylu Chmielewskiej /ale ciężko sie tego słucha, bo ciągle cos zgrzyta - autorka wymyśliła fabuła, tak z sufitu, ale osadziła ją w okolicznościach/ scenerii o której nie ma pojęcia -i to strasznie słychać przy czytaniu -co chwile coś zgrzyta, nie pasuje
niby zabawne, ale trochę żałosne/ brak w tym przestrzeni -jest za płaskie
i słucham tez
food pharmacy /https://www.empik.com/food-pharmacy-aurell-lina-nertby-clase-mia,p1133476234,ksiazka-p fajne i fajnie napisane - tak zabawnie, ale z dbałością o szczegóły- to poradnik zdrowego żywienia, lekko napisany , bez napinania się
i słucham
rzecz o ptakach http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4452401/rzecz-o-ptakach/ ciekawe ale i przerażające,
bo opisuje jakie badania na ptakach robili naukowcy zafascynować ptakami; ale jednocześnie traktujący ptaki po prostu jako przedmiot naukowy, a nie żywe stworzenia
-jest o możliwościach szukania drogi przez gołębie pocztowe, o węchu sępików, o włóczeniu się sów śnieżnych -
użyte jest ciekawe określenie przy potrzebie włóczenia się sów śnieżnych/ nie znałam go wcześniej/
wanderlust -były jakieś badania na ludziach w tych zakresie -i to jest jakaś potrzeba zakodowana w genach -ale nie każdy ją ma
takie pragnienie/ żądza podróżowania/ ryzyka/ zmian