wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 14, 2017 22:47 Re: sympatyczny, spokojny, puchaty Bonifacy szuka Domu

Sprawdziłam w necie z ciekawości.
Wcześniej (do 2002 r) nie było zakazu zabaw w zwykłe piątki – przepis ten stosowano tylko do Adwentu i Wielkiego Piątku.
Taki zakaz obowiązywał w międzyczasie (2002-2013) bo teraz go też już nie ma.

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Pt wrz 15, 2017 10:34 Re: sympatyczny, spokojny, puchaty Bonifacy szuka Domu

uważam że dyskusja zrobiła się bez sensu 8) dla mnie przymusowy udział w jakimś święcie religijnym nie jest tolerancją,
dla kogoś innego może być i ok, mnie to nie przeszkadza

nie wygłaszam prawd absolutnych, tylko wyrażam na wątku swoje prywatne rozdrażnienie z powodu nadmiaru katolicyzmu wszędzie,szczególnie w szkole, co mnie, konkretnie mnie, drażni

jak ktoś nie chce świętować w piątek na imprezie pracowej, to moim, podkreślam moim zdaniem, nie musi - niezależnie od tego czy jest katolikiem i mógłby, bo kościół tego nie zabrania, czy po prostu jest innego wyznania/ma takie poglądy które mu nie pozwalają/utrudniają

nie przeszkadza mi też jak ktoś jest vege , albo świadkiem JH, albo wielbicielem potwora spaghetti i ma swoje poglądy, dopóki mi ich nie narzuca; ale uwzględniam ich potrzeby i nie wymagam żeby wszyscy się dostosowali do tego co ja uważam na polską tradycję (nie uważam jednak że katolicyzm i polska tradycja są tożsame )
Jak robimy imprezy w pracy (np w ramach Funduszu Socjalnego) zawsze uwzględniamy jedzenie specjalne dla vegan i wegetarian, zamawiamy odpowiednia ilośc pod konkretnych ludzi.
(nie jestem vege, nie jestem świadkiem, nie jestem wielbicielem potwora spagetti)

Ksiąg Wedy i księgi Mormona nie przeczytałam całych, bo mi sie nie podobały.MIszna mi sie tez nie podobała -i tez nie przeczytałam całej.
Stary i Nowy przeczytałam cały, po polsku, ale w rożnych przekładach,i jakiś czas temu. Fajnie się czyta stare tłumaczenia. Bez żadnych podtekstów , w sensie literackim to przyjemne doświadczenie.
Stary warto przeczytać, moim zdaniem, ze względu na to że Polska jest krajem bardzo chrześcijańskim/głownie katolickim i żeby mieć pojecie o pewnych sprawach, o których się nie ma pojęcia jak się nie chodzi na religię i do kościoła. Ale tez i dlatego że jest bardzo ciekawie napisany. I porusza wiele trudnych, kontrowersyjnych spraw w sposób bardzo bezpośrednio. Nowy tez warto, żeby nie było, że coś było w nawiasie.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt wrz 15, 2017 10:53 Re: sympatyczny, spokojny, puchaty Bonifacy szuka Domu

poza tym wszystko OK
koty jedzą jakby wielkie mrozy miały nadejśc niebawem, a u nas nie ma mrozów przecież

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt wrz 15, 2017 11:57 Re: sympatyczny, spokojny, puchaty Bonifacy szuka Domu

Patmol pisze:poza tym wszystko OK
koty jedzą jakby wielkie mrozy miały nadejśc niebawem, a u nas nie ma mrozów przecież

U mnie podobnie. Ale może być, że te mrozy jednak będą .. w jakimś niedługim czasie .. tfu, tfu, tfu.
I żeby nie było - to ja nie lubię mrozu/zimy/ śniegu - inni mogą lubić. :mrgreen:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22903
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 15, 2017 21:06 Re: sympatyczny, spokojny, puchaty Bonifacy szuka Domu

Patmol pisze:uważam że dyskusja zrobiła się bez sensu 8) dla mnie przymusowy udział w jakimś święcie religijnym nie jest tolerancją,

Spotkanie integracyjne z okazji świąt jeszcze świętem nie jest. Co innego, gdyby ktoś od Ciebie wymagał udziału w pasterce. Wtedy masz prawo się oburzać.
Patmol pisze:jak ktoś nie chce świętować w piątek na imprezie pracowej, to moim, podkreślam moim zdaniem, nie musi - niezależnie od tego czy jest katolikiem i mógłby, bo kościół tego nie zabrania, czy po prostu jest innego wyznania/ma takie poglądy które mu nie pozwalają/utrudniają

Ok, ale niech się nie dziwi potem, że ma się mu za złe brak integracji. Bo o to tu naprawdę chodzi. Okazja jest tylko pretekstem do spotkań...
Patmol pisze:Ksiąg Wedy i księgi Mormona nie przeczytałam całych, bo mi sie nie podobały.MIszna mi sie tez nie podobała -i tez nie przeczytałam całej.

Domyśliłam się :wink: , dlatego zapytałam co konkretnie przeczytałaś. Bo tego jest OGROM i nie wszytko przetłumaczono nawet na angielski, a co dopiero polski.


Patmol pisze:Stary i Nowy przeczytałam cały, po polsku, ale w rożnych przekładach,i jakiś czas temu. Fajnie się czyta stare tłumaczenia. Bez żadnych podtekstów , w sensie literackim to przyjemne doświadczenie.
Stary warto przeczytać, moim zdaniem, ze względu na to że Polska jest krajem bardzo chrześcijańskim/głownie katolickim i żeby mieć pojecie o pewnych sprawach, o których się nie ma pojęcia jak się nie chodzi na religię i do kościoła. Ale tez i dlatego że jest bardzo ciekawie napisany. I porusza wiele trudnych, kontrowersyjnych spraw w sposób bardzo bezpośrednio. Nowy tez warto, żeby nie było, że coś było w nawiasie.

Ty chyba mylisz chrześcijaństwo z judaizmem i na tym polega Twój problem.
Przeczytałaś kilkakrotnie cały ST i NT w różnych przekładach. No to jesteś lepsza od świadków Jehowy.
Ale to i tak za mało bo to tak, jakby przeczytać kodeks karny i powiedzieć, że się zna prawo karne.
Zapoznanie się z komentarzem szybko potrafi wyprowadzić z błędu.
Ale kto czyta komentarz (raz, że to dopiero jest kobyła jeśli chodzi o objętość, a dwa, że KK kosztuje 10zł, przyzwoity komentarz 1000zł). Za to w Polsce aż roi się od "znawców prawa".
Podobnie z religią.

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Sob wrz 16, 2017 8:09 Re: sympatyczny, spokojny, puchaty Bonifacy szuka Domu

Patmol , zrozumiałaś wreszcie? :mrgreen:

Dziś jakaś wycieczka? Noc zimna jak sku....., ale jest słońce! Podobno tylko do południa - u nas - ale jest.
Swoją drogą- grzejecie już w domu?kotom chociaż? czy znosicie niskie temperatury? Bo pod tym strychem..czy tam na strychu..
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22903
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 18, 2017 7:13 Re: sympatyczny, spokojny, puchaty Bonifacy szuka Domu

komentarze czytałam
i do prawa karnego :mrgreen: i do starego i do nowego
dużo ich jest 8)
jestem lepsza od świadków , bo czytałam rożne przekłady i różne interpretacje
świadkowie czytają tylko jeden przekład (kiedyś był tylko po angielski, ale teraz juz maja go po polsku) i tylko swoje gazetki

nie mylę chrześcijaństwa z judaizmem 8)
mam pojęcie i o chrześcijaństw i o judaizmie , i judaizm świetnie prosperuje i prosperował bez chrześcijaństwa, ale chrześcijaństwo nie istniałoby bez judaizmu -wiec trudno mówić o chrześcijaństwie w oderwaniu od judaizmu

mam prawo się oburzać, kiedy tylko chce,
nie ma w Polsce ograniczenia prawa do oburzania się

nie grzejemy jeszcze, u nas jest ciepło w mieszkaniu

byłam oczywiscie na spacerze z psami, ale z każdym oddzielnie, bo chyba mnie zawiało i trochę mam problem z ruszaniem głową, to znaczy nie mogę swobodnie ruszać szyją
i uznałam, że z dwoma na raz to będzie za trudne

odkąd stosuje rady koniczynki i przeczytałam kilka poleconych ksiązke ( szczególnie zadziałało na mnie Pies i człowiek) to po prostu rewelacja w porównania z tym co było
oba psy są bardzo na mnie skupione, nawet Caillou na spacerze jest silnie na mnie skupiona
dużo ćwiczymy proste polecenia i psy to bardzo cieszy; Caillou też się angażuje bardzo

wczoraj ze Sweetie poszłam poskakać. to znaczy Sweetie skacze na polecenie, połączone z poleceniem zostań i do mnie.
Sweeie jest na długiej lince, bo ćwiczymy wśród ludzi w parku. Bardzo jest na mnie skupiona. Wczoraj były jakieś huki, jakby wystrzały, to się raz odwróciła zaniepokojona, ale zaraz to zignorowała i skupiła się na mnie. Uwielbia wykonywać polecenia.

Jak mam dwie suki jednocześnie na spacerze i chce poćwiczyć np. skakanie, to jednej każę siedzieć na zostań, a druga skacze. I na odwrót,. WTedy jest dużo trudniej niż z jedną.

I mijanki z ludami/ psami idą nam świetnie. Jak wszystko przemyślałam i przestawiłam to jest dużo łatwiej, naprawdę jest różnica.

Pracuje tez z Elbertem.I jest duża poprawa. Elbert staje się miziakiem. Sam się nadstawia do głaskania, wyraźnie go to cieszy. Miauczy do mnie, gada, żebym na niego zwrócił uwagę, ale tak nienachalnie.

Przeczytałam ostatnio Czy jesteś psychopatą? Fascynująca podróż po świecie obłędu
Jon Ronson

fajne

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon wrz 18, 2017 7:41 Re: sympatyczny, spokojny, puchaty Bonifacy szuka Domu

Czy u Ciebie też leje jak z cebra od północy, czy tylko u mnie?

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Pon wrz 18, 2017 7:42 Re: sympatyczny, spokojny, puchaty Bonifacy szuka Domu

u mnie jest piękna pogoda :mrgreen: niebieskie niebo i słoneczko
w nocy nie padało

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto wrz 19, 2017 8:05 Re: sympatyczny, spokojny, puchaty Bonifacy szuka Domu

wczoraj poszłam z obiema psami na spacer daleko w łąki
nie ma już granatowych ważek nad rzeką i bardzo mocno pachnie jesienią

psy kopały wielkie doły (to sa nieużytki, tereny zalewowe) bardzo były zachwycone, super się pilnują, patrzą gdzie jestem, nawet Caillou

najtrudniej z zadaniami, jak jedna czeka żeby druga mogła skakać-nie mogą skakać razem, bo cały czas patrzą na mnie i wpadają na siebie jak wskakują na coś, albo przeskakują przez coś
im to nawet nie przeszkadza, ale mnie tak, bo się plączą, albo lądują na sobie

najłatwiej z zostawaniem razem, bo obie siedzą i tyle

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie paź 08, 2017 0:15 Re: sympatyczny, spokojny, puchaty Bonifacy szuka Domu

Wyciągam wątek z czeluści forum. Co u kociastych?

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Wto paź 10, 2017 6:44 Re: sympatyczny, spokojny, puchaty Bonifacy szuka Domu

Jakoś się toczy do przodu. 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro paź 11, 2017 13:34 Re: sympatyczny, spokojny, puchaty Bonifacy szuka Domu

Mam doła. Tak jakoś. 8) Bywa pewnie. Lepiej nie pisać wtedy za dużo, bo człowiek głupot napisze,a internet nie zapomina. :mrgreen: Minie mi za czas jakiś, jak zwykle. Według koncepcji Junga pewnie jestem niebieska dość mocno, więc jak mam dola to zwalniam i mówię mniej i trochę zanikam. I najchetniej bym się odstrzeliła, ale tego oczywiscie nie robię, tylko tak sobie myślę, czytam, spaceruję.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro paź 11, 2017 13:37 Re: sympatyczny, spokojny, puchaty Bonifacy szuka Domu

Jesień się zaczyna :wink:
Napisz jak Ci to ma ulżyć, nikt Cię nie wyśmieje przecież.

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Śro paź 11, 2017 13:42 Re: sympatyczny, spokojny, puchaty Bonifacy szuka Domu

Samo minie. Co jakiś czas tak mam. Może to depresja :mrgreen: :strach: albo jakaś fobia społeczna :strach:
a wiecie, że nadmiar komputera powoduje demencję :mrgreen: ja wiem

czytam teraz taką ksiązkę cyfrowa demencja
mój syn ma stracha odrobinę

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, RobertstorE, Zeeni i 194 gości