wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 01, 2018 8:57 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Nie jedźcie nigdzie samochodem w pierwszy dzień na plusie po takich mrozach. Grunt będzie jeszcze zamarznięty, a na drogach szklanka.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23789
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw mar 01, 2018 9:01 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

u nas nie ma śniegu ani lodu
w Jaworze ani w wąwozie tez nie ma sniegu

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw mar 01, 2018 11:16 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Ja pomyślałam o błocie. Jesień była wilgotna i mrozy, które nadeszły, na wilgotnych terenach skuły to błoto. Mróz puści i błoto z wierzchu się roztopi tylko to głębiej będzie twarde, czyli będzie trochę jakby olejem polać kamienie.
Ja bym się trochę bała, ale nie bywam w tamtym Wąwozie, więc moje wrażenia z Mazowsza nijak się mogą nie przekładać.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10673
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw mar 01, 2018 11:27 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

ja tam bywam bardzo regularnie
błoto bywa, ale w normie , idzie sie dołem wzdłuż małego strumyczka, prawie po płaskim, można wchodzić do góry, w kilku miejscach ale faktyczny szlak najładniejszy jest dołem, bo w rezerwacie, a mały kawałek jest rezerwatem -nie wolno wchodzić pod górę, bo tam rzadkie paprocie rosną
tak trochę jak w zapuszczonym parku, tylko ładniej

tak teraz wyglada, bo sniegu nie ma
https://www.google.pl/search?q=w%C4%85w ... q2D-YzqqwM:

https://www.google.pl/search?q=w%C4%85w ... 1V011a-r5M:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw mar 01, 2018 13:30 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

zobaczcie jaka ładna psia karma http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dl ... _of/669078
w sensie marketingowo ładna
od razu mnie ściągnęła , a patrzyłam na mokre dla kotów
ale skład nie wart ceny niestety
kład:
świeży łosoś (20%), groch (obrany), świeży renifer (kości z mięsem, 10%), świeże mięso z kurczaka (10%), ryby morskie (suszone, 10%), amarantus, bób (obrany), białko drobiowe (suszone, 6,5%), ciecierzyca, suszone wysłodki buraczane (odcukrzone), tłuszcz drobiowy (4%), drożdże piwne (suszone, źródło mannanooligosacharydów i beta-glukanów), siemię lniane, suszony szarańczyn strąkowy (śruta), jajo (suszone, 1,3%), olej z łososia (1%), wątroba drobiowa (hydrolizowana), wodorofosforan wapnia, jagody leśne (suszone, w sumie 0,3%: owoc dzikiej róży, malina (0,03%), czerwona porzeczka), chlorek potasu, chlorek sodu, zioła (suszone, w sumie 0,2%: liść pokrzywy, rumianek, liść jeżyny, krwawnik pospolity, korzeń mniszka), inulina z cykorii.

mięsa mało, z kośćmi i świeże
czyli po wysuszeniu to zostanie procentowo głownie groch, jego jest najwięcej, bob i cierzyca

mój pies lubi bób, ale bez przesady
20 zł za kg karmy/przy 12 kg karmy lub 24 zł za kg przy mniejszych paczjkach
za groch, cierzyce i bób ze Skandynawii? opakowanie ładne, i dodali łososia na smak i kości renifera
no ale
wołowina bez kości juz jest spokojnie w tej cenie, i taniej -tyle, z enie ma takiego ładnego opakowania

i kroić trzeba :roll:

ostatnio kupiłam 4 grzbiety z kurczaka/na rosół teoretycznie (niecałe 3 zł za kg, czyli 4 grzbiety, całkiem duże, kosztowały niecałe 2 zł)
kiepskie do krojenia , dałam jedne Sweetie -to elegancko zjadła
Caillou tylko popatrzyła na mnie i na grzbiet
musiałabym kotom dać, zeby obgryzły, a potem pozwolic Caillu zeby kotom zabrała ( polowanie :mrgreen: ) no to wtedy by zjadła
ale rano nie mam czasu na takie zabawy

a i tak jak ostatnio idę najpierw rano na spacer z psami, na ok 30 minut, to Caillou w końcu rano po spacerze zje
najpierw myśli głęboko nad miska
ale po przemyśleniu wszystkiego zjada

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw mar 01, 2018 16:10 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Też zwróciłam uwagę na tę karmę. Nieźle się postarali o szatę graficzną.
I też szybko się zawiodłam.

A grzbiet Sweetie zjadła z kością?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10673
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw mar 01, 2018 18:31 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Pewnie. Całość zjadła. Ona lubi żeby jedzenie chrupalo. Koty i caillou dostali serca z indyka.
Caillou by tez zjadla, ale jakby kotom zabrała albo gdyby znalazla, a tak to nie byli atrakcyjne. Serca przelknela jakoś.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt mar 02, 2018 13:15 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

bardzo się staraja wypromować tą nowa karmę dla psa Wolf of Wilderness (może nie taką nową, bo juz chyba jakiś czas jest ?)
w porównaniu z tymi karmami, gdzie jest tylko zboże i produkty uboczne, to może jest niezła -ale jak dla mnie i tak za droga, na taki skład i trochę bez sensu jest to sprowadzanie karmy z drugiego końca świata, jakies to takie idiotyczne według mnie :oops:

ale dzisiaj zamówiłam żwir w zoo plusie, bo w moim sklepie zoo w mieście, znowu poszła do góry cena żwiru/ wczoraj kupiłam 10 litów i jest znowu drożej i wróciłam do zakupów internetowych
i przy okazji szukałam sobie premii, bo miałam jeszcze punkty - a tam za 99 punktów, czyli w sumie niedrogo jak na premie, Wolf of Wilderness „The Taste Of Canada”, 1 kg
no to wzięłam na próbę
i tak nic lepszego nie było
mogę wziąć na wycieczkę trochę i zobaczyć czy zjedzą, albo używać jako smaczków
może akurat im zasmakuje i będzie na wyjazdy (trzeba mieć nadzieję)

skład mnie nie powala
no ale, jako gratis to wzięłam ( 1 kg kosztuje 24 zł 80 groszy http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dl ... _of/669077)
Skład:
świeża wołowina (20%), groch (obrany), świeży dorsz (10%), świeży indyk (10%), białko wołowe (suszone, 10%), amarantus, bób (obrany), białko drobiowe (suszone, 6%), ciecierzyca, suszone wysłodki buraczane (odcukrzone), tłuszcz drobiowy (4%), siemię lniane (2,5%), drożdże piwne (suszone, źródło mannanooligosacharydów i beta-glukanów), suszony szarańczyn strąkowy (śruta), olej z łososia (2%), jajo (suszone, 1,3%), wodorofosforan wapnia, wątroba drobiowa (hydrolizowana), jagody leśne (suszone, w sumie 0,4%: żurawina (0,2%), malina, czerwona porzeczka, owoc dzikiej róży), chlorek potasu, chlorek sodu, zioła (suszone, w sumie 0,2%: liść pokrzywy, rumianek, liść jeżyny, korzeń mniszka), inulina z cykorii

był tez purizon dla kotów, ale tylko 400 gram
wezmę za miesiąc za punkty i tez wypróbuję

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie mar 04, 2018 22:23 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Dzisiaj była super pogoda slonce i dosc ciepło. Pojechaliśmy do wąwozu i porządnie pochodzilismy. Strumyk całkiem zamarzło i nie było problemów z przejściem, tylko psy byly zadziwione ze wody nie ma

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie mar 04, 2018 23:07 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Zabezpieczasz psom łapy w jakiś sposób na te mroźne wędrówki? Sypią u Ciebie solą na trasach? Mam problem ze swoim mikro psem a spacery kilkominutowe tylko robie bo zaraz łapa w górę. Wyczytałam o wazelinie ale to szkodliwe jak pies zliże. Jakiś pomysł? Niby ma być cieplej ale soli tyle, ze aż biało.

Funghi

Avatar użytkownika
 
Posty: 404
Od: Czw maja 19, 2016 9:37

Post » Pon mar 05, 2018 8:09 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

nie zabezpieczam
u nas w mieście nie ma wcale śniegu ani lodu, i zimą śniegu własciwie prawie nigdy w mieście nie ma (śnieg może jest jeden dzień przez całą zimę)
więc i soli nie ma na chodnikach, bo nie ma potrzeby sypać

w wąwozie czy łąkach czy górach soli nie sypią, a sam śnieg moim psom nie szkodzi
na początku naszych wędrówek, jak psy były młodsze, i jak bywał w górach zmrożony śnieg -smarowałam im łapy wazeliną, zlizywały trochę -ale nie szkodziło im to
starałam się smarować już bezpośrednio przed wejściem na śnieg/lód - to wtedy nie zlizywały, bo nie miały jak 8)
jeden z psów zeżarł kiedyś całe duże pudełeczko wazeliny, jak byłam w pracy, i tez nic mu nie było

teraz nie smaruję, bo nie było różnicy, czy smarowałam czy nie - tylko zawracanie głowy z tym smarowaniem

może twojemu psu łapy marzną? może mu buty zakładać -są takie fajne buty dla psów, ochronią przez zimnem i przed solą
np takie https://www.maxandmrau.pl/product-pol-2 ... gIMpPD_BwE
my kiedyś kupiliśmy dla Sweetie, jak miała skaleczenie na łapie , i jakiś czas chodziła w jednym bucie, zakładanym na bandaz


to białe to jest strumyk
Obrazek
na wierzchu porządnie zmarznięty
psy były zadziwione, no bo gdzie sie woda podziała????
a woda była, ale pod lodem -Caiilou sie napiła z przerębli, a Sweetie sie bała

Obrazek

Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon mar 05, 2018 9:21 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Patmol pisze:nie zabezpieczam
u nas w mieście nie ma wcale śniegu ani lodu, i zimą śniegu własciwie prawie nigdy w mieście nie ma (śnieg może jest jeden dzień przez całą zimę)
więc i soli nie ma na chodnikach, bo nie ma potrzeby sypać

w wąwozie czy łąkach czy górach soli nie sypią, a sam śnieg moim psom nie szkodzi
na początku naszych wędrówek, jak psy były młodsze, i jak bywał w górach zmrożony śnieg -smarowałam im łapy wazeliną, zlizywały trochę -ale nie szkodziło im to
starałam się smarować już bezpośrednio przed wejściem na śnieg/lód - to wtedy nie zlizywały, bo nie miały jak 8)
jeden z psów zeżarł kiedyś całe duże pudełeczko wazeliny, jak byłam w pracy, i tez nic mu nie było

teraz nie smaruję, bo nie było różnicy, czy smarowałam czy nie - tylko zawracanie głowy z tym smarowaniem

może twojemu psu łapy marzną? może mu buty zakładać -są takie fajne buty dla psów, ochronią przez zimnem i przed solą
np takie https://www.maxandmrau.pl/product-pol-2 ... gIMpPD_BwE
my kiedyś kupiliśmy dla Sweetie, jak miała skaleczenie na łapie , i jakiś czas chodziła w jednym bucie, zakładanym na bandaz


to białe to jest strumyk
Obrazek
na wierzchu porządnie zmarznięty
psy były zadziwione, no bo gdzie sie woda podziała????
a woda była, ale pod lodem -Caiilou sie napiła z przerębli, a Sweetie sie bała

Obrazek

Obrazek


Super zdjęcia :)
"Każde marzenie jest nam dane z siłą do jego spełnienia " K.Choszcz

Obrazek

viewtopic.php?f=20&t=214301

indianeczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4845
Od: Pon cze 07, 2010 14:20

Post » Pon mar 05, 2018 9:39 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

dziękuje

wąwóz jest bardzo ładny
to taki las, nie-las ,
ale jest strumyk, drzewa, skałki, bardzo dużo zwalonych drzew
przestrzeń
Obrazek
fajny klimat jest tego terenu , wiosna i latem fajnie pachnie, tak magicznie

są przeszkody na trasie ( i dziki, jelenie, zające, muflony)
Obrazek

trzeba pokonywać przeszkody na trasie
Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon mar 05, 2018 9:40 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Patmol pisze:dziękuje

wąwóz jest bardzo ładny
to taki las, nie-las ,
ale jest strumyk, drzewa, skałki, bardzo dużo zwalonych drzew
przestrzeń
Obrazek
fajny klimat jest tego terenu , wiosna i latem fajnie pachnie, tak magicznie

są przeszkody na trasie ( i dziki, jelenie, zające, muflony)
Obrazek

trzeba pokonywać przeszkody na trasie
Obrazek

Takie miejsca są najlepsze na spacery :)
"Każde marzenie jest nam dane z siłą do jego spełnienia " K.Choszcz

Obrazek

viewtopic.php?f=20&t=214301

indianeczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4845
Od: Pon cze 07, 2010 14:20

Post » Pon mar 05, 2018 9:42 Re: wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

pewnie
ale wszędzie sa takie miejsca, tylko pewnie trzeba je odkryć
my w wąwozie byliśmy mnóstwo razy, a i tak czasem znajdziemy jakąś nową ścieżkę (mój TŻ mówi, że to nie jest nowa ścieżka, tylko ja ide na przełaj po prostu -ale w sumie czy to ważne?)

za tydzień wyskoczymy w Karkonosze, na taką jednodniowa wycieczkę 8) taki jest plan

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Mhml i 240 gości