ludzie dzwonią o Pumbę
o Elberta nie dzwonią, a przecież to tez kot
po prostu Pumba ma jeszcze zdjęcia w ogłoszeniach jako kociak/ kociątko,
Pumba ma prawie 8 miesięcy teraz , jest wielkości normalnego kota/ np Elberta -nowe zdjęcia muszę zrobić i wstawić w ogłoszenia
normalnej wielkości błyszczący, zwinny czarny kot ze złotymi oczami
zawsze dzwonią o Pumbę tacy co kochają koty , i opowiadają o tej swojej miłości i o tym jak to oni przezywają że kotek zimą sam na dworze, głodny wystraszony, samotny
wiec oni by chcieli przygarnąć Pumbę, takiego kota uratować -bo tacy dobrzy są
jak tłumacze , że Pumba to raczej na poduszce się wyleguje i zima mu nie grozi, nie jest ani głodny ani wystarszony
i pytam czy ze zdjęć Pumby wynika, że na on na dworze jest? lub głodny i wystraszony?
no tak, oni by chcieli go od razu uratować, jeszcze dzisiaj mogą go wziąć,
kuwetę mają, miska jest, karma to nie problem -zaraz się kupi
dzisiaj zadzwoniła taka dziewczyna, młoda po głosie, nie pytałam ile ma lat,
bo ona tak kocha koty
mieszka z rodzicami, domek jednorodzinny z ogródkiem, właśnie jej wujek powiedział, że jej kotkę samochód potrącił (jakiś czas temu)
długo to przed nia ukrywali, ale kotki nie było i było, więc w końcu jej powiedzieli wczoraj czy przedwczoraj. w końcu się jej przyznali
i ona teraz tęskni i by chciała następnego kota
bo tak się zżyła
kotka miała ok roku,
w ciąży już była, ale poroniła,
oczywiście że nie będzie wypuszczać Pumby, i rodzicom powie żeby tez nie wypuszczali
a na wakacje?
tak wyjeżdża, raczej na całe
ale zawsze ktoś w domu jest, tak że nie ma problemu
i mają psa, ale tez nie ma problemu, bo pies w ogóle do domu nie wchodzi
tylko na podwórku jest cały czas
rodzice nie chcieli pierwszego kota , tej kotki co roku dożyła
ale potem na pewna ją pokochali
i dalej w tym temacie w tym samym stylu
w każdym razie ona nawet dzisiaj może Pumbę wziąć
nie pytała czy sterylizowany, ani co mu do jedzenia kupić (kuwetę i miske ma po tamtej kotce, karmę jakąś kupić to chwilka przecież)
tylko cały czas było o tym jak ona strasznie tęskni za tym, żeby był kot w domu, i jak kocha koty
czasem mam wrażanie,coraz częściej, że to ja jestem głupia
a ja wcale kotów nie kocham, ani nic w tym stylu
ale Pumbę dawać w takie warunki, gdzie psa cały czas na podwórku trzymają?
i jeszcze sie tym chwalą, że on do domu nie wchodzi, i że nie ma obawy dla kota
bo co? boby kota zjadł jakby wszedł?
o tak mniej wiecej wygląda Pumba
tylko tu nie widać, że to rozmiar normalnego kota już jest