wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 18, 2017 8:58 Re: biszkoptowy pies, likaoński potwór i kocia inwazja

Ja teraz jestem na etapie,żeby samej sobie czegoś lokalnie nazbierać i zastosować.
Tyle tego jest i nikt tego nie bierze. Pokrzywy na ten przykład-takie piękne rosną. Tylko brać.
Wczoraj po pracy głowa mnie bolała, to poszłam z psem po glistnik. Glistnika wszędzie dostatek.Nie musiałam daleko iść.
Jedna roślinka na napar, bo to mocne ziele (trujące , jak piszą) i przed snem wypiłam. I gotowe, bez problemu zasnęłam rozluźniona.

Przy okazji spaceru pokrzyw narwałam i kwiatostan kasztanowca.
Herbaty, takiej normalnej, już nie piję wcale. Ani kawy. Nie smakuje mi.
Ostatnio edytowano Czw maja 18, 2017 9:01 przez Patmol, łącznie edytowano 1 raz

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw maja 18, 2017 9:00 Re: biszkoptowy pies, likaoński potwór i kocia inwazja

Patmol pisze:W Karpaczu są?

W Kamiennej Górze :-)
Patmol pisze:Dla mnie oni tez są lokalni przecież.

No oczywiście!
Patmol pisze:Pokrzywy na ten przykład-takie piękne rosną. Tylko brać

Sąsiadka chodzi na pokrzywy. Jestem z nią umówiona na wyprawę po skrzyp.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 32475
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw maja 18, 2017 9:05 Re: biszkoptowy pies, likaoński potwór i kocia inwazja

I będziecie suszyć?
Skrzypu nie można za długo pić (naparu) bo podobno powoduje niedobór witaminy B1. Do włosów świetny.
I piękny niesłychanie. W tej wersji choinkowej.

A co maja w Kamiennej Górze? Sklep? Wytwórnię?
Nigdy nie byłam w Kamiennej Górze, chociaż w okolicach oczywiscie. Tam sa Głazy Krasnoludków :1luvu:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw maja 18, 2017 9:13 Re: biszkoptowy pies, likaoński potwór i kocia inwazja

Tak, ususzymy. Do włosów, dla mamy i siostry i na paznokcie. A może i na uspokojenie. Długo pić nie zamierzam bo tego pewno niewiele będzie.
Tak, skrzyp jest piękny :-)
Tak, wytwórnię mają tam.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 32475
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw maja 18, 2017 9:23 Re: biszkoptowy pies, likaoński potwór i kocia inwazja

a jak będziecie suszyć? w ciemnym miejscu? czy w piekarniku?
nie suszyłam nigdy skrzypu
niektóre zioła, jak wrotycz, suszą się bez wysiłku. a niektóre, jak glistnik 8) to dla mnie ciagła walka
a może to kwestia pory roku

glistnik na strychu mi pleśniał, i to szybko, mimo że ciemno i przewiew i wisiał
a w piekarniku (niska temperatura, otwarty piekarnik)taki dziwny się robił
po wielu próbach jeden słoiczek mi się udał- glistnika niewiele potrzeba, wiec mi starczyło na rok -rzadko mnie głowa bardzo boli i w środku człowieka też mnie rzadko bardzo/ strasznie ściska, więc raczej stosuje delikatniejsze rzeczy

czas sie znowu brać za suszenie, ale czasu brakuje jakoś
i mam logistyczny problem ze zrywaniem i przeniesieniem zielska do suszenia, jak idę z dwoma psami na raz, bo powinno być niepogniecione

to co do naleśników czy mydła czy okładów, to upycham w plecach

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw maja 18, 2017 9:27 Re: biszkoptowy pies, likaoński potwór i kocia inwazja

W ciemnym, przewiewnym miejscu. Ja takiego nie mam, zawiozę do rodziców. Piekarnik to szkoda mi prądu a poza tym, mam zepsuty.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 32475
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw maja 18, 2017 9:30 Re: biszkoptowy pies, likaoński potwór i kocia inwazja

uwielbiam piekarnik (mam dobry)
na kolacje szybka pizza (i można pod ser włożyć zielska i cebuli i warzywa, nawet marchew wkładałam i biała rzodkiew) i Młodego mam z głowy. BO pizze zje, a kanapki to bym musiała kombinować z czym mają być. I chleb trzeba mieć i masło.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw maja 18, 2017 9:37 Re: biszkoptowy pies, likaoński potwór i kocia inwazja

Uwielbiać to ja też uwielbiam. Uwielbiam różnego rodzaju zapiekanki ale cóż... zepsuł się

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 32475
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw maja 18, 2017 9:51 Re: biszkoptowy pies, likaoński potwór i kocia inwazja

naprawić?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw maja 18, 2017 10:22 Re: biszkoptowy pies, likaoński potwór i kocia inwazja

Patmol pisze:naprawić?

Tak, naprawię, pod warunkiem, że się da. Bo pierdykło tak, że korki na korytarzu wywaliło. Być może trzeba będzie nowa kuchenkę kupić czego wolałabym uniknąć bo ta jeszcze bardzo dobra jest i prawie nowa.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 32475
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw maja 18, 2017 10:29 Re: biszkoptowy pies, likaoński potwór i kocia inwazja

jak to niektórzy mówią (mnie tez się zdarza)
przecież to urządzenie to nowe jeszcze jest, niedawno kupione, ledwie 10 lat temu

moje żelazko, niedawno w sumie kupione, jak dziś ten dzień pamietam
21 lat już skończyło

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw maja 18, 2017 10:38 Re: biszkoptowy pies, likaoński potwór i kocia inwazja

Skrzyp schnie błyskawicznie, rzucony po prostu na gazetę.
Generalnie jest suchawą rośliną.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23782
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw maja 18, 2017 10:46 Re: biszkoptowy pies, likaoński potwór i kocia inwazja

to też sobie nazbieram w weekend, lubię jak jest łatwo z suszeniem

widzieliście w naturze skrzyp błotny? podobno trudno pomylić się i pomylić go z polnym

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw maja 18, 2017 10:53 Re: biszkoptowy pies, likaoński potwór i kocia inwazja

Patmol pisze:przecież to urządzenie to nowe jeszcze jest, niedawno kupione, ledwie 10 lat temu

No, dokładnie, 10 lat temu. Ale ja jestem starej daty, ja pamiętam, jak urządzenia działały przez lata. Tak jak kiedyś telefony.
ana pisze:Skrzyp schnie błyskawicznie, rzucony po prostu na gazetę.
Generalnie jest suchawą rośliną.

O, super.
Patmol pisze:widzieliście w naturze skrzyp błotny? podobno trudno pomylić się i pomylić go z polnym

Nie mam pojęcia, może widziałam a nie wiedziałam, że to on.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 32475
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw maja 18, 2017 10:54 Re: biszkoptowy pies, likaoński potwór i kocia inwazja

bo błotny jest trujący

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Donaldwoody, Goldberg, Google [Bot], jolabuk5, kasiek1510 i 414 gości