Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Koniczynka47 pisze:Od zawsze w szkołach była etyka dla tych, którzy na religię z takich, czy innych względów nie chodzili i nikt nie narzekał.
Patmol pisze:Młoda kiedyś chciała chodzić, w pierwszej klasie podstawówki. ale pani od religii ją wyrzuciła z hukiem, bo nieochrzczonych dzieci ona na swoich lekcja nie chciała mieć. Coś tam było o szatanie, ale nie pamietam dokłądnie.
Patmol pisze:Jakoś nigdy się nie spotkałam z tym, żeby w szkole dla tych niechodzących na religię była zorganizowana etyka.
Ale z naciskami na udział w religii, w rekolekcjach, wpisywaniu nieobecności na lekcjach religii osobom niechodzącym, grożeniu sankcjami obniżenia sprawowania za nieprzyjście na wigilię klasową to się jakoś spotykam niestety i powoli do tego przywykam.
Pewnie można walczyć o etykę, ale jakoś nie jestem waleczna, szczególnie jak słyszę, że jak rodzice sie uprą na etykę, to będzie ją prowadziła ta sama osoba, która prowadzi religię.
Koniczynka47 pisze:To się chyba tolerancja nazywa, czy mi się tylko zdaje?
Patmol pisze:tolerancją jest przymus udziału w wigilii klasowej?
Patmol pisze:ale Stary też, a Młody przez Stary nie przebrnął, a chciałabym żeby go przeczytał
Patmol pisze:Nowy jest łatwiejszy do czytania, i bardziej znany, bardzo jest pięknie napisany
Patmol pisze:Księgi Wedy,
Patmol pisze: czy Księgę Mormona tez czytałam - bo w ogóle lubię czytać.
Patmol pisze:ja bym Młodą zapisała na religie w pierwszej klasie podstawki, bo ona chciała chodzić
nie było żadnych awantur o indoktrynację
młoda raz poszła, pani ją wyrzuciła,
wyrzuciła, a nie wyprosiła
powiedziała że dopóki jest nieochrzczona nie ma prawa przebywać na religii (tylko mniej grzecznie powiedziała, ale w tym sensie -inne dzieci z klasy Młodej opowiadały mi, że wielka afera była)
i tyle
nie było żadnych zarzutów o indoktrynację,
w podstawówce Młoda chodziła na wigilie klasowe, bo chciała, nawet w jakiś jasełkach występowała jako anioł.
Koniczynka47 pisze:To tak, jak z radykalnymi wege czy osobami praktykującymi posty, które odmawiają udziału w firmowych imprezach integracyjnych odbywających się często w piątek. Bo mięso będzie.
Koniczynka47 pisze:To kto te jasełka organizował? Katechetka musiała albo ksiądz prowadzący religię. Poloniści takich przedstawień nie robią bo tego program nie obejmuje.
Stomachari pisze:Koniczynka47 pisze:To tak, jak z radykalnymi wege czy osobami praktykującymi posty, które odmawiają udziału w firmowych imprezach integracyjnych odbywających się często w piątek. Bo mięso będzie.
Pierwszy raz słyszę taką argumentację. Raczej spotykam się z tym, że osoby unikają imprez firmowych w piątki dlatego, że to IMPREZA. A piątek ma być czasem wyciszenia.
Użytkownicy przeglądający ten dział: elkaole i 293 gości