dziękuje, zapisze sobie nazwy
wtedy to była rana otwarta, i maść była z antybiotykom
a teraz
rana to może źle powiedziane,
raczej otarcie, zaczerwienie, podrażnienie pod sierścią
bo rana to sie kojarzy z czymś otwartym, a ona ma sierść i pod sierścią takie zaczerwienie na skórze
ale ponieważ to liże, i zimą całkiem rozlizała, to chciałam jej czymś smarować, psikać ,co zdezynfekuje i jednocześnie zmniejszy podrażnienie/swędzenie
bo może ją to swędzi i dlatego liże
wyczytałam, ze akutol robi taką powłokę, jakby rodzaj plastra, tez odpornego na wodę
nie wpadłam na to, że szczypie
dopiero po reakcji psa i Młodego (rozwalił sobie kolano na rowerze i tez mu popsikałam
tak nowocześnie, bo normalnie to bym mu babki przyłożyła, ale że miałam akutol
wrzasku narobił).
Mloda powiedziała, że akutol chętnie na wakacje weźmie dla siebie i ze Młody zdecydowanie przesadził z reakcją.
i to zaczerwienie jest na łapie, ale wysoko. But niepotrzebny.
Wczoraj pojechaliśmy w góry Wałbrzyskie i była wycieczka ze Szczawna Zdroju (parking był
) na masyw Trójgarbu. Niewysoko, pięknie, zielono i pusto prawie całkiem, na pewno jeszcze tam pojedziemy kiedyś.
Psy zmęczone i wyspacerowanie bardzo porządnie,bo samego chodzenia było ze 6 godzin i bardzo urozmaicona trasa.