Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Pieguska pisze:Spokojnie mialam podobnie z naszym kiciulem. mozesz go przykryc, najlepiej ogrzanym recznikiem. Z jedzeniem najlepiej poczekacv do nastepnego dnia, choc moj wet powiedzial ze jak bedzie sie bardzo domagal to po 22 moge mu dac jesc( odebralam go o 14 ). Jutro juz bedzie brykal jakby nigdy nic sie nie dzialo:)
Alija pisze:Plamka krwi? Nie przypominam sobie, żeby u mojego kocura ranka krwawiła.
Nie masz w okolicy innego weta? Kot powinien wybudzać się jeszcze w lecznicy i wizyta następnego dnia po zabiegu to standard. Mój kot miał podwyższoną temperaturę i musiał dostać antybiotyk.
Jeżeli jutro rano kot nie będzie ożywiony jak przed zabiegem to powinnaś skontaktować się z lekarzem.
Czasem trzeba wypłukać kroplówką nadmiar narkozy.
Obserwuj, czy ranka nie krwawi.
Baltimoore pisze:U nas i po kastracji i po sterylce też się dostaje kota niewybudzonego. I dochodzi do siebie w domu.
Po narkozie kot może zwymiotować (Baltazar wymiotował), łapki mu się plątają.
Ja swoich nie trzymałam w transporterze tylko na ciepłym posłanku na podłodze, żeby nisko i nie spadł. Miziołek już powoli powinien zacząć do siebie dochodzić.
Zostaw te porządki i potrzymaj kotka na kolanach, szybciej dojdzie do siebie.I zobacz- już nie powinien teraz krwawić.
Pamiętaj- czego nie zdążysz zrobić na Święta, to zrobisz na majówkę,więc się niepotrzebnie nie stresuj. Kotek ważniejszy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 294 gości