Neverending story :( Kleszcze :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 24, 2017 15:48 Re: Neverending story :( Kleszcze :(

Zdradź tajemnicę: jaki preparat stosowałaś i jak z jego zapachem :-)

kajtek56

 
Posty: 362
Od: Nie maja 04, 2008 10:11
Lokalizacja: Zielonka

Post » Pon kwi 24, 2017 15:57 Re: Neverending story :( Kleszcze :(

kajtek56 pisze:Zdradź tajemnicę: jaki preparat stosowałaś i jak z jego zapachem :-)


To żadna tajemnica :D Ten płyn nazywa się Sora (nie ma żadnych innych dodatków, tylko dimetikon)- stosowany dla ludzi na wszawicę i dostepny w aptekach. Jest bezwonny. Działa w ten sposób, że przez swoje minimalne napięcie powierzchniowe wnika w system tchawek pasożyta i go dusi. Nie wnika w skórę kota. Trzeba go aplikować podobnie jak krople spot-on na kark kota (najlepiej małą strzykawaką) i lekko rozprowadzić pod sierścią. Chodzi o to, żeby nie dostał się do pysia kotka :)
Ja zastosowałam ten środek u bezdomniaczków :)
Obrazek ANATOLEK [*] 25.03.2000 - 18.02.2015.

Anatolek

 
Posty: 1312
Od: Nie mar 11, 2012 14:07
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 259 gości