Strona 1 z 2
bezzbożowa dla kotki po sterylizacji

Napisane:
Pt mar 31, 2017 11:25
przez neverlandx3
Witam!
Moja kotka niedługo ma sterylizację. Chcę dla niej znaleźć karmę dobrą jakościowo, bezzbożową i przeznaczoną dla sterylizantów. Problem w tym, że kotkę mam od roku i mało się znam na markach,

czy ktoś mi pomoże?
Pozdrawiamy

Re: bezzbożowa dla kotki po sterylizacji

Napisane:
Pt mar 31, 2017 13:36
przez Martinnn
Karmy dla sterylizantów to chwyt marketingowy, w miarę dobra bezzborzówka będzie odpowiednia
viewtopic.php?f=1&t=176356
Re: bezzbożowa dla kotki po sterylizacji

Napisane:
Pt mar 31, 2017 13:40
przez neverlandx3
Martinnn pisze:Karmy dla sterylizantów to chwyt marketingowy, w miarę dobra bezzborzówka będzie odpowiednia
viewtopic.php?f=1&t=176356
Czyli jak mam Taste of the Wild to będzie dobra?
Re: bezzbożowa dla kotki po sterylizacji

Napisane:
Pt mar 31, 2017 14:50
przez Alija
Taste może być, choć są lepsze
Re: bezzbożowa dla kotki po sterylizacji

Napisane:
Nie kwi 02, 2017 20:14
przez FarciKot
neverlandx3 pisze:Martinnn pisze:Karmy dla sterylizantów to chwyt marketingowy, w miarę dobra bezzborzówka będzie odpowiednia
viewtopic.php?f=1&t=176356
Czyli jak mam Taste of the Wild to będzie dobra?
Przy TOTW obseruj kota, waz czesto. Ta karma ma bardzo duzo weglowodanow. Bardzo duzo kotow po niej strasznie tyje. Jesli kotka niewychodzaca, po kastracji moze bardzo na nej przytyc. A otyly kot = sie chory kot.
Re: bezzbożowa dla kotki po sterylizacji

Napisane:
Nie kwi 02, 2017 23:28
przez MegGrey
Podobna jakościowo i cenowo do TOTW jest Carnilove, mają wersję dla kotów sterylizowanych z obniżoną zawartością tłuszczu. Nie zawiera zbóż i ziemniaków. Moje obecnie są na mieszance TOTW i Carnilove - jedzą chętnie, futro ładne, kuweta ok, więc jeśli faktycznie szukasz bezzbożówki dedykowanej bo np. kotka ma skłonności do tycia to spróbuj. Grunt to trzymać się zaleceń żywieniowych jeśli chodzi o ilości (nie ma żebrania więcej), pilnowania wszelkiego rodzaju przysmaków i dużo wody podawać, moje akurat piją chętnie, jeśli Twoja nie to stawiaj głównie na karmę mokrą. Kocur jest rok po sterylizacji i sylwetka piękna, energii sporo, chętnie się rusza.
Re: bezzbożowa dla kotki po sterylizacji

Napisane:
Nie kwi 02, 2017 23:35
przez Perrpetua
Żądna karma sucha, chociażby nie miała w ogóle węglowodanów, nie będzie odpowiednia dla kotów-bo jest sucha. Prowadzi do odwodnienia, a w konsekwencji do chorób pęcherza i nerek. Uważacie, że Wasze koty na suchej dużo piją? Nieprawda. Nie są w stanie wypić odpowiednio dużo, aby prawidłowo się nawodnić.
Suche karmy nie mogą być podstawą diety. Mogą stanowić jedynie bardzo niewielki jej udział, ale nie są zupełnie do niczego potrzebne.
Podstawą diety powinny być mięsne karmy mokre lub surowe mięso z suplementami.
Re: bezzbożowa dla kotki po sterylizacji

Napisane:
Pon kwi 03, 2017 19:53
przez Agresor-ka
Taste of Wild= zaparcia, obydwie kotki musiałam kurować syropem, bo Fibre Response z Royala na, której jest jedna z kotek nie dała rady szybko wyeliminować problemu. Kilogram karmy wala się teraz pod stołem, bo nikt jej nie chce właśnie z tego powodu.
Po sterylizacji kotka niekoniecznie musi przytyć, może ale wcale nie musi. Moje nie przytyły ani grama, a dawkowanie karmy zostało bez zmian.
Re: bezzbożowa dla kotki po sterylizacji

Napisane:
Wto kwi 04, 2017 16:57
przez neverlandx3
Perrpetua pisze:Żądna karma sucha, chociażby nie miała w ogóle węglowodanów, nie będzie odpowiednia dla kotów-bo jest sucha. Prowadzi do odwodnienia, a w konsekwencji do chorób pęcherza i nerek. Uważacie, że Wasze koty na suchej dużo piją? Nieprawda. Nie są w stanie wypić odpowiednio dużo, aby prawidłowo się nawodnić.
Suche karmy nie mogą być podstawą diety. Mogą stanowić jedynie bardzo niewielki jej udział, ale nie są zupełnie do niczego potrzebne.
Podstawą diety powinny być mięsne karmy mokre lub surowe mięso z suplementami.
Ja sypię suche do miski, zalewam wodą by napęczniało, dodaję trochę oliwy i mieszam z mokrym
Re: bezzbożowa dla kotki po sterylizacji

Napisane:
Wto kwi 04, 2017 19:09
przez Perrpetua
nie ma to kompletnie żadnego sensu co robisz- suche namoczone jest jeszcze ciężej strawne, a mieszanie z morką powoduje problemy żołądkowe, te dwa rodzaje pożywienia trawią się zupełnie inaczej. Dlaczego tak robisz?
Re: bezzbożowa dla kotki po sterylizacji

Napisane:
Wto kwi 04, 2017 21:35
przez izka53
MegGrey pisze:Podobna jakościowo i cenowo do TOTW jest Carnilove, mają wersję dla kotów sterylizowanych z obniżoną zawartością tłuszczu.
ale to jakaś paranoja - koty nie tyja od tluszczu, a jego obniżona zawartość powoduje, że kot jest glodny i je więcej. Mięso dla kotów powinno być tłuste - wówczas kot zaspokaja swoje zapotrzebowanie energetyczne i kot JE MNIEJ.
Poza tym = sorry - ale w wyniku kastracji koty tracą zdolnośc rozmnażania, ale nie zmienia im sie układ pokarmowy.
Re: bezzbożowa dla kotki po sterylizacji

Napisane:
Śro kwi 05, 2017 18:55
przez Agresor-ka
Kastracja /sterylizacja wykurza z organizmu hormony i fakt- zwierzęta mogą po zabiegu mieć zwiększony apetyt, bo brak hormonów wpływa na ogólną zmianę zachowania, ale jeśli właściciel karmi zwierzę za każdym razem, bo miauczy jak opętane przy misce to i bez sterylizacji się roztyje.
Każdy chce dla swojego zwierzęcia jak najlepiej dlatego próbuj różnych karm i zobacz, które kot najlepiej wybiera nie kierując się w pełni co ludzie piszą. Ja przetestowałam wszystkie karmy bez brania pod uwagę jakichkolwiek uwag i przesądów i Cosma przypadła młodszej do gustu, ale starsza woli Hills'a, a składowo to góra i ziemia. Pomijam tutaj oczywiście dostępne śmieciówki typu Whiskas czy Sheba.
Tak naprawdę to zwierzę ma wybrać co mu pasuje, właściciel jedyne co może to przebierać w półkach i podrzucać kolejne.
Re: bezzbożowa dla kotki po sterylizacji

Napisane:
Śro kwi 05, 2017 20:39
przez neverlandx3
Agresor-ka pisze:Kastracja /sterylizacja wykurza z organizmu hormony i fakt- zwierzęta mogą po zabiegu mieć zwiększony apetyt, bo brak hormonów wpływa na ogólną zmianę zachowania, ale jeśli właściciel karmi zwierzę za każdym razem, bo miauczy jak opętane przy misce to i bez sterylizacji się roztyje.
Każdy chce dla swojego zwierzęcia jak najlepiej dlatego próbuj różnych karm i zobacz, które kot najlepiej wybiera nie kierując się w pełni co ludzie piszą. Ja przetestowałam wszystkie karmy bez brania pod uwagę jakichkolwiek uwag i przesądów i Cosma przypadła młodszej do gustu, ale starsza woli Hills'a, a składowo to góra i ziemia. Pomijam tutaj oczywiście dostępne śmieciówki typu Whiskas czy Sheba.
Tak naprawdę to zwierzę ma wybrać co mu pasuje, właściciel jedyne co może to przebierać w półkach i podrzucać kolejne.
Właśnie jak ją adoptowałam to tak robiłam i najbardziej jej smakuje TOFT, a z mokrych Animoda. tylko myślałam, że koty inaczej odbierają niektóre składniki odzywcze po sterylizacji, inaczej pracują gruczoły, i powinno się czymś kierować w doborze karmy.
A namaczam karmę by jej w żołądku nie pęczniała, a mokrą dodaję by nie jadła samego, rozmoczonego, uboższego w smak żarcia. chociaż jak musi zostać na noc sama to dostaje suche.
Re: bezzbożowa dla kotki po sterylizacji

Napisane:
Czw kwi 06, 2017 20:40
przez Agresor-ka
Nie namaczaj- nie ma potrzeby. Kot ma zęby po to aby gryźć, na karmie mokrej nie ma możliwości zdzierania osadu. Karmę można namaczać, ale jeśli faktycznie kot nie ma zębów (jak na przykład moja pozbawiona większości) bądź jest po jakimś zabiegu, a i to tymczasowo.
Re: bezzbożowa dla kotki po sterylizacji

Napisane:
Pt kwi 07, 2017 23:14
przez monikah
To mit, że karma sucha zdziera osad z zębów. Karma sucha wręcz powoduje ten osad - zróbcie eksperyment i weźcie do ręki garść suchej karmy - na ręce zostanie tłusty nalot z drobnymi okruszkami. Do zapobiegania kamieniowi nazębnemu najlepsze jest surowe mięso (w kawałkach, które trzeba pogryźć), a najlepsze mięso z kośćmi - np. całe skrzydełka, udka, a nawet całe małe zwierzęta (myszy, przepiórki, kurczaki jednodniowe - oczywiście nie każdy będzie w stanie tak karmić).
Dla kota najlepsza jest mokra karma - należy dążyć do całkowitego wyeliminowania karmy suchej, a przynajmniej ograniczenia. Nie należy mieszać karmy suchej z mokrą, ani tym bardziej jej namaczać (za to można lekko rozwadniać karmę mokrą). Najlepiej zachować kilkugodzinny odstęp między podaniem karmy suchej i mokrej, bo inaczej się trawią. W każdym przypadku sucha karma nie powinna być podstawą diety, kot powinien dostać przynajmniej raz dziennie karmę mokrą, mięso, czy barf.