....i do przodu ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 24, 2017 18:36 Re: Prosze o pomoc i rade

Mocno mocno trzymamy kciuki za obydwa psy,choć trochę martwi mnie ten problem z wchodzeniem na III piętro :(
To nie jest młody pies.
Szczeniorka też szkoda :(

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Śro maja 24, 2017 18:37 Re: Prosze o pomoc i rade

W Twoje dziewczynki- duża i małe rozkoszne :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Śro maja 24, 2017 22:09 Re: Prosze o pomoc i rade

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Śro maja 24, 2017 22:29 Re: Prosze o pomoc i rade

Hej Baltimoore, właśnie przeczytałam hmmm powtórka z rozrywki, kotka sąsiadki już ma zatrzymaną laktacje i umowioną sterylkę a moja...no coż napisałam dziewczynie, że jak kotka nie wróci to może do mnie przyjechać i spróbujemy, najwyżej mąż zrobi
koci domek-klatkę i znowu będziemy "odpowiedzialnymi rodzicami".
Przez prawie 30 lat nie miałam zwierząt to teraz nadrabiam.

Milva gratuluję kocurka, musi być jedyny w swoim rodzaju :ryk:
jesteśmy na prostej ;)

kociołkowo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1473
Od: Czw mar 30, 2017 22:49

Post » Śro maja 24, 2017 23:01 Re: Prosze o pomoc i rade

Ps. Co do psiakow, niestety nie ma tam windy, blok 4 pietrowy. Dziś nic nie pisali ani nie dzwonili, ja też nie chce być nachalna.
jesteśmy na prostej ;)

kociołkowo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1473
Od: Czw mar 30, 2017 22:49

Post » Śro maja 24, 2017 23:28 Re: Prosze o pomoc i rade

Dzisiejszy wieczór upłynął mi na...siedzeniu w bezruchu.
Tak mnie załatwiła lalunia, wskoczyła na mnie jak tylko weszłam na łożko i zasnęła w sekundę a jak próbowałam ją odłożyć obok to zwyczajnie darła na mnie ryja, więc siedziałam, siedziałam aż przyszedł mąż z garażu i ją ze mnie zdjął. Oczywiście on mógł bo ta malucha akurat pana upatrzyła sobie na ulubieńca wiec jak zobaczyła, że to on ją bierze to tylko mruczeć zaczęła....
Obrazek
jesteśmy na prostej ;)

kociołkowo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1473
Od: Czw mar 30, 2017 22:49

Post » Śro maja 24, 2017 23:31 Re: Prosze o pomoc i rade

Rozkoszne :)

P.S. A nie warto zmienić tytułu wątku? ;)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro maja 24, 2017 23:43 Re: Prosze o pomoc i rade

Rozkoszne tylko bardzo pyskate te nasze panny i to wszystkie, zawsze musi być jak one chcą bo inaczej drą mordy, ostatnio nawet nauczyły się wcinać nam w rozmowy a jak nie reagujemy to coraz głośniej pyszczą. Inna sprawa, że to my je tak rozpuszczamy....
jesteśmy na prostej ;)

kociołkowo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1473
Od: Czw mar 30, 2017 22:49

Post » Śro maja 24, 2017 23:45 Re: Prosze o pomoc i rade

Dobry pomysł tylko brak pomysłu na nazwę tego wątku, propozycje mile widziane :idea:
jesteśmy na prostej ;)

kociołkowo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1473
Od: Czw mar 30, 2017 22:49

Post » Czw maja 25, 2017 0:47 Re: Prosze o pomoc i rade

Możesz dać tytuł użytkowy, na przykład sugerujący, że masz kociaki do wydania za tyle a tyle tygodni (choćby: "Prześliczne maluszki do adopcji za ..."). Albo rozrywkowy, w stylu: "Nasze pierwsze maluchy". To już zależy od Ciebie :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw maja 25, 2017 0:49 Re: Prosze o pomoc i rade

eweli77 pisze:Dzisiejszy wieczór upłynął mi na...siedzeniu w bezruchu.
Tak mnie załatwiła lalunia, wskoczyła na mnie jak tylko weszłam na łożko i zasnęła w sekundę a jak próbowałam ją odłożyć obok to zwyczajnie darła na mnie ryja, więc siedziałam, siedziałam aż przyszedł mąż z garażu i ją ze mnie zdjął. Oczywiście on mógł bo ta malucha akurat pana upatrzyła sobie na ulubieńca wiec jak zobaczyła, że to on ją bierze to tylko mruczeć zaczęła....
Obrazek

Ja się kiedyś spóźniłam do pracy, bo kotkowi w trakcie szaleństw wyłączyła się bateryjka akurat na moich rękach i nie miałam sumienia jej budzić, więc znam ten ból :ryk: Na własnej poduszce sypiam tylko latem, bo jak tylko robi się trochę chłodniej, zostaje mi maciupinki jasieczek, a i tak go muszę pilnować, bo kota na niego tyłek pcha.

Necz

 
Posty: 926
Od: Nie wrz 03, 2006 11:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 25, 2017 7:25 Re: Prosze o pomoc i rade

Cudny ten brzuchalek :201461

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Czw maja 25, 2017 9:10 Re: Prosze o pomoc i rade

:201461

karolink

 
Posty: 1116
Od: Pon paź 09, 2006 20:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 25, 2017 13:31 Re: Prosze o pomoc i rade

A jak się zmienia tytuł wątku?
Coś się wymyśli, ale chyba nic z adopcją bo jedna idzie do mamy, dwie do naszych najbliższych przyjaciół, zostaje więc tylko jedna a i tak bijemy się z myślami czy jej nie zostawić.
Jedynym powodem przeciw jest kwestia finansowa, a nie wyobrażam sobie sytuacji w której musielibyśmy odmówić któremuś zwierzakowi np, wizyty u weta.
Wszystko przez to, że teraz nie pracuję i nie wiadomo kiedy do pracy wrócę, załóżmy, że dziadki dociągną setki i jestem "udupiona" na 13 lat. Niby ciotka(ich córka) miała sie tu przeprowadzić jak odejdzie na emeryturę, czyli jesienią, ale jak się okazało, ze babcia opieki wymaga to jakoś się szybko ciotce odwidziało :cry:
Jedna pensja na czteroosobową rodzinę i zwierzaki to trochę mało, a też nie chce żeby mąż pracował bezprzerwy tylko dla kasy, i tak teraz jeździ 6 dni w tygodniu i tylko w nocy bo dwa razy więcej zarobi, ale ja mam mega wyrzuty i za Boga nie umie przyzwyczaić się do samotnego zasypiania. Bardzo jestem zła na tą sytuację.

Aha pisałam z tą dziewczyną, co prosiła o pomoc z kocimi noworodkami. Mieszkamy bardzo blisko siebie
5-10 minut samochodem, narazie karmią samodzielnie i czekają na powrót kotki. Jeśli kotka nie wróci to jeszcze napisałam żeby obeszli po sąsiadach, to jest wieś i duża szansa, ze u kogoś jest karmiąca kotka z młodszymi dziećmi niż moje, a jak nic z tego nie wyjdzie to będziemy próbować dostawic do burej.
jesteśmy na prostej ;)

kociołkowo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1473
Od: Czw mar 30, 2017 22:49

Post » Czw maja 25, 2017 17:08 Re: Prosze o pomoc i rade

Super że dla maluszków znalazły się już domy, będziesz mogła podpatrywać jak dalej rosną , skoro będą u znajomych osób.
No niestety kwestia finansowa to zawsze ciężki orzech ale nie wyobrażam sobie że oddasz koteczkę do obcych osób choćby wydawali się odpowiedni :wink:

kocianowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 587
Od: Śro sty 18, 2017 17:03

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5 i 83 gości