Milva_b, lusia pierwszą serię zniosła dobrze, jest tylko taka ospała, chodzi tam gdzie akurat słoneczko zagląda i się wygrzewa.
Okleine kupiłam do drzwi, bo niby ładne drewniane, ale moja mamusia malowała co dwa lata na biało, warstw z dziesięć, jak pomyślałam, że mam to skrobać to mi się odechciało ładnych drzwi oglądać. Okleina się trzyma i jest ok.
Jeszcze prośba, ile tego masełka dodać? Jeden ma taką mocno zbitą kupe, brzuch jeszcze nie jest twardy, ale lepiej od razu mu podam.
Bura, mamusia na całego, nad ranem słyszałam jak któryś próbował ją ssać, ćmokał na pół domu
ale coś jej nie grało bo zaczęła psiocyć i wyszła na chwilę.
Dziękujemy za wsparcie i kciuki, bardzo się przydają, lepszy komfort psychiczny, człowiek choć na chwilę przestaje mieć "gradobicie" w głowie.