Strona 209 z 293

Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

PostNapisane: Pt mar 20, 2020 18:13
przez dorcia44
Dziś kolejna niespodzianka 2 worki suchej karmy i puszki Animondy i Feringa ,Wiolu :201494 :1luvu:
Jaki dziś dzień? Dzień Szczęścia ..w tak bardzo trudnym czasie Kochani jesteście ze mną ,pomagacie :201494
Ciężko jest być samodzielnym domem tymczasowym ,takim ja sama ,sama i już ,nie w tej chwili ..bo teraz już sama nie dam rady . :oops:
Bardzo Wam dziękuję .
Zrobiłam zapasy ,gromadziłam od jakiegoś czasu ,ale 15 kotów i stado psów ,plus koty na podwórzu .
Już bym jojkała :oops: :oops: :oops: ale nie ,nie będę ,damy radę .

Chciałam zrobić zakupy przez internet ,nie ukrywam że nie chciałam żeby Bartek robił :oops: zamówienie przyjęli ,pierwsza wolna data 20 .04. :roll: :roll: :strach: :ryk:
pięknie podziękowałam.

Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

PostNapisane: Pt mar 20, 2020 23:50
przez andorka
dorcia44 pisze:
Chciałam zrobić zakupy przez internet ,nie ukrywam że nie chciałam żeby Bartek robił :oops: zamówienie przyjęli ,pierwsza wolna data 20 .04. :roll: :roll: :strach: :ryk:
pięknie podziękowałam.


Dorotko, a może pozwól mu się Tobą zaopiekować?
Przypuszczam, że dla niego też jest ważne, że może Ci pomóc.

Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

PostNapisane: Sob mar 21, 2020 13:46
przez dorcia44
andorka pisze:
dorcia44 pisze:
Chciałam zrobić zakupy przez internet ,nie ukrywam że nie chciałam żeby Bartek robił :oops: zamówienie przyjęli ,pierwsza wolna data 20 .04. :roll: :roll: :strach: :ryk:
pięknie podziękowałam.


Dorotko, a może pozwól mu się Tobą zaopiekować?
Przypuszczam, że dla niego też jest ważne, że może Ci pomóc.
andorka pisze:
dorcia44 pisze:
Chciałam zrobić zakupy przez internet ,nie ukrywam że nie chciałam żeby Bartek robił :oops: zamówienie przyjęli ,pierwsza wolna data 20 .04. :roll: :roll: :strach: :ryk:
pięknie podziękowałam.


Dorotko, a może pozwól mu się Tobą zaopiekować?
Przypuszczam, że dla niego też jest ważne, że może Ci pomóc.

Ja tylko tak bardzo bym nie chciała narażać Gadziny :oops: :cry: ale nie ma innego wyjścia .
Obiecałam że nie wyjdę więc siedzę na zadku .
Najgorzej jest z moją podopieczną Magdą ,odlicza dni do piątku mimo że mówię co się dzieję ,że kwarantanna przedłużona ,że tak naprawdę to dopiero się zaczyna ..
Martwi się że nie ma nic na święta ..wiek i izolacja zrobiły swoje :(

Z dobrych wiadomości z Fredziem lepiej ,ciut ciut ale lepiej :ok:

Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

PostNapisane: Sob mar 21, 2020 13:48
przez ani_
Być może o tych świętach trzeba będzie zapomnieć, na razie trzeba przetrwać.

Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

PostNapisane: Sob mar 21, 2020 14:10
przez dorcia44
ani_ pisze:Być może o tych świętach trzeba będzie zapomnieć, na razie trzeba przetrwać.


Nie pierwsze i nie ostatnie ,nie to teraz najważniejsze .
Teraz ważne abyśmy umieli przetrwać ,abyśmy się umieli potem podźwignąć .
Polska to twardy naród ,da radę .

Przykro mi że łapanki odwołane ,ale są rzeczy ważne i ważniejsze.

Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

PostNapisane: Sob mar 21, 2020 14:22
przez Gutek
1 458791.1 Benek Super CORNCat naturalny
żwirek dla kota - 40 l (ok. 26,7 kg)

1 438441.6 Pakiet Feringa Menu 2 smaki, 12 x
400 g - Pakiet mieszany: Mięsne
Menu

1 433417.6 Sanabelle Sensitive, jagnięcina - 2
x 10 kg

1 158601.9 Korzystny pakiet Animonda Carny
Adult, 12 x 400 g - Wołowina,
indyk i królik

Dorciu to powinno do Ciebie przybyć. Z tego co widzę to jeszcze nie wszystko dotarło, ale w/g Zooplus jest w drodze.

Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

PostNapisane: Sob mar 21, 2020 17:13
przez dorcia44
Gutek 8O :1luvu:
To teraz mam zapas :201461 :201461 dziewczyny :1luvu:
Bartek zrobił zakupy :strach: nawet arbuz jest :wink:
Kuraki dla futerek i 8 kg owocow a ja dorwalam się do bułki z masłem i serem żółtym. Poezja .
Pochwaliłam się Agnieszce a Ona mnie się pyta czy opiekłam nad gazem bo nie wiadomo kto dotykał :strach: i teraz ta buła przewala mi się w żołądku :twisted:

Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

PostNapisane: Pon mar 23, 2020 8:20
przez dorcia44
Godzina 8 .Wszystko już zrobiłam.
Nawet posprzątałam i kawę wypiłam .
Wstaje po 5 bo ? Bo wideo bo świeci słonko bo futra nie dają spać już sama nie wiem ile tego bo..
Po chorowała mi się najstarsza persiczka prawie jesteśmy na prostej to zaczęła druga najstarsza ... :(
Tytek też kiepski ,mało uczestniczy w życiu.
Smutny .
Ciągle śpi.
Bartek na zwolnieniu zap.gardla .
Ale nieźle mnie wystraszył.
Czy po tym wszystkim obudzimy się silniejsi ? Mądrzejsi?
Nauczymy się cenić to co mamy ?

Gutek to przyszło Twoje zamówienie :D .Wioli dopiero w drodze .
Jeszcze raz bardzo bardzo Wam dziękuję. :1luvu:
Dziś będę pisała do gazowni ;) czy można przełożyć płatności i obskoczę ZGN i RWE .oby pozytywnie .
Mimo wszystko dobrego dnia Kochani .

Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

PostNapisane: Śro mar 25, 2020 14:11
przez dawan
SZYBKA POMOC
Witam wszystkich jestem tu nowy i potrzebuje pomocy. Mój wątek tez nie pasuje tutaj ale chcę się skontaktować z Dorcia44. Mój kocur miał wczoraj zator i niedowlat tylnych łap. Przeglądając w nocy internet trafiłem na wiadomość jednego z uczestników forum który powoływał się na opis dorci44 jak postępować dalej by ratować kociaka, nie ma mowy o etanazji. Niestety nie mogę znaleźć tego wpisu a czas ucieka, jeżeli to czytasz to odezwij się do mnie prosze . Pozdrawiam wszystkich uczestników forum. Dawan

Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

PostNapisane: Śro mar 25, 2020 15:15
przez dorcia44
Przede wszystkim dobra diagnoza ,echo serca ,Nela dostawała na rozrzedzenie Aspirynę dla dzieci ,dobrze na nią działała i leki na serduszko .
Masowałam jej nogi ,długo nie chodziła na tylnych ,ale się udało ,żyła jeszcze 2 lata z hakiem ,ale to był młody kociak miała 6 m. kiedy był pierwszy zator.

Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

PostNapisane: Śro mar 25, 2020 16:44
przez dawan
Dziękuję bardzo za odpowiedź, heparyna juz podana oddech uregulowany sami będziemy robić zastrzyki w domu żeby nie zostawiać kocurka u weterynarza dodatkowy stres dla zwierzaka. Lekarz twierdzi ze narazie wystarczy heparyna ale znalazłem dużo wiadomości w necie odnośnie aspiryny jestem gotowy na eksperymenty ale nie bardzo wiem ile i jak tej aspiryny. Ten kocur, bo juz ma 10 lat jest po przejściach, mając ok 3miesiące miał zapełnienia przewodu pokarmowego i zamiast się rozwijać wszystko u niego szło odwrotnie aż do momentu ze ważył tylko 250 gram, ale udało mi się i żyje już tyle lat ale pewnie wpłynęło to na rozwój jego organów wewnętrznych, dlatego podchodzę trochę ostrożnie do moich eksperymentów, chociaż i tak się nie poddam będę walczył do końca. Proszę o podpowiedź jak podawać ta aspiryne. Pozdrawiam dawan

Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

PostNapisane: Śro mar 25, 2020 23:00
przez jolabuk5
Nie wiem, czy można łączyć heparynę z aspiryną, obie zmniejszają krzepliwość krwi, trzeba uważać, żeby nie doszło do krwotoku. Kotka dorci44 dostawała aspirynę, ale nie brała jednocześnie heparyny.

Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

PostNapisane: Czw mar 26, 2020 9:37
przez dorcia44
dawan pisze:Dziękuję bardzo za odpowiedź, heparyna juz podana oddech uregulowany sami będziemy robić zastrzyki w domu żeby nie zostawiać kocurka u weterynarza dodatkowy stres dla zwierzaka. Lekarz twierdzi ze narazie wystarczy heparyna ale znalazłem dużo wiadomości w necie odnośnie aspiryny jestem gotowy na eksperymenty ale nie bardzo wiem ile i jak tej aspiryny. Ten kocur, bo juz ma 10 lat jest po przejściach, mając ok 3miesiące miał zapełnienia przewodu pokarmowego i zamiast się rozwijać wszystko u niego szło odwrotnie aż do momentu ze ważył tylko 250 gram, ale udało mi się i żyje już tyle lat ale pewnie wpłynęło to na rozwój jego organów wewnętrznych, dlatego podchodzę trochę ostrożnie do moich eksperymentów, chociaż i tak się nie poddam będę walczył do końca. Proszę o podpowiedź jak podawać ta aspiryne. Pozdrawiam dawan

Aspiryna nie zawsze jest dobrze tolerowana ,nie wiem czy sama bym zaryzykowała .
Podawałam tą dla dzieci ,ale dawki nie pamiętam ,Heparyna powinna pomóc ,chociaż zator to trudny temat .

U nas tak jak pisałam była poprawa ,ale nie dawno znajoma straciła kocurka ,leczony u najlepszych ,nie dał rady ,nóżki robiły się czarne ,płakał ...miał 14 lat i bardzo ciężko chorował między innymi na serduszko.

Trzymam mocne kciuki i proszę tylko nie róbcie nic na własną rękę ! dobry ,mądry wet pokieruje odpowiednio.

Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

PostNapisane: Czw mar 26, 2020 11:14
przez dorcia44
Aga ( 50 ) ,Marta ( 50 ) pięknie dziękuję za wsparcie mnie w dobie kryzysu :1luvu:
Okropnie się boję tej sytuacji ,sytuacji w której nie mogę pracować . :oops:
Patrzę na moje stadko i mówię sobie że będzie dobrze ,musi być ! Damy radę .

Ja nie zwyczajna biernego siedzenia ,chciała bym lecieć ,działać ,pomagać ,cokolwiek a nie mogę nic :( mogę nie przeszkadzać ,ot co mogę :cry:

Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

PostNapisane: Czw mar 26, 2020 11:17
przez makrzy
U ludzi przy zatorach podaje się równocześnie i heparynę i aspirynę.
Heparyna nie wyklucza aspiryny.
U kotków nie mam wiedzy...