Strona 183 z 293

Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

PostNapisane: Pt maja 17, 2019 10:47
przez ASK@
Przytulam

Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

PostNapisane: Pt maja 17, 2019 11:28
przez LimLim
Tulaka przesyłam

Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

PostNapisane: Pt maja 17, 2019 13:09
przez dorcia44
Dziękuję .
To był człowiek przez duże C.dla mnie dla innych dla zwierząt ..a przede wszystkim dla mnie.
Nie którzy pytają czemu nie ułoże sobie życia na nowo...
Nie umiem nie potrafię nie chce nie mogę
Wszystko na Nie.

Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

PostNapisane: Pt maja 17, 2019 14:27
przez zuza
Tulaka przesylam :(

Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

PostNapisane: Pt maja 17, 2019 15:05
przez SabaS
Dorcia jesteś bardzo dzielną i silną Osobą, Mąż byłby z Ciebie dumny. Przytulaka posyłam :201481

Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

PostNapisane: Sob maja 18, 2019 7:05
przez Farcia
Ciepłe myśli także ode mnie. Dorciu jesteś pięknym człowiekiem :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

PostNapisane: Sob maja 18, 2019 10:32
przez dorcia44
Myślałam nie dam rady .nie udźwignę. Położyć się i umrzeć.
Całe życie leń ..na rencie od chyba 23 roku .
Traktowana jak zgnile jajo...co to wszystko zrobić co by się nie rozpukło.
Moja bezradność po Jego śmierci ból i strach ..paniczny.
I tu jest nie do oceniania pomoc jaką dostałam z forum .
Tak mnie wspieraliscie tak pomagaliscie żebym dała radę i finansowo i psychicznie .
Żebym uwierzyła w siebie .
Wasza obecność to był dla mnie ratunek i te zwierzęta
i chociaż coraz mniej mnie tu na forum
To nigdy Wam tego nie zapomnę
:201494
Dalej robię to co robiłam. Czyli łapie sterylizuje kastruje
Bywam w pseudo .przywoze psy .
Muszę znaleźć pracę a na razie nie mogę póki nie unormuje się sytuacja z kotami Nie żyjącej Wandy.
Nie dam rady .ja już nie dorcia 44 tylko dorcia58 :wink:
Jestem teraz na Bemowie ..rozżalam się okropnie :cry:

Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

PostNapisane: Sob maja 18, 2019 10:48
przez Marzenia11
Dorciuu miałam po majowym weekendzie Wam pomoc a tu zonk, operacja i straszna choroba mojej DeeDee. Podpisuje się pod wszystkimi Twoimi slowami..
Przytulam..

Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

PostNapisane: Sob maja 18, 2019 16:09
przez jolabuk5
Dorciu, bardzo Cię podziwiam :1luvu:

Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

PostNapisane: Czw maja 23, 2019 15:26
przez dorcia44
Mamy zagwozdkę ,przed wczoraj złapany kot w kiepskim stanie .
Kręcący się ,chwiejący ,upadający a chwilami całkiem ok.
RTG ok. i tu się zastanawiam uderzona w głowę ? neurologiczne ? a może był udar? a może skoro w uszach była ropa to zapalenie błędnika?
Kot niestety jest dziki dziki , siedzi w lecznicy.
Morfologia dobra.

Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

PostNapisane: Czw maja 23, 2019 15:30
przez Alienor
Jeszcze może być polip w uchu co pęknął i początki sepsy ma. Julinka tak się zachowywała. Tylko jeszcze mdłości były i jak spuszczała głowę to hafty.

Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

PostNapisane: Czw maja 23, 2019 18:24
przez dorcia44
U niej tego nie ma .
Kaja888 mówiła ze zniknęła na 2/3 m. pojawiła dwa dni temu w takim kiepskim stanie .Jadła bardzo dużo ,czyli była ostro wygłodniała.

Nie wymiotowała nawet po premedykacji .

Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

PostNapisane: Śro maja 29, 2019 18:05
przez dorcia44
Nie pamiętam już od kogo z forum była Ruda :oops: u Ewy nie forumowej ,przyjechała na tymczas.Pamiętam że jej dzieci szybko znalazły dom ,a jej nikt nie chciał .
Ruda o wdzięcznym imieniu Burza ..ot jakie imię taki charakter.
Burza nie żyje ,odeszła niespodziewanie ,za szybko ,bez sensu ...
Byłam u Ewy w niedzielę (nieraz daje mi mi zarobić :wink: ) ,poszłam do kotów ,wymiziałam ,wykochałam i widzę coś dziwnego ,Burza przyszła się dopraszać o głaski i już kontrolka się zapaliła ,za chwilę widzę że dziwnie oddycha ,wołam Ewę .
Samochód i jazda na Białobrzeską,stres dla Burzy straszny ,potęguje duszności ,parę minut i nie ma kota .
Burza,kuźwa,dlaczego? źle Ci było ? :cry:
Brykaj szalony kocie po tamtej stronie . :cry:

Dziś zabieramy Czarnulkę ze szpitalika i wypuszczamy na wolność .Podobno jest dużo dużo lepiej i oby tak było .
Gdyby to nie była taka dzicz,ale jest i nie ma co jej dręczyć klatką.
Zobaczymy co będzie.

Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

PostNapisane: Śro maja 29, 2019 19:17
przez Maryla
dorciu ja nie zdazylam dowieźć kota taksowka na Bialobrzeska
umarł w drodze [']
serce :(

Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

PostNapisane: Śro maja 29, 2019 20:07
przez dorcia44
Maryla pisze:dorciu ja nie zdazylam dowieźć kota taksowka na Bialobrzeska
umarł w drodze [']
serce :(

Straszne to wszystko :cry: Burza zdążyła dojechać i umarła.

Z Burzy to był taki koci twardziel ,wyczesać ,obciąć pazury ..spróbuj mam taaaaakie kły i nie zawaham się ich użyć .
I nagle pyk i nie ma twardzielki :cry:

Moja Baja ,już wiele razy miałam jechać ją uśpić , te jej ataki utraty przytomności są straszne :cry: a z drugiej strony odkąd dostaje krople olejku konopi CBD i jest ciut lepiej ,jeszcze czekam .

Niebieski nadal u mnie .

Obrazek
Obrazek
Obrazek