Strona 176 z 293

Re: TYtek kot nad koty i tyle zła w koło tyle łez i smutku

PostNapisane: Wto lut 12, 2019 9:47
przez dorcia44
Ja Wam mówię to nie są koty to są szatany :strach:
W nocy miłość i jeść..jeść i miłość a ja ? A ja jak wypluty kapeć.
Musiałam wyjść i mam takiego piętra co zostanę po ..powrocie .
One nie biegają tylko frywają :strach:
A jakie to niewinne minki robią jakie to aniołki taka zmyłka bo ja się nabiorę :twisted:
Komu pięknego koteczka?komu? :smokin:

Re: TYtek kot nad koty i tyle zła w koło tyle łez i smutku

PostNapisane: Wto lut 12, 2019 13:11
przez egwusia
kotka nie mogę :cry:

A TY wracaj i odpocznij .
    Powinnaś

    :201442

Re: TYtek kot nad koty i tyle zła w koło tyle łez i smutku

PostNapisane: Śro lut 13, 2019 16:22
przez dorcia44
Żyjemy :wink:
Dziewczyny troszkę się wyciszyły ,jak nie te koty :roll: :201494
Jutro kontrol.
Byłam dziś z Bają u Niziołka ,pyta jak ona się czuje
To Mu powiedziałam ,że po naszej ostatniej wizycie jak mi powiedział że już pozamiatane to poszłam i wykopałam wielki dół ,a teraz cholera jasna muszę go zakopać :!: :twisted:
:lol:
Zrobił oczy ,no cóż Bajka jak młody byk ,jak by nigdy nie chorowała :ok:
(dziewczyny nie żałujcie chłopom Wiagry :mrgreen: )
Echo nawet Jego z lekka z szokowało ,prawie wszystko w normie ,nic się nie dzieje ,nie ma też nadciśnienia płucnego .
Pies był 4 łapami po tamtej stronie ,trzymała się tylko tym jednym zębem co jej ostał i proszę ,zdrowa :!:
Czujnym trzeba być ,leki kontynuujemy ,spotkanie kolejne 20.03 o12 .
I chwała Ci Panie że dopiero za 5 tyg. bo to kosztowna przyjemność.

Re: TYtek kot nad koty i tyle zła w koło tyle łez i smutku

PostNapisane: Śro lut 13, 2019 19:16
przez egwusia
No jak ładnie.

:ok:

Re: TYtek kot nad koty i tyle zła w koło tyle łez i smutku

PostNapisane: Śro lut 13, 2019 19:20
przez ametyst55
za Baję :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
i małe diabełki :ok: :ok:

Re: TYtek kot nad koty i tyle zła w koło tyle łez i smutku

PostNapisane: Śro lut 13, 2019 21:50
przez Farcia
:1luvu: :ok: :1luvu: :ok: :1luvu:

Re: TYtek kot nad koty i tyle zła w koło tyle łez i smutku

PostNapisane: Nie lut 17, 2019 9:17
przez Ewa L.
Obrazek

Re: TYtek kot nad koty i tyle zła w koło tyle łez i smutku

PostNapisane: Nie lut 17, 2019 9:37
przez dorcia44
Witam Kochani.
Ja tym łobuzom dam Święto Kota...toż to wandale jak by im jeszcze bejsbola dać to ratuj się kto może :strach:
Dwie dziewczynki są zarezerwowane na początku marca mają jechać do swojego domku .
Salceson czyli Salsa i niebieska czyli Rumba .
Tak przyszła służba dała im na imię.
Został świr niebieski chłopak i delikatna niebieska pręgowana.
Nie to żeby nie było chętnych, są a i owszem tyle że nikt nie czyta ogłoszenia tylko dzwoni bo takie ładne .
Nawet było zgłoszenie matrymonialne :ryk: bo prze pani ja mam taką dziewczynkę i dzieci były by piękne..
Pewnie że były by ale nie będą dla spokojności frędzla wykastruje.

A ja zastanawiam się czy był kiedyś taki czas w moim życiu że usypiałam bez bólu i budziła się bez bólu.. :roll:
Już nie pamiętam :(

Samo życie.

Re: TYtek kot nad koty i tyle zła w koło tyle łez i smutku

PostNapisane: Nie lut 17, 2019 10:51
przez Alienor
Dobrych domów dla rozrabiaków :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: i zdrowia oraz żeby nie bolało dla Ciebie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: TYtek kot nad koty i tyle zła w koło tyle łez i smutku

PostNapisane: Nie lut 17, 2019 11:06
przez kajtek56
dorciu za samo życie :love: niech trwa jakie by nie było.
Ja też nie świętuję, w Dzień kota /dziś/ mam urodziny, a w Dzień psa /1 lipca/ imieniny i co? nawet sztucznej myszki mi nie przyniosły :201461

Re: TYtek kot nad koty i tyle zła w koło tyle łez i smutku

PostNapisane: Nie lut 17, 2019 13:17
przez dorcia44
kajtek56 pisze:dorciu za samo życie :love: niech trwa jakie by nie było.
Ja też nie świętuję, w Dzień kota /dziś/ mam urodziny, a w Dzień psa /1 lipca/ imieniny i co? nawet sztucznej myszki mi nie przyniosły :201461

Niewdzięcznicy :twisted:
Wszystkiego najnajlepszego :D :piwa: :birthday: :balony:

a ja nie dziękuję ,ponoć tak trzeba żeby się spełniło :wink:

Wedle zaleceń Niziołka Bajka dostała Up card co drugi dzień,tylko raz ..i już był atak :cry:

Re: TYtek kot nad koty i tyle zła w koło tyle łez i smutku

PostNapisane: Nie lut 17, 2019 13:38
przez egwusia
Oj Bajka
Ty się popraw , i to już :ok:

Re: TYtek kot nad koty i tyle zła w koło tyle łez i smutku

PostNapisane: Nie lut 17, 2019 14:16
przez kajtek56
Dorciu - dziękuję :1luvu:
Bajka... cieszcie się każdym dobrym dniem, tak jak ja: dziękuję za każdy wspólny dzień ze swoją chorowitką, ona ma nowotwór twarzoczaszki /kość nosowa, oczodołowa/ :placz: :placz: więc czasu raczej niewiele do nieuniknionej decyzji...

Re: TYtek kot nad koty i tyle zła w koło tyle łez i smutku

PostNapisane: Nie lut 17, 2019 17:01
przez kaja888
Dorciu doczytałam zaległości a mówiłam że będę na bieżąco :oops:
ale się uśmiałam i z tego wykonanego dołu i tego bejsbola :ryk: z przyjemnością czyta się to co piszesz
kciuki za super domki Ty je wykonujesz spod ziemi :ok:

Re: TYtek kot nad koty i tyle zła w koło tyle łez i smutku

PostNapisane: Nie lut 17, 2019 20:19
przez dorcia44
kajtek56 pisze:Dorciu - dziękuję :1luvu:
Bajka... cieszcie się każdym dobrym dniem, tak jak ja: dziękuję za każdy wspólny dzień ze swoją chorowitką, ona ma nowotwór twarzoczaszki /kość nosowa, oczodołowa/ :placz: :placz: więc czasu raczej niewiele do nieuniknionej decyzji...

Strasznie przykro :cry:

Musimy nauczyć się cieszyć tym co mamy ,wszystko jest tak ulotne :(