Strona 131 z 293

Re: Tytek i Kluska Grzybica W Nosie Po Kroplach Do Oczu :(

PostNapisane: Czw cze 14, 2018 16:59
przez Kinnia
:201440

Re: Tytek i Kluska Grzybica W Nosie Po Kroplach Do Oczu :(

PostNapisane: Czw cze 14, 2018 17:31
przez dorcia44
kaja888 pisze:Dorciu super ze urodziny spędziłaś w miłym towarzystwie :) a jak przeczytałam o tym bukiecie to aż mi się łezka w oku zakręcila ;)
zawsze jestem zdania ze dobro wraca i wreszcie może kiedyś do Ciebie zawita z taka siła ze hej :ok: bo za to co robisz zasługujesz :1luvu:

Elu :1luvu:
Kinnia pisze::201440

Dziękuję :D

Re: Tytek i Kluska Wciąż Czekamy Na Wynik Wymazu :(

PostNapisane: Pt cze 15, 2018 15:44
przez Gutek
Dorciu pamiętasz mojego-nie mojego Stefana? Ech, sama zamieszkałabym w jego DS :1luvu: Obrazek Obrazek

Re: Tytek i Kluska Wciąż Czekamy Na Wynik Wymazu :(

PostNapisane: Pt cze 15, 2018 18:29
przez dorcia44
Gutek pisze:Dorciu pamiętasz mojego-nie mojego Stefana? Ech, sama zamieszkałabym w jego DS :1luvu: Obrazek Obrazek


:1luvu:
Sama radość. :D

Re: Tytek i Kluska Wciąż Czekamy Na Wynik Wymazu :(

PostNapisane: Pt cze 15, 2018 21:21
przez dorcia44
Kluska ma wszystkie możliwe bakterie łącznie z beztlenowcami :cry: na szczęście nie ma aspergillosis.
We wtorek mamy się spotkać z dr.Karewicz ,będzie oglądała Kluseczke pod kątem trepanacji i usunięcia oka
:placz: :placz: :placz:

Re: Tytek i Kluska Wciąż Czekamy Na Wynik Wymazu :(

PostNapisane: Pt cze 15, 2018 23:14
przez ametyst55
Kurcze , niewesoło :(

Re: Tytek i Kluska Wciąż Czekamy Na Wynik Wymazu :(

PostNapisane: Nie cze 17, 2018 12:45
przez LimLim
Biedny Maluch :(

Re: Tytek i Kluska Wciąż Czekamy Na Wynik Wymazu :(

PostNapisane: Nie cze 17, 2018 16:49
przez dorcia44
Tak naprawdę nie wiadomo skąd te bakterie ,może od oka a może nie ,jeszcze nic nie wiem.
Na razie dostaje Metronidazol i już widać poprawę.
Pakuje w nią Forti Florę i Bioprotect i futruje dobrym jedzeniem .
Nie wiem ile będzie mnie kosztowało to leczenie ,nie wiem ile wymaz ,nie wiem nic,ale wiem że muszę wyleczyć to maleństwo .

Ciężkie powietrze,nie ma czym oddychać ,duszno i parno ,a na dodatek ja bez owocków :placz:
Polazłam przed dom ,narwałam sobie wisienek tz. ołowianek ,pycha :mrgreen:
Jakieś chmury na horyzoncie i oby coś z tego było :201494

Re: Tytek i Kluska Wciąż Czekamy Na Wynik Wymazu :(

PostNapisane: Pon cze 18, 2018 16:28
przez dorcia44
Rudzia ma troszkę spartoloną operację usunięcia gałek ocznych ,zwłaszcza oko lewe.
Tworzy się kieszonka ,i ciągle coś tam się zbiera i paprze .
Wycierałam jej to miejsce i co mnie zaskoczyło ,wargi ..są takie jak by rozpulchnione ,jak by poparzone ,pogrubiałe i pofałdowane 8O zwłaszcza zbliżając się do kącików .
Obejrzałam inne koty i nikt nic takiego nie ma.
Nie wiem czy już się bać? denerwować?
Lecieć do weta?

Jest piękna ,lśniąca ,okrąglutka ,może troszkę kicha...ale nic poza tym.
zęby ok .dziąsła też .
Ot zagwozdka.

Mieszkam niedaleko dworca ,przed domem biegną tory kolejowy ( biegną biegną ,a mogły by iść spacerkiem
:smokin: ) po północy zaczęło się dziać :strach:
Rżnięcie ,piłowanie ,walenie ,kopanie ,gwizdy ,sygnały ,t r a g e d i a :placz: huk niemiłosierny ,skończyli po 4 rano .
Udało mi się przespac ,może z godzinę a moż mniej .
Byłam tak wykończona ,rozbita i ogólnie do d....że jak dziś się to powtórzy to po mnie ..albo po Nich :twisted:
psami poszczuje :evil:

Re: Tytek i Kluska Wciąż Czekamy Na Wynik Wymazu :(

PostNapisane: Wto cze 19, 2018 6:18
przez kaja888
miłego dnia :)

Re: Tytek i Kluska Wciąż Czekamy Na Wynik Wymazu :(

PostNapisane: Wto cze 19, 2018 14:49
przez dorcia44
Jesteśmy po wizycie i jest radość . :D
Kluska nic nie musi ,nic..nadal ma brać leki w tym Metronidazol ,bardzo dobrze na nią działa .
Dr.Karewicz powiedziała że na razie nie trzeba nic otwierać .
Oko też ok.
kolejna wizyta za dwa tygodnie.
Kluska się zmieniła ,odżyła ,nosek drożny i co bardzo ważne nic nie smierdzi!!!!
Oby tak zostało.

A od Rudej mam się od ...tniutniać :oops:

Re: Tytek i Kluska Wciąż Czekamy Na Wynik Wymazu :(

PostNapisane: Wto cze 19, 2018 15:04
przez dorcia44
Zadzwoniła do mnie znajoma ,kociak ,malutki ,chyba chory ,nędzny ,czarny na ulicy Kraszewskiego róg Wszemirowskiej.
Widziała jak jechała do pracy ,ale dopiero w pociągu pomyślała że on chyba potrzebuje pomocy.
Jedz Dorota.
O nie ,nie jadę :evil:
Wróciłam z Białobrzeskiej ,i pojechałam szukać kociaka.
Znalazłam chuda kotkę na posesji ,kotka karmiąca ,czyli kociak lub kociaki gdzieś są .
Na posesji nikogo ,kociaka nie znalazłam.
Pojadę pod wieczór.

Re: Tytek i Kluska Wciąż Czekamy Na Wynik Wymazu :(

PostNapisane: Śro cze 20, 2018 14:05
przez dorcia44
Witam Kochani.
Na moim koncie zakwitło 275 zł. 3 x jesteś WIELKA :D :201494 :1luvu: BARDZO CI DZIĘKUJĘ I WSZYSTKIM BIORĄCYM UDZIAŁ W BAZARKU :1luvu:
Natychmiast zrobię z tymi pieniędzmi porządek ,co będą zalegały i się kurzyły 8)

A w podziękowaniu foty ,wiadomo przekupna jestem :smokin:

Re: Tytek i Kluska Wciąż Czekamy Na Wynik Wymazu :(

PostNapisane: Śro cze 20, 2018 14:49
przez dorcia44
tak sypia Rudzia .
Obrazek

Obrazek

wielkie polowanie
Obrazek

Obrazek

cdn.

Re: Tytek i Kluska Wciąż Czekamy Na Wynik Wymazu :(

PostNapisane: Śro cze 20, 2018 15:11
przez dorcia44
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kropeczko nie bądź zła ,tylko się przytulę...
Obrazek
Udało się.. :wink:
Obrazek