Strona 128 z 291

Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

PostNapisane: Pt maja 25, 2018 22:00
przez ametyst55
Jesteśmy i my :ok: czytamy, pamiętamy i ślemy dobre myśli :1luvu:

Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

PostNapisane: Sob maja 26, 2018 8:37
przez Kotina
jestem i ja .... :1luvu:
Co ten watas taaaaki dłuuuugi ?

Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

PostNapisane: Nie maja 27, 2018 15:38
przez dorcia44
Witam Kochani.
Chciała bym napisać u nas nudy na pudy ,ale pomarzyć dobra rzecz. :?
Zaczynam od Kluski ,jest to czego się bałam i co podejrzewałam ,Kluska ma grzyba w nosie :placz: :placz: :placz:
Oko uratowane ale grzyb się panoszy a jest bardzo trudny w leczeniu :cry: nie boję się grzyba skórnego ,ale ten w nosie.. :cry:
Mówiłam że niepokoi mnie ten zapach z nosa ,że dziwne na katar tylko z jednej dziurki?
komu ufać ?
:cry:
Krople załatwiły sprawę a ja im w tym pomogłam ,lejąc je bo tak będzie dobrze ..
Jestem histeryczką więc becze ,jestem rozdrażniona i moje myśli są cały czas przy małej :oops: :cry:
Spuchł jej pysio ,zaczęłam zakrapiać Srebro Koloidalne,z noska lekko wymasowałam wielkiego tłustego grzybnego czopa ,tak smierdzącego że fuujj. :strach:
Było tego tak dużo że spokojnie na centymetr w strzykawce.
Odblokował się nosek ,zeszła opuchlizna nic nie leci ,wróciło powonienie ,chęć do zabawy i nawet apetyt ciut lepszy.
Nie wiem czy samo Srebro pomoże i znów się boję czy nie robię jej krzywdy :oops: :cry:
Ale jak pomyślę że ma łykać leki na grzybicę które rozwalą jej wątrobę to znów becze. :cry:

Nie wiem też czy dobrze robię wpuszczając 3 razy dziennie do każdej dziurki i do chorego oczka ,gdyby ktoś wiedział bardzo proszę o podpowiedź. :201494

I pięknie Wam dziękuję że jesteście :1luvu:

Skończyłam dyżur u Aramisa i Ari i bokiem mi to wychodzi ,jak usłyszę hasło Aramis to nawieje gdzie pieprz rośnie :twisted:
Dwa razy dziennie ,Aria jak szkielet ,karmienie oddzielnie ,bo Aramis na wszystko uczulony .Aria zaczyna wsuwać jak szalona ,garść kurczaka i puszeczka z tunczykiem :ok:
Za to Aramis jak zwykle się popisał i się zatkał :placz:
Znów leczenie ,zastrzyki ,syropki..
Kosztuje mnie to tyle strachu ,nerw ,stresu ,nieprzespanych nocy :oops: nie umiem wyłączyć emocji ,niestety :cry:
W międzyczasie Aria dostaje rujkę :201416
Tydzień przeleciał ,a dla mnie jak by to był miesiąc.

Dziś na noc Oliwka :strach: :wink:

Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

PostNapisane: Nie maja 27, 2018 18:40
przez LimLim
Oj życie Cię nie rozpieszcza :(

Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

PostNapisane: Pon maja 28, 2018 16:24
przez dorcia44
LimLim pisze:Oj życie Cię nie rozpieszcza :(

Dostrzegłam to kiedy Grzegorz zachorował :oops:
A ja znów o tym..no nie sposób wymazać tyle wspólnych lat :oops:
Miałam wszystko ,miałam szczęście w garści i pękło jak bańka mydlana :cry:
Nieraz zastanawiam się jak by to było gdyby żył.
Co tu się zastanawiać ,dobrze by było .
Gdyby żył ,gdyby to wszystko się nie zdarzyło
Gdyby ..

Co do Srebra widzę że nikt nie ma pomysłu?
Kluska lepiej ,ale czy dobrze?
Czy dobrze robię?
Czy jej nie zaszkodzę? :cry:

Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

PostNapisane: Pon maja 28, 2018 19:18
przez LimLim
Dorciu ktoś pisał na miau, że stosuje srebro, może wyszukiwarka pomoże.

Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

PostNapisane: Pon maja 28, 2018 19:28
przez kaja888
Dorciu trzymam mocne kciuki żeby było wszystko dobrze :)

Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

PostNapisane: Wto maja 29, 2018 15:35
przez dorcia44
LimLim pisze:Dorciu ktoś pisał na miau, że stosuje srebro, może wyszukiwarka pomoże.

Gosiu ja stosowałam srebro u Tytka i naprawdę pomogło ,ale Pytanie Czy Pomoże Na Grzyba?
Czy nie powinnam stosować bardziej radykalnych środków typu Ketokonazol. :roll:

Re: Tytek i Kluska Grzybica W Nosie Po Kroplach Do Oczu :(

PostNapisane: Wto maja 29, 2018 17:49
przez LimLim
TU niby zalecają także i na grzyba
http://medikway.pl/srebro-koloidalne/

Re: Tytek i Kluska Grzybica W Nosie Po Kroplach Do Oczu :(

PostNapisane: Wto maja 29, 2018 17:52
przez tabo10
Zrób mykologię z nosa psa i będziesz wiedzieć jaki masz rodzaj grzyba i jak go zwalczać.
Takie gdybanie więcej zaszkodzi szczeniakowi niż pomoże.
W Dermawecie u Karaś -Tęczy robią.

Często po antybiotyku w kroplach robi się grzyb,bo zaburza się florę właściwą organizmu.
Coś podnoszącego odporność też b.wskazane.

Nie eksperymentowałabym z takim maluchem.

Ps.Z przyziemnych rzeczy,wątek już dawno przekroczył setkę :wink:

Re: Tytek i Kluska Grzybica W Nosie Po Kroplach Do Oczu :(

PostNapisane: Śro maja 30, 2018 13:50
przez dorcia44
tabo10 pisze:Zrób mykologię z nosa psa i będziesz wiedzieć jaki masz rodzaj grzyba i jak go zwalczać.
Takie gdybanie więcej zaszkodzi szczeniakowi niż pomoże.
W Dermawecie u Karaś -Tęczy robią.

Często po antybiotyku w kroplach robi się grzyb,bo zaburza się florę właściwą organizmu.
Coś podnoszącego odporność też b.wskazane.

Nie eksperymentowałabym z takim maluchem.

Ps.Z przyziemnych rzeczy,wątek już dawno przekroczył setkę :wink:

Małgosiu ,to żadne eksperymenty ,to sprawdzone i polecane prze lekarzy leczących niekonwencjonalnie .
Sama daleka jestem od cudowania ,ale to autentycznie pomaga ,mała je ,bawi się ,odzyskała radość życia .
Jeżeli będę musiała dam jej normalne leki ,ale jeżeli mogę tego uniknąć próbuję.
Gdyby to była skóra ,ale to nos i leczenie jest niezmiernie trudne.
Wielokrotnie leczyłam kotom oczy nigdy nie było efektu grzybicy !

Zawsze jest ten pierwszy raz :cry:
To po Cipronex.

Koty polują na ptaki ,moje koty z Rudzią na czele :wink: a jak ona poluje na muchy :!: i niby to nie widzi ,oczu nie ma ,a sprytna jest niesamowicie.

Bajkowe serduszko ledwo nadąża na tą pogodę :cry:
A ja? nawet nie będę się skarżyła :oops: fajnie że jest słonecznie ,ciepło ,tylko czemu aż TAK :?: :twisted:

Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

PostNapisane: Śro maja 30, 2018 14:25
przez tabo10
dorcia44 pisze:
Co do Srebra widzę że nikt nie ma pomysłu?
Kluska lepiej ,ale czy dobrze?
Czy dobrze robię?
Czy jej nie zaszkodzę? :cry:


dorcia44 pisze:[(...) Pytanie Czy Pomoże Na Grzyba?
Czy nie powinnam stosować bardziej radykalnych środków typu Ketokonazol. :roll:


Zapytujesz,miotasz się,nie jesteś pewna,tak zrozumiałam.Więc odpowiedziałam. Najlepiej jak potrafię i zgodnie z wiedzą jaką posiadam.
Chyba,że nie zapytujesz tylko chcesz sobie pojęczęć. A odpowiedź sama znasz.
Ok.
To też rozumiem.

Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

PostNapisane: Śro maja 30, 2018 19:34
przez dorcia44
tabo10 pisze:
dorcia44 pisze:
Co do Srebra widzę że nikt nie ma pomysłu?
Kluska lepiej ,ale czy dobrze?
Czy dobrze robię?
Czy jej nie zaszkodzę? :cry:


dorcia44 pisze:[(...) Pytanie Czy Pomoże Na Grzyba?
Czy nie powinnam stosować bardziej radykalnych środków typu Ketokonazol. :roll:


Zapytujesz,miotasz się,nie jesteś pewna,tak zrozumiałam.Więc odpowiedziałam. Najlepiej jak potrafię i zgodnie z wiedzą jaką posiadam.
Chyba,że nie zapytujesz tylko chcesz sobie pojęczęć. A odpowiedź sama znasz.
Ok.
To też rozumiem.

Zwłaszcza pojęczeć :smokin:
Zapytałam czy ktoś stosował ,czy ma wiedzę ,ale oczywiście odpisałam dlaczego podaje ,nie sama z siebie i kombinacji tylko z zalecenia.

Ale czy słuszne? nie wiem ,nigdy nie byłam zwolenniczką homeo.

Re: Tytek i Kluska Grzybica W Nosie Po Kroplach Do Oczu :(

PostNapisane: Czw maja 31, 2018 17:22
przez dorcia44
Upał powalił mi futra ,normalnie jak bym kotów nie miała :mrgreen: już widzę jaka będzie noc :twisted:
Psice się kręcą ,gdzie ja tam one .
Jak wróciłam z pracusi to biegiem na dwór i biegiem z dworu ,nawet Dzik nie uciekał przed nimi.
Chyba nie miał siły .
Myślę sobie ogarne trzodę i pośpię troszkę tiiaaa :|
Iza na działkach znalazła kotkę ,śliczną tri ,oswojona ,chuda ,kotna :?
Jakaś łajza pewnie wywaliła :cry:
Ja chwilowo przestój ,nie da rady .
Chyba się stara robię :strach:

Przyszłam tu 12 lat temu ,to szmat czasu.
Wszystko tu się zmieniło ,tyle ludzi gdzieś wywiało :(
Smiało mogę napisać że kiedyś było inaczej.
Ja też byłam inna ,więcej pisałam ,więcej byłam ,grasowałam po wątkach ,a teraz zwyczajnie nie starcza czasu ,może i siły . :oops:
Robię co robiłam ,tu nic się nie zmieniło.
I niech tak zostanie .

Dzieciaki ciągną na rower ,a co ja Im takiego zrobiłam? :twisted: :wink:

Tak mi się marzy żeby Kluska z mamcią poszły do jednego domku :kotek:

Re: Tytek i Kluska Grzybica W Nosie Po Kroplach Do Oczu :(

PostNapisane: Czw maja 31, 2018 18:52
przez LimLim
Wrzuć foty 8)