Strona 126 z 293

Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

PostNapisane: Pon maja 07, 2018 18:49
przez Kalai
:cry: mógł go nie widzieć, ale czasem ludzie potrafią spycjalnie skręcić w zwierzę, choć nie wiem czy można ich wtedy jeszcze nazwać ludźmi.

Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

PostNapisane: Pon maja 07, 2018 18:52
przez dorcia44
Nie sądzę Małgosiu ,z daleka widziałam że coś leży na ulicy ,a jak stał był bardziej widoczny ,jasny ,rudy ,ulica oświetlona .
Nie było krwi ,jedyne pocieszenie że raz a porządnie ,że nie cierpiał.długo :cry:

Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

PostNapisane: Śro maja 09, 2018 12:48
przez kaja888
Znowu doczytałam zaległości :oops: jak ten czas leci
Strasznie szkoda Piesia :(
Dorciu już kompletnie straciłam rachubę jakie Futerka masz, podziwiam Cię że dajesz radę.
Mocne kciuki za wszystko :ok: i miłego dnia :)

Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

PostNapisane: Czw maja 10, 2018 16:57
przez dorcia44
Witam Kochani .
Czas pędzi nieubłaganie ,a tyle wciąż do zrobienia . :roll:
Dwa dni wstecz ,po 22 czyli ciemną nocą zadzwonił Gadzina że w drodze do pracy znalazł na ulicy psa .
Niestety pies czołgając się po ulicy ucieka przed Nim.
To było w Pruszkowie.
Próbował złapać i w końcu się udało ,trzymając psa na rękach dzwoni do mnie ...musi już iść bo jest 22.30 a co z psem?
Próbowałam po znajomych ,przykre ale wszyscy mi odmówili ,nikt nie chciał jechać. :cry:
Sąsiad po piwie ,na taryfę do Pruszkowa to mnie nie stać :cry: :oops:
Na szczęście Bartka kolega pojechał ,zawieżliśmy psa do lecznicy na sprawdzenie czipa .
Niestety nie ma.
Suczka ,taki przerośnięty yoras ,duża po kolana,chuda .przestraszona.
Uprosiłam sąsiadkę ,tą której zginął pies.
Zgodziła się ale bardzo awaryjnie i tak mam kolejny problem :cry:
Ogłaszam niunię ale bez większego efektu ,widać że ktoś wyciepał ją z auta ,ale obym się myliła.

Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

PostNapisane: Czw maja 10, 2018 17:02
przez dorcia44
Obrazek
Obrazek

Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

PostNapisane: Czw maja 10, 2018 17:26
przez ametyst55
Śliczna sunia :1luvu: , wakacje się zbliżają :evil:

Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

PostNapisane: Czw maja 10, 2018 19:51
przez LimLim
Piękna piesia :1luvu:

Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

PostNapisane: Czw maja 10, 2018 21:19
przez Szalony Kot
Yorkow to chyba raczej nie wywalaja... Ale że bez czipa, może psiak kogoś starszego?

Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

PostNapisane: Pt maja 11, 2018 5:36
przez Kalai
:1luvu: Sliczna
Gratuluję Dorota wychowania syna, inni by nie robili sobie kłopotu.

Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

PostNapisane: Sob maja 12, 2018 7:22
przez dorcia44
Szalony Kot pisze:Yorkow to chyba raczej nie wywalaja... Ale że bez czipa, może psiak kogoś starszego?

I tu się mylisz,wywalają w ilościach bez mała hurtowych. :?
A ta dziewczynka z yorka ma tylko kolor.
Moje podejrzenia idą w kierunku tzw.niewypału ,miał być mały ,śliczny yorczek a wyrósł psiak do kolan i z yorkiem niewiele ma wspólnego.
To młoda suczka ,wydaje mi się że miała już szczeniaki bo sutki lekko wyciągnięte ,tak jak by jakiś czas temu karmiła.
Poza tym ,wesoła ,radosna i co dziwne nie tęskniąca 8OWpakowała się sąsiadce do łóżka ,wylizuje Jej paszczę ,biega jak szalona i tańczy oberka i pochłania jedzenie.
Mam dla niej dwa świetne domy ,ale jeszcze czekam.
Nikt jej nie szuka ,nikt nie ogłasza ,nawet na słupach ,czy Paluchu ,czy OLX ,cisza.

Mam za sobą 3 dniowe odrobaczanie domu ,Aniprazolem,bo to miałam ,a kupić coś innego dla wszystkich :strach:
Któreś mi rzygło robalami ,stawiam na Chudzinkę .
Za dwa tygodnie powtórka ,ale teraz to już muszę kupić ,chyba wezmę Cestal.
Wystarczy dać raz.

Kluska znów kicha i już nie wiem co o tym myśleć?
Czy możliwe że oko powoduje infekcje? :roll:
15 mamy wizytę u okulisty.

Zadzwoniła znajoma z osiedla Gadów ,dwa 4 tyg. maleńtasy na dt.
Odmówiłam.
Jedno niebieskie z białym drugie identyczne tylko czarne z białym.
Na chwilę są zabezpieczone u Pani która sprząta to osiedle .

Tam działają 3 dziewczyny ,jedna ma dwa koty ,druga psa ,O trzeciej nie wiem.,a ja mam wziąć maluchy .
Przegięcie . :|
Dziewczyny robią dużo ,ale ja chyba więcej :twisted: i dom mam z cegły nie z gumy :| w dodatku u mnie wirusy krążą u nich nie ,a takie maluszki najbardziej narażone. :(

Wstaje o 5 rano ,a teraz najchętniej poszła bym już spać :oops:
Wyprowadzone ,nakarmione ,sprzątnięte ,odkurzone ,pomyte i parę minut wolnego.
Oczywiście nie mam na jutro butów ,ubranie to co na Gada ślub ,a dziecko dostanie kopertę.
I już mi wstyd. :oops:
Najchętniej poszła bym tylko do kościoła ,wciąż pamięta sprawy sprzed lat i zachowanie Karoliny rodziców ,ale chyba nie zrobię tego Oliwce .

Małgosiu ,to prawda ,Gadzina wielokrotnie już udowodnił mi że jednak to moja krew :mrgreen:

Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

PostNapisane: Pon maja 14, 2018 15:45
przez dorcia44
Witam Kochani.
Komunie przeżyłam :mrgreen:
Nie było źle ale coś mi zaszkodziło ,zapewne tort z bitej śmietany ( uwielbiam) i zdycham ja i moja wątroba. :placz:
Nie pamiętam kiedy jadłam tak dobre rzeczy :roll: niestety jestem mało pojemna i powinnam dostac na wynos :oops:
Wszystko własny wyrób i chyba przez niezłego fachurę :ok:
To było miłe zaskoczenie.
A po za tym..no cóż staram się nie pamiętać tego co było i nie wracać ,ale tak całkiem to się nie da :oops:
Oliwka wyglądała ślicznie z prezentów też chyba była zadowolona.
Najważniejsze że mam to za sobą :201494

Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

PostNapisane: Pon maja 14, 2018 22:01
przez 3 x
dorcia44 pisze:Witam Kochani.
Komunie przeżyłam :mrgreen:
Nie było źle ale coś mi zaszkodziło ,zapewne tort z bitej śmietany ( uwielbiam) i zdycham ja i moja wątroba. :placz:
Nie pamiętam kiedy jadłam tak dobre rzeczy :roll: niestety jestem mało pojemna i powinnam dostac na wynos :oops:
Wszystko własny wyrób i chyba przez niezłego fachurę :ok:
To było miłe zaskoczenie.
A po za tym..no cóż staram się nie pamiętać tego co było i nie wracać ,ale tak całkiem to się nie da :oops:
Oliwka wyglądała ślicznie z prezentów też chyba była zadowolona.
Najważniejsze że mam to za sobą :201494

a może jesteś w posiadaniu jakiegoś zdjęcia komunistki? :)

Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

PostNapisane: Wto maja 15, 2018 6:14
przez kaja888
Właśnie zdjęcie komunistki no o Babci ;)

Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

PostNapisane: Wto maja 15, 2018 15:12
przez dorcia44
Jak najbardziej ,są fotki ,nie wiele ale jakąś wstawię :wink:
Dziś wizyta u okulisty ,smarkacz cały czas ..smarcze :? leci z noska ,węzły po stronie oka znów powiększone .
Ciągle się zastanawiam czy to chore oko powoduje?

Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

PostNapisane: Wto maja 15, 2018 15:20
przez dorcia44
Obrazek
Obrazek

Myślałam że będą loki ,a była przepiękna korona :wink:
Ja dalej zdycham ,ostro mnie sponiewierało :cry: