Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si
Napisane: Pt kwi 20, 2018 7:05
Witam Kochani,.
Wczoraj udało się złapać kotkę tak grubą jak by miała 10 maluszków .
Niestety nie zdążyłyśmy na sterylizację ,okociła się w klatce ,wszystkie maluszki martwe
Jest na lekach siedzi u koleżanki w klatce ,oswojona ,udawała dziką...
To chyba nigdy nie przestanie boleć.
Myszka pojechała do swojego nowego domku .
Bądź szczęśliwa cudowna dziewczynko
Kluska z mamą mają się dobrze ,oko malutkiej chyba pomalutku się złuszcza ,ale wciąż jest ogromne i wystające
Na pewno nie boli.
Wczoraj udało się złapać kotkę tak grubą jak by miała 10 maluszków .
Niestety nie zdążyłyśmy na sterylizację ,okociła się w klatce ,wszystkie maluszki martwe
Jest na lekach siedzi u koleżanki w klatce ,oswojona ,udawała dziką...
To chyba nigdy nie przestanie boleć.
Myszka pojechała do swojego nowego domku .
Bądź szczęśliwa cudowna dziewczynko
Kluska z mamą mają się dobrze ,oko malutkiej chyba pomalutku się złuszcza ,ale wciąż jest ogromne i wystające
Na pewno nie boli.