Strona 83 z 293

Re: Tytek .I 6 tymczasów ,domki przybywajcie :(

PostNapisane: Pt paź 13, 2017 7:28
przez LimLim
Jest piątek, 13-tego Mrunia z samego rana nalała mi na jedyne jakie miałam jesienne buty :twisted:

Re: Tytek .I 6 tymczasów ,domki przybywajcie :(

PostNapisane: Pt paź 13, 2017 7:37
przez dorcia44
LimLim pisze:Jest piątek, 13-tego Mrunia z samego rana nalała mi na jedyne jakie miałam jesienne buty :twisted:

:strach:

Klarunia się pochorowała ,było za spokojnie :roll: :twisted:

Re: Tytek .I 6 tymczasów ,domki przybywajcie :(

PostNapisane: Pt paź 13, 2017 12:59
przez LimLim
Uuuu Klarunie delikatne są :(

Re: Tytek .I 6 tymczasów ,domki przybywajcie :(

PostNapisane: Pt paź 13, 2017 21:17
przez dorcia44
Transportery gotowe ,20 podkładów włożone ,jak my to upchniemy do auta?
Upchniemy , sprytne i dzielne z nas dziewczynki :smokin:
Nerwy targają jak zwykle. :oops:

Klarcia lepiej ,już nie kaszle ,ale niestety musiała dostać antybiotyk :cry: a miało być 2 szczepienie.
Kropcia całkiem dobrze. :ok:

Re: Tytek .I 6 tymczasów ,domki przybywajcie :(

PostNapisane: Sob paź 14, 2017 8:57
przez LimLim
Trzymam nieustająco :ok: :ok: :ok:

Re: Tytek .I 6 tymczasów ,domki przybywajcie :(

PostNapisane: Nie paź 15, 2017 10:28
przez LimLim
żyjecie?

Re: Tytek .I 6 tymczasów ,domki przybywajcie :(

PostNapisane: Nie paź 15, 2017 12:03
przez dorcia44
Żyjemy ,ale trzeba dojść do formy byle jakiej ale formy :wink:

Przed chwilą pojechały do Tomaszowa dwa psy :201494 oszczały mnie strasznie ale sama radość że mają nowe życie :1luvu:
Jeszcze jedna sunia i jestem bez tymczasów :mrgreen: ,część pojechało do Ani na Ursynów szt.5 i 11 do Ani do Gdyni.
4 mają już ds :ok:

Re: Tytek .I 6 tymczasów ,domki przybywajcie :(

PostNapisane: Nie paź 15, 2017 15:30
przez LimLim
:piwa:

Re: Tytek .I 6 tymczasów ,domki przybywajcie :(

PostNapisane: Pon paź 16, 2017 7:57
przez dorcia44
Kropka się obraziła na nowe towarzystwo i zaszył się w łózku ,myślała że jej nie znajdę :mrgreen:
Znalazłam i to co miała dostać dostała.
Musi być zdrowa i wydaje mi się że jesteśmy na dobrej drodze.
Miałam dziś robić morfologię taką podglądową ale robimy dopiero za tydzień.
Jak już będzie bez płukania.

Na 12.40 jestem umówiona z Panią z Wielunia ,przyjedzie po ostatnią dziewczynkę.
W pysiu ropa ,zęby się kładą pewnie bardzo boli :cry:

Pogoda ożyła ,w koty jak by inne życie wstąpiło.rozpierducha na całego :lol:

Ja lecę zaopiekować się Arią i Aramisem.
Jestem na taaaaaakim głodzie finansowym że strach.

Wczoraj dzieciaki przywiozły wyżerkę ,dla mnie sajgonki i zupa krewetkowa ,mam jeszcze na dziś :lol:
Fajnie się na Nich patrzy :wink:
Byli z Oliwką w kościele ,jest tuż przed komunią ,a w kościele zachowuje się tak jak by tam była pierwszy raz i całkiem możliwe że tak jest.
Nie jestem bez winy :oops:

Zbieram się i za udany tydzień :ok:

Re: Tytek .I 6 tymczasów ,domki przybywajcie :(

PostNapisane: Pon paź 16, 2017 21:16
przez dorcia44
Maltaneczka nie pojechała do domu ,mimo że Pani jechała 5 godzin to nie ten dom i nie chcę się denerwować powtórnie :evil:
W czwartek idziemy na sterylkę ,i już rozglądamy się za domkiem.

Re: Tytek .I 6 tymczasów ,domki przybywajcie :(

PostNapisane: Wto paź 17, 2017 7:39
przez LimLim
Uuu to musiało być nerwowo i smutno skoro podjęłaś taką decyzję :(

Re: Tytek .I 6 tymczasów ,domki przybywajcie :(

PostNapisane: Wto paź 17, 2017 16:03
przez kaja888
znowu doczytałam zaległości tyle sie działo
[*] Zosia
dobrze że z Kropcia lepiej :)
Dorciu znowu uratowalas kolejne Biedaki :1luvu:
zycze zdrówka dla wszystkich :)

Re: Tytek .I 6 tymczasów ,domki przybywajcie :(

PostNapisane: Wto paź 17, 2017 21:02
przez Kalai
8O Też nadrabiam zaległości, tyle się wydarzyło. Zdrówka dla Twoich dzieciaczkow i dużo szczęścia dla piesków w nowych domkach :1luvu:

Re: Tytek .I 6 tymczasów ,domki przybywajcie :(

PostNapisane: Śro paź 18, 2017 15:48
przez dorcia44
Dzięki Kochani .
Mało brakowało abym straciła Kleszcza :cry: :cry: przesuwałam na blacie kuchennym pranie i spadła na nią malutka puszeczka Kattowitu .
Boże co się działo :cry:
Mam dość wszystkiego :cry:
Oczywiście te cholery muszą być ciągle przy mnie i to jest ten efekt :cry:
Już jest ok ,mam obserwować.
Zjadła i chciała się bawić.
Twórcy tak mikroskopijnych piesków powinni być napiętnowani. :!:

Jutro maltaneczka ma sterylizację ,ciągłe nerwy ,ciągły stres,...

Kropeczka ok. to jedyne pocieszenie.

I Klarcia też już ok.
Rosną i czekają ,w locie czekają ,bo to niesamowite wiercipięty :wink: naumiały się wykorzystywać chwilę kiedy się schylam ,wskakują wtedy na mnie ,na grzbiet na łeb..co za różnica :wink:
Niestety najczęściej kiedy kroję wołowinę .

Idę po Oliwkę ,miałam odebrać wcześniej ale się czasowo nie wyrobiłam.
Kleszcza chyba zabiorę ze sobą .

Re: Tytek .I 6 tymczasów ,domki przybywajcie :(

PostNapisane: Śro paź 18, 2017 20:19
przez LimLim
:strach: oj nie wiedziałam, ze taka mała puszeczka może być niebezpieczna :(