Kulikuli [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Pt mar 31, 2017 6:25 Re: Izi ,pers ze sznurka z wiejskiego podwórka Chory bardzo

Dorciu a może to jakaś alergia u Iziego??? A trzustka w porzadku? :ok: za zdrówko
Dorciu może jak kiedyś z Aga zapięcie chwilę to chętnie skorzystam z Waszej pomocy żeby Sowe złapać do kastracji tylko zadzwonię do urzędu czy mają talony raczej problemu z łamaniem nie powinno być bo on codziennie czeka na mnie na parkingu i jak idę karmić to idzie ze mną przy nodze i się nie boi tylko ja się boję :oops: ha ha ha
Miłego dnia :)

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 31, 2017 12:10 Re: Izi ,pers ze sznurka z wiejskiego podwórka Chory bardzo

Strasznie biedny ten mój dziadek Izi :cry: wczoraj zjadł odrobinę i było ok.dzis troszkę więcej i już się z niego leje :( no ku.wa rzesz mac :placz:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43916
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 31, 2017 20:21 Re: Izi ,pers ze sznurka z wiejskiego podwórka Chory bardzo

Znów pokonałam samą siebie .
Pomalowałam przedpokój ,po malowałam pokój Gadziny ,który nie malowany był z 10 lat :oops: Strasznie ciężko ,mieszkania ponad 3 m. wysokości .
Malować trzeba wielokrotnie ,ale dałam radę ,znów dałam rade :dance: :dance2: :dance: :dance2:
Jeszcze kuchnia i mój pokój ale zdechlam więc nie wiem kiedy ożyje... :mrgreen:
Wszystko mnie boli ,ręce najbardziej.
Gadzina wpadł z Oliwką był oczywiście rozgawor i załapał się na końcówkę czyli na drugi raz machnięcia sufit. :ok:

Izi bez zmian.

Pier.olnik zostawiam i idę zlec ... :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43916
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 01, 2017 17:32 Re: Izi ,pers ze sznurka z wiejskiego podwórka Chory bardzo

Żyjemy :201461
Izi troszkę lepiej ,dostał Biotyl.
Jednak ciągle jest coś nie tak.
Zaczyna pomalutku jeść.

Przeżywał straszne chwile kiedy dostał eksmisję z pokoju do pokoju ,siłą próbował wrócić ,a tam było łóżko rozkładane i skręcane.
Za to jak już wpadł to natychmiast uwalił się na tym łóżku i z góry wszystkich obserwował.
Żałuje że odwołałam USG :oops: ale co się odwlecze to nie uciecze .

Mam popuchnięte wszystkie stawy ,ale co tam ,efekt jest ważny . :D

Coś sobie przypomniałam ,rano godzina 6 :twisted: idę z psicami na dwór ,ale coś w kuchni leży ,jak by kot rzygnął ,paczam a to kłębowisko robali :strach: :strach: :strach: robię sekcje i co? to moje kiełki któraś cholera wyżarła i wyrzygała :mrgreen:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43916
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 01, 2017 18:54 Re: Izi ,pers ze sznurka z wiejskiego podwórka Chory bardzo

:ryk: nie smakowały?
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35110
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie kwi 02, 2017 13:25 Re: Izi ,pers ze sznurka z wiejskiego podwórka Chory bardzo

LimLim pisze::ryk: nie smakowały?


Nie smakowały ,prosiaki :twisted: a ja tak lubię :evil: miałam mieć na śniadanko do chlebka razowego ,pojadłam :twisted:

Prawie skończyłam malować kuchnię .
Rozumem ,wiadomo ,nie grzeszę :smokin: jak bez drabiny pomalować nad drzwiami :?: ,nie sięgam z taboretu ,z niczego...postawiłam taboret na blat kuchenny ,wlazłam ,a z tego wlazłam na lodówkę :mrgreen:
Brawo ja :smokin:
Gorzej było kiedy się przechyliłam i drzwi od lodówki zaczęły się otwierać :strach:

Gadzina twierdzi że gorzej ze mną jak z dzieckiem :mrgreen:
Uparta jestem jak osioł ,wiem ,no i nic na to nie poradzę ..na zasadzie ja sama ,dopóki mogę ,dopóki daję radę.

Izi dobrze ,zaczął jeść ,ścignął już dziewczyny :twisted: czyli zaczynamy czesanie ,odpuściłam mu troszkę bo taki był zdechlak .. :(

Cieplutko się zrobiło ,wszystko co się zmieściło wyległo na parapet ,a ja myślę o tym jak zaraz zaczną puchnąć mi nogi i będe zdychała z upału :oops: teraz jeszcze jest miło ,i niech tak zostanie :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43916
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 03, 2017 6:32 Re: Izi ,pers ze sznurka z wiejskiego podwórka Chory bardzo

Dorciu aż mnie zmrozilo jak czytałam jak się wdrapywalas po tym taborecie i blacie :strach: a jakbyś nie dała rady zejść??? Rzeczywiście z Tobą gorzej jak z dzieckiem ale już sobie wyobrażam ta Twoja dumę z efektu :) tym razem nawiedzę Cię przedświąteczne i ocenie osobiście efekt ale na pewno jest pięknie: )
Miłego dnia :)

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 04, 2017 6:22 Re: Izi ,pers ze sznurka z wiejskiego podwórka Chory bardzo

A co tu tak cicho????

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 04, 2017 7:07 Re: Izi ,pers ze sznurka z wiejskiego podwórka Chory bardzo

Elu :1luvu: jestem ,tylko lekko padłam :oops: najgorzej dłonie ,sztywne ,popuchnięte ,obolałe.
Teraz przed świętami więcej u ludzi pracy ,przede wszystkim okna .

Poza tym jest ok. przed chwilą Izi przy czesaniu tak się wkurzył że chciał mnie pożreć żywcem :strach:
Taka bestia mi się trafiła :twisted:
Je ,może nie za wiele ale je ,kręci zadymy ,pewnie tak będzie do następnego razu ,czyli do następnej sraki. :?
Kropka z Kulikuli nadal mu nie odpuszczają ,warki ,zgrzyty ,wrzaski ,czyli wszystko po staremu :twisted:

Dziś znów będę widziała tęsknotę kota który wiele przeszedł .
Miał dom ,ale stracił go po smierci opiekuna,Ania umieściła go u opiekunki Swojej mamy która ( owa opiekunka) na parę miesięcy z Nią (mamą Ani) zamieszkała.
Potem wyprowadziła się ,a kota którego ponoć bardzo kochała bez słowa zostawiła...ten kot codziennie w godzinach powrotu z pracy swojej pańci siada pod drzwiami i czeka ... czeka i czeka ... :(
Minęło tyle czasu a on wciąż czeka .
Jest to tak strasznie smutne. :(
Dyzio zostanie już u mamy Ani ,bardzo go pokochała ,to cudny kot ,taki wielki ,dostojny ..tylko człowiek kocha tak krótko :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43916
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 04, 2017 9:50 Re: Izi ,pers ze sznurka z wiejskiego podwórka Chory bardzo

Szkoda bardzo kocurka :(
obroża nie utuliłaby jego żalu? kupiłabym mu
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35110
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto kwi 04, 2017 17:04 Re: Izi ,pers ze sznurka z wiejskiego podwórka Chory bardzo

Gosiu ,myślę że to niewiele da,on czeka mimo że bardzo kocha swój nowy dom.
Jak ja przychodze ,podbiega do drzwi z nadzieją że to Ona ..ale Onej nie ma ,olała.
Kochała go tak długo jak miała z tego korzyści ,może jestem niesprawiedliwa ale tak to wyglądało...
Na szczęście to niespotykanie spokojny facet ,więc odnalazł się wśród innych kotów.
Magda prawie się nie rusza więc ma łóżko i człowieka 24h.

Zmęczona jestem ,zatrzymałam się w łapankach ,jutro wolny dzień więc odpocznę ,chyba że zacznę malować swój pokój :wink:
ale stawy u prawej ręki mam tak obolałe ,popuchnięte że może się poddam.

Mam chęć na lody ,duże tłuste ,pyszne ..ale na pewno nie wyjdę z domu dalej niż na ogródek .

Dziki kot wrócił ,je za dwóch ,czas będzie go dupnąć tylko problem że nie wiem kiedy drań przyjdzie .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43916
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 04, 2017 18:34 Re: Izi ,pers ze sznurka z wiejskiego podwórka Chory bardzo

Skoro dupcenie Ci w głowie to widać, że wiosne poczułaś :smokin:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35110
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto kwi 04, 2017 19:11 Re: Izi ,pers ze sznurka z wiejskiego podwórka Chory bardzo

LimLim pisze:Skoro dupcenie Ci w głowie to widać, że wiosne poczułaś :smokin:


:ryk:

a tak moje koty witały dzisiaj wiosnę:
Malwinka
Obrazek

i Nikitka
Obrazek

życzę Ci Dorciu takiego słodkiego nieróbstwa :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21524
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Wto kwi 04, 2017 21:14 Re: Izi ,pers ze sznurka z wiejskiego podwórka Chory bardzo

Piękne kocie lenistwo :201461
U mnie też na parapecie wylegują się brzuchami do góry ,a jakaś leniwa larwa zeżarła kiełkującą fasolkę ..Oliwki oczywiście :twisted:

LimLim pisze:Skoro dupcenie Ci w głowie to widać, że wiosne poczułaś :smokin:

Dupcenie ? ło matulu ,a co to jest ? ja wdowa mężczyzna ,nic nie wiem ,nic nie rozumiem nic nie pamiętam :smokin:
Lodów mi się chciała ,lodów ,ot co :ryk:

Mam zagwozdkę ,Gadzina z Gadzinową :wink: chcą żebym w sobotę znalazła troszkę czasu bo ..przyszła teściowa mego Gada chce mnie poznać :strach:
a co ja komu złego zrobiłam?? za co to? ja nie chcę :placz:
Kłamałam perfidnie że nie bo nie.. :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43916
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AGdansk, elmas, ewar, magnolia.bb i 293 gości